eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › globaliści
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2010-10-08 17:39:23
    Temat: globaliści
    Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>

    globaliści próbują wprowadzać system abiturientów w życie... zaczyna się od
    skomputeryzowania dziadków, przez publiczne wystąpienia ludzi pracy, ciekawe
    na czym się zkończy...


  • 2. Data: 2010-10-08 18:25:04
    Temat: Re: globaliści
    Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>

    nie wiem, czy oni tylko mnie tak wkur...ją?


  • 3. Data: 2010-10-09 08:13:05
    Temat: Re: globaliści
    Od: Irving Washington <m...@o...pl>

    On 08.10.2010 20:25, identifikator: 20040501 wrote:
    > nie wiem, czy oni tylko mnie tak wkur...ją?
    a przepraszam, o co chodzi?

    Możesz rozwinąć wątek? O co chodzi z tą komputeryzacją dziadków?

    Pozdrawiam

    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie!
    A.T. Tappman, Kapelan Armii Stanów Zjednoczonych


  • 4. Data: 2010-10-09 09:41:11
    Temat: Re: globaliści
    Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>

    > Możesz rozwinąć wątek? O co chodzi z tą komputeryzacją dziadków?

    no prosta sprawa, mają robić prezentacje, a że nie wiedzą jak, bo trudno im
    się dziwić, to inni muszą robić za nich...
    to części większego planu, mającego na celu "zrobienie nam wszystkim
    optymalnie dobrze"...


  • 5. Data: 2010-10-09 17:01:48
    Temat: Re: globaliści
    Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>

    W dniu 2010-10-09 10:41, identifikator: 20040501 pisze:
    >> Możesz rozwinąć wątek? O co chodzi z tą komputeryzacją dziadków?
    >
    > no prosta sprawa, mają robić prezentacje, a że nie wiedzą jak, bo trudno
    > im się dziwić, to inni muszą robić za nich...
    > to części większego planu, mającego na celu "zrobienie nam wszystkim
    > optymalnie dobrze"...
    >
    znaczy się w czym jest problem?
    bo jakby sobie przypomnieć lata dziewięćdziesiąte ubiegłego stulecia, to
    można mieć wrażenie że był bardzo podobny problem... "panie grzegorzu,
    mógłby pan pokazać w dziale xx jak się obsługuje komputer, może niech
    pograja sobie w jakiegoś sapera czy coś - żeby się komputera nie bali"

    nie wiem, ale nikt nikogo nie zmusza żeby umiał/wiedział/rozumiał
    wszystko. Jest ci potrzebny własny środek transportu, to uczysz sie
    jeździć, zdajesz prawo jazdy, kupujesz samochód i jeździsz. Potrzebujesz
    obsługiwać komputer - uczysz się (tu akurat nie potrzeba
    specjalistycznych kursów i egzaminów), kupujesz komputer, podłączasz do
    internetu i działasz. zawsze oczywiście możesz wybierać rozwiązania
    alternatywne, ze wszystko ktoś zrobi za ciebie ale to zdecydowanie
    droższe i mniej komfortowe rozwiązanie (przynajmniej dla mnie)

    i najlepiej powiedzieć że "oni tam wszystko robią przeciwko nam:
    politycy, cykliści, globaliści (nawet alter), szefowie, pracodawcy,
    pracownicy, ludzie na ulicy, egzaminatorzy"


  • 6. Data: 2010-10-10 14:35:10
    Temat: Re: globaliści
    Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>

    no ja to wszystko postrzegam w ramach dyrektyw wspólnoty europejskiej...
    strasznie kiedyś chciałbym posiąść rozum i zobaczyć jakimi dróżkami
    rozchodzą się takie informacje...


  • 7. Data: 2010-10-10 15:22:40
    Temat: Re: globaliści
    Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>

    cały czas chodzi mi o te prezentacje, kto tak na nie naciska?


  • 8. Data: 2010-10-10 18:21:27
    Temat: Re: globaliści
    Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>

    jakie prezentacje????


  • 9. Data: 2010-10-10 21:13:37
    Temat: Re: globaliści
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>


    Użytkownik "identifikator: 20040501" <N...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:i8sm0c$ac2$1@mx1.internetia.pl...
    > cały czas chodzi mi o te prezentacje, kto tak na nie naciska?

    A tak w ogóle to o co ci chodzi??

    K.


  • 10. Data: 2010-10-11 07:24:45
    Temat: Re: globaliści
    Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>

    > A tak w ogóle to o co ci chodzi??

    właściwie o nic, EOT.

    albo, żeby wątku nie tracić, mam taki problem, kierownik narobił manka, nie
    zgadza się mu ilość (czegoś), kazał mi policzyć, policzyłem i wyszło inaczej
    niż powinno, to kierownik po przyjacielsku zasugerował mi, że mam policzyć
    tak, żeby się zgadzało i się pod tym podpisać... typowy przejaw
    uplatformowania europejskiego... co ja mam biedny zrobić?

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1