> <cytat>
> > 1. Stworzenie przez moderatorow specjalnego formularza na
> > www (chyba juz taki nawet jest) i umieszczanie na p.p.o co
> > kilka dni informacji o tym, ze mozna dac ogloszenie przez
> > taki formularz.
> Formularz istnieje i dziala. Wydaje mi sie niezlym pomyslem,
> z obsluga stron WWW jakos do tej pory wiekszych problemow
> chyba nikt nie ma.
> </cytat>
>
> Wiec przepraszam, ale dlaczego klamiesz?
>

Nie chodzi o formularz tylko o informacje o nim na p.p.o. (pisalem juz to
chyba 500 razy). Co do klamania to nie widze gdzie i co.

Tomek (z opadajacymi rekami)

do góry

chinol [Thu, 24 Jun 2004 14:23:57 +0200]:


> Nie chodzi o formularz tylko o informacje o nim na p.p.o.

No i napisalam przeciez wyraznie ze to dobry pomysl.


> Tomek (z opadajacymi rekami)

pzdr. Nahia

--
www.nahia.wwt.pl
[odpowiadajac usun "." z "e.portal"]

do góry

> > Nie chodzi o formularz tylko o informacje o nim na p.p.o.
>
> No i napisalam przeciez wyraznie ze to dobry pomysl.
>

?????? O umieszczaniu informacji na p.p.o. o istniejacym formularzu ?? A
gdzie ???

Tomek (z opadnietymi rekami i slepnacy)

do góry

On Thu, 24 Jun 2004 10:50:54 +0200, Nahia <n...@...portal.pl> wrote:

>
>DT [Wed, 23 Jun 2004 23:56:52 +0200]:
>
>
>> Gdybym miał coś Ci w głupi sposób udowadniać, to poświęciłbym
>> 200 zł i na PPO ogłosił konkurs na napisanie skryptu automatycznie
>> poprawiającego takie i inne ZNANE przekłamania w kodowaniu ogonków.
>
>No i co bys w ten sposob udowodnil skoro moderacja i tak wyklucza
>ingerowanie w tresc postow?

Udowodniłbym co najmniej tyle, że wałkowany przez Was i sztucznie
(moim zdaniem) rozdmuchany problem od strony technicznej nie istnieje
(gdyż da się rozwiązać w bardzo prosty sposób).

I wcale nie powiedziałem, że powinno być to zadanie moderatora,
bardziej widzę to jako zadanie dla administratora serwera, ale dość o
tym - z mojej strony EOT.

do góry

On Thu, 24 Jun 2004 10:50:00 +0200, Nahia <n...@...portal.pl> wrote:

>
>DT [Wed, 23 Jun 2004 23:54:58 +0200]:
>
>
>> Obowiązkiem moderatora jest dbać o to, by grupa jak najlepiej
>> spełniała swoją rolę.
>
>Obowiazkiem moderatora jest dbac o to, zeby ukazujace sie na grupie
>posty spelnialy wymogi FAQ.
>
>Dlatego nazywamy go moderatorem a nie marketingowcem czy handlowcem;
>to ci ostatni sa od robienia reklamy i zapewniania klientow.
>
Nie trzeba być marketingowcem żeby wpaść na to, że grupa którą się
zajmuję nie ma racji bytu bez użytkowników. Niktnie każe moderatorom
naganiać Klientów - wystarczy, że nie będą ich zniechęcać.

Weźcie na wstrzymanie i chwilę się zastanówcie - świat nie jest
czarno-biały, a regulamin nie zwalnia z myślenia...

do góry

On Thu, 24 Jun 2004 10:48:15 +0200, Nahia <n...@...portal.pl> wrote:

>
>DT [Thu, 24 Jun 2004 00:30:30 +0200]:
>
>
>> Wybacz, pozostane przy swoim zdaniu.
>
>:)
>
>> "Usenet" dla Ciebie, mnie, i kliku innych którzy będą w stanie
>> spełnić wszystkie "wymogi" nie ma racji bytu.
>
>Korzystam z co najmniej kilku grup, i slowo daje -- nie ma na nich
>wiekszego problemu z prawidlowymi ustawieniami czytnikow. Jesli na
>grupie pojawia sie ktos kto nie wie jak poustawiac i odpisywac ale
>chce wiedziec -- to po prostu ktos mu to mowi.
>
No właśnie. Najpierw popełnią błąd, post się ukazuje, a potem się im
mówi. I albo się zastosują, albo się ich ignoruje, prawda ?

do góry

On Thu, 24 Jun 2004 10:28:01 +0200, Nahia <n...@...portal.pl> wrote:

>
>DT [Thu, 24 Jun 2004 00:23:06 +0200]:
>
>
>> A usenet jest jak sama nazwa wskazuje użytkiem dla użytkowników.
>
>Wiesz, w naszej sieci mamy pare serwerow.
>One tez sa dla uzytkownikow.
>Ale *NIE* wpuszczamy na nie kazdego kto chce tylko dlatego ze on
>akurat ma taki kaprys.
>
Ale nie wycinasz swoich użytkowników w zależności od humoru i fazy
księżyca ?
I nie myl proszę pojęć - internet jest siecią publiczną, w zasadzie
wolną od faktycznych "zarządców", a zasady w "swojej sieci" możesz
ustawiać jak chcesz - wolna wola.

do góry

DT [Thu, 24 Jun 2004 19:59:08 +0200]:


> Ale nie wycinasz swoich użytkowników w zależności od humoru i fazy
> księżyca ?

Nie, ale kiedy zaczynaja rozrabiac, czyli przestaja stosowac sie do
okreslonych zasad -- owszem.

> I nie myl proszę pojęć - internet jest siecią publiczną

Ale grupy .pl nie sa.


pzdr. Nahia

--
www.nahia.wwt.pl
[odpowiadajac usun "." z "e.portal"]

do góry

DT [Thu, 24 Jun 2004 19:30:31 +0200]:


> Udowodniłbym co najmniej tyle, że wałkowany przez Was i sztucznie
> (moim zdaniem) rozdmuchany problem od strony technicznej nie istnieje
> (gdyż da się rozwiązać w bardzo prosty sposób).

Technicznie byc moze. Pytam jednak ponownie: co z tego skoro sie go
na grupie nie uzyje bo lamie zasade nieingerencji moderatora w post?


pzdr. Nahia

--
www.nahia.wwt.pl
[odpowiadajac usun "." z "e.portal"]

do góry

On Thu, 24 Jun 2004 21:36:13 +0200, Nahia <n...@...portal.pl> wrote:

>
>DT [Thu, 24 Jun 2004 19:30:31 +0200]:
>
>
>> Udowodniłbym co najmniej tyle, że wałkowany przez Was i sztucznie
>> (moim zdaniem) rozdmuchany problem od strony technicznej nie istnieje
>> (gdyż da się rozwiązać w bardzo prosty sposób).
>
>Technicznie byc moze. Pytam jednak ponownie: co z tego skoro sie go
>na grupie nie uzyje bo lamie zasade nieingerencji moderatora w post?
>
Ewelinko, głucha jesteś ? Co najmniej na argumenty...

- po raz kolejny twierdzę, że nie musi to być rola moderatora
- regulamin i zasady to nie 10 przykazań, mogą podlegać zmianom
- skoro przyznajesz, że internet jest publiczny, to jeszcze powiedz
dlaczego "grupy .pl nie" ? Bo tak ?

Ponownie Ci odpowiadam - przez głupią dumę, zadufanie w sobie i / lub
lenistwo czy co tam sobie jeszcze dopiszesz, w każdym razie na pewno
przez swoją ortodoksyjną postawę moderator PPO ZABIJA grupę, którą się
opiekuje.

do góry