eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › przyszłośc etatu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 178

  • 101. Data: 2005-04-11 17:46:59
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d3dp82$rpk$8@213-238-102-52.adsl.inetia.pl regent...
    <r...@o...TOTEZ.pl> pisze:

    > Czy pensja wypłacana na koniec tygodnia oznacza mniejszą wypłatę dla
    > pracownika???(pomińmy koszty księgowe, w każdym przedsiębiorstwie są one
    > zupełnie inne)
    Kwotowo pewnie nie. W jednym miejscu pracy przez kilka lat miałem tak
    płacone i nawet mi to odpowiadało (ale miałem też stały inny miesięczny
    dochód).
    Myślę, że okres rozliczeniowy to drobiazg w morzu problemów i mógłby
    podlegać indywidualnym ustaleniom (oczywiście jeśli będą to "ustalenia" a
    nie postawienie sprawy: " u nas płaci sie tak, a jak sie nie podoba to
    wypad").

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 102. Data: 2005-04-11 18:01:48
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:opso2ebcxl5g9cba@localhost.localdomain Krzysztofsf
    <k...@p...gazeta.pl> pisze:

    >> Krótko mówiąc: tak sie nie da
    > W USA sie dalo.
    A gdzie się nie dało i nawet nie próbowano? I dlaczego?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte



  • 103. Data: 2005-04-11 21:02:09
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Mon, 11 Apr 2005 20:01:48 +0200, Jotte <t...@W...pl> napisał:

    > W wiadomości news:opso2ebcxl5g9cba@localhost.localdomain Krzysztofsf
    > <k...@p...gazeta.pl> pisze:
    >
    >>> Krótko mówiąc: tak sie nie da
    >> W USA sie dalo.
    > A gdzie się nie dało i nawet nie próbowano? I dlaczego?
    >

    Bo za malo ludzi glosuje na UPR ?

    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana


  • 104. Data: 2005-04-11 21:05:36
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:d3dkgj$igl$1@news.dialog.net.pl...

    > Kodeks pracy (wraz z wieloma innymi aktami prawnymi) jest politycznym
    > osiągnięciem zorganizowanych pracowniczych grup nacisku, które w sposób
    > legalny na drodze ustawodawczej wywalczyły odpowiadający im (przynajmniej
    > częściowo) stan prawny regulujący kwestie zatrudnienia. Jak każda ustawa
    czy
    > rozporządzenie może być zmieniona na tej samej drodze, jak powstała. Niech
    > więc przedstawiciele przeciwnych poglądów zorganizują się i spróbują
    uczynić
    > to samo. Na razie nie najlepiej im wychodzi. Może są kiepscy? Ścieranie
    się
    > interesów jest w polityce zjawiskiem normalnym. Liczą się efekty. Na razie
    > te efekty to prawo pracy w obecnym kształcie, związki zawodowe o sporych
    > uprawnieniach i możliwościach, sądy pracy, ZUS jak nowotwór, popieprzony
    > system podatkowy i... bezrobocie.

    Ciekawe tylko dlaczego "zorganizowane grupy nacisku" w tym kraju, to albo
    nie-do-ruszenia urzednicy, albo pracownicy branz dotowanych przez panstwo,
    albo pracownicy sprywatyzowanych monopoli (obecnie: oligopoli).

    Krew mnie zalewa jak czytam takie lewactwo, bo znajac mniej wiecej ustawe
    budzetowa, potrafie oszacowac podwyzki jakie od reki dostalyby osoby
    wypracowujace PKB, gdyby nie banda zorganizowanych pasozytow.

    sz.



  • 105. Data: 2005-04-11 21:29:31
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    Jotte wrote:
    > (oczywiście jeśli będą to "ustalenia" a
    > nie postawienie sprawy: " u nas płaci sie tak, a jak sie nie podoba to
    > wypad").
    >
    zawsze tak jest,
    przynajmniej na początku...


    --
    regent...
    (...)


  • 106. Data: 2005-04-11 21:33:43
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Mon, 11 Apr 2005 23:05:36 +0200, szomiz
    <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał:

    > Ciekawe tylko dlaczego "zorganizowane grupy nacisku" w tym kraju, to albo
    > nie-do-ruszenia urzednicy, albo pracownicy branz dotowanych przez
    > panstwo,
    > albo pracownicy sprywatyzowanych monopoli (obecnie: oligopoli)

    Ujednolicony tekst ustawy z 26 czerwca 1974

    Pozniej to tylko zmiany. pzpr wprowadzila kodeks w tym brzmieniu gdy
    jedynym pracodawca (praktycznie) bylo panstwo, a urzedy pracy przymusowo
    wysylaly do "uczciwej pracy " tzw. "blekitne ptaki" Stad jest
    nieprzystosowany do uregulowania spraw ludzi bezrobotnych, ulatwienia im
    powrotu do pracy, oraz zmian pracodawcy przez ludzi szukajacych pracy
    okresowej, na przezycie do momentu znalezienia wlasciwej (stad tak
    sie rozplenily rozmaite umowy zlecenia, o dzielo itp)
    Coraz woeksza liczba miejsc pracy niekodeksowych wynika wlasnie z jego
    archaicznosci, dodatkowo wspieranej systemem prawnym wytworzonym w
    panstwach opiekunczych ue, w okresie gdy to jeszcze dobrze prosperowalo
    (ale juz bez tamtejszego rozdmuchanego socjalu, na ktory nas nie stac).

    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana


  • 107. Data: 2005-04-11 21:39:32
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał w
    wiadomości news:d3eov0$hft$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Ciekawe tylko dlaczego "zorganizowane grupy nacisku" w tym kraju, to albo
    > nie-do-ruszenia urzednicy, albo pracownicy branz dotowanych przez panstwo,
    > albo pracownicy sprywatyzowanych monopoli (obecnie: oligopoli).
    >
    > Krew mnie zalewa jak czytam takie lewactwo, bo znajac mniej wiecej ustawe
    > budzetowa, potrafie oszacowac podwyzki jakie od reki dostalyby osoby
    > wypracowujace PKB, gdyby nie banda zorganizowanych pasozytow.
    >

    Jako osoba dzialajaca dla "grupy nacisku" bedacej po drugiej stronie
    przypomne Ci oczywista odpowiedz: poglady spoleczenstwa i zwiazane z tym
    preferencje wyborcze. Wszystkie tego typu zmiany musza przejsc przez
    parlament zlozony z ludzi starajacych sie o poparcie i glosy wyborcow. Glos
    kazdego obywatela ma rowna wage niezaleznie od tego, jak dobrze ow obywatel
    sie zna lub nie zna na ekonomii, prawie, rzadzeniu panstwem itd.
    Rozdawnictwo, oslony socjalne i utrudnianie zycia bogatym to chwytliwe hasla
    w zlej sytuacji gospodarczej i w narodzie z dziedzictwem komunistycznej
    mentalnosci, bo wyborca patrzy sie na swoj interes, a nie na spoleczny,
    ewentualnie jeden z drugim utozsamia. Partie, nawet zlozone z ludzi majacych
    sensowne poglady, ulegaja w koncu chciwosci wladzy pozwalajacej zwrocic
    sobie koszty kampanii i ida bardziej czy mniej w populizm - zmiana
    nastawienia spoleczenstwa wymagalaby wiecej czasu i wielkich srodkow, ktore
    by sie na pewno nie zwrocily w wynikach wyborczych przez wiele kadencji
    (vide UPR).

    Druga sprawa to to, ze w obecnych trudnych warunkach prowadzenia biznesu,
    zwlaszcza dla malych firm, zaangazowanie spoleczno-polityczne biznesu w
    dziedzinie lobbingu jest male. Trzeba na to wylozyc czas i troche pieniedzy,
    walczyc o wspolny cel ramie w ramie ze swoja konkurencja - zapracowany
    przedsiebiorca prywatny, ktory jest czesto jednoczesnie pracownikiem na 1,5
    etatu w swojej firmie, czesto nie ma juz sily sie gdzies udzielac i jest
    zniechecony do polityki, czesto nie glosuje. Zwykle nie wie, co sie dzieje.
    Jak sie ostatnio stykam w jednym projekcie z malymi przedsiebiorcami i mowie
    im: teraz walczymy o taka a taka ustawe, bo w wersji strony zwiazkowej ona
    wam bardzo utrudni zycie, a tu sa przygotowywane zmiany w kodeksie pracy, a
    tam chca wprowadzic cos nowego do BHP - to wiekszosc slyszy o tym pierwszy
    raz, bo dla popularnych mediow nie sa to atrakcyjne tematy.

    I.



  • 108. Data: 2005-04-11 21:44:45
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:opso251vgy4iukdk@krzysztofc krzysztofsf
    <k...@p...gazeta.pl> pisze:

    >> A gdzie się nie dało i nawet nie próbowano? I dlaczego?
    > Bo za malo ludzi glosuje na UPR ?
    Pytałem o inny kraj, niekoniecznie w Afryce Środkowej.
    Może np. w Niemczech???
    Czy tam też jest odpowiednik tych ekonomicznych kabareciarzy? ;)

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 109. Data: 2005-04-11 21:46:10
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d3eov0$hft$1@nemesis.news.tpi.pl szomiz
    <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> pisze:

    >> interesów jest w polityce zjawiskiem normalnym. Liczą się efekty. Na
    >> razie te efekty to prawo pracy w obecnym kształcie, związki zawodowe o
    >> sporych uprawnieniach i możliwościach, sądy pracy, ZUS jak nowotwór,
    >> popieprzony system podatkowy i... bezrobocie.
    > Ciekawe tylko dlaczego "zorganizowane grupy nacisku" w tym kraju, to albo
    > nie-do-ruszenia urzednicy, albo pracownicy branz dotowanych przez panstwo,
    > albo pracownicy sprywatyzowanych monopoli (obecnie: oligopoli).
    Bo po prostu byli skuteczni. Nie rozumiesz? Wywalczyli sobie prawo, którego
    ty masz przestrzegać. Jasne? Albo spróbować im dorównać, czyli zrobić to
    samo co oni tylko lepiej i skuteczniej. A potem oni zrobia to samo, tylko
    jeszcze lepiej i skuteczniej od takich jak ty i koło sie potoczy dalej...
    Na razie jesteś w plecy. I dobrze.

    > Krew mnie zalewa jak czytam takie lewactwo, bo znajac mniej wiecej ustawe
    > budzetowa, potrafie oszacowac podwyzki jakie od reki dostalyby osoby
    > wypracowujace PKB, gdyby nie banda zorganizowanych pasozytow.
    I co z tego. Możesz się zapluć ze złości. Ale na razie - jak pisałem wyżej -
    masz realizować zapisy prawne, płacić podatki i haracz dla ZUS-u. A jak cię
    za bardzo boli to otwórz wentyl bezpieczeństwa i sobie poujadaj na newsach.
    Albo zemścij sie na jakimś swoim pracowniku (jeśli masz takowych) i go
    sponiewieraj, żeby się lepiej poczuć. Zagroź mu utratą pracy. Jeśli wiesz,
    że ma jakieś długi, kredyty itp. to jeździj po nim jak po łysej kobyle.
    Będziesz miał liberalizm stosunków pracy w skali mikro.
    Tyle darmowej terapii.
    Mnie szczerze mówiąc walą obsesje obsesjonatów i prawactwa, którym się
    wydaje, że mają jakieś przesłanki do uważania się za lepszych, mądrzejszych,
    uprawnionych do pouczania.
    Robię swoje, stosuję prawo, a oszołomów to mam w...

    --
    Jotte


  • 110. Data: 2005-04-11 21:56:01
    Temat: Re: przyszłośc etatu
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d3eq7p$61o$3@213-238-105-29.adsl.inetia.pl regent...
    <r...@o...TOTEZ.pl> pisze:

    >> (oczywiście jeśli będą to "ustalenia" a
    >> nie postawienie sprawy: " u nas płaci sie tak, a jak sie nie podoba to
    >> wypad").
    > zawsze tak jest,
    > przynajmniej na początku...
    Czy to jest wg ciebie ok?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1