Co trzeba umiec aby jezdzic wozkiem widlowym w Polsce lub byc
magazynierem ? Jak dziwne nastawienie potrafia miec ludzie pracujacy w
HR wobec pracownikow wykonujacych prace "fizyczna".

http://franklim.forum-polska.com/wymagania-pracodawc
ow

Smiech mnie ogarta ale coz... taki life

do góry

Użytkownik "Dzooo" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:i7sem5$a7o$1@inews.gazeta.pl...
> Co trzeba umiec aby jezdzic wozkiem widlowym w Polsce lub byc magazynierem
> ? Jak dziwne nastawienie potrafia miec ludzie pracujacy w HR wobec
> pracownikow wykonujacych prace "fizyczna".
>
> http://franklim.forum-polska.com/wymagania-pracodawc
ow
>
> Smiech mnie ogarta ale coz... taki life

Witam

umieć w zasadzie nie za wiele, zapisujesz sie na kurs w cenie od ok 300-800
pln jakiejs firmie która zajmuje sie takimi kursami, i w zasadzie tyle.
Podobnie jak z prawem jazdy są mniej i bardziej solidne firmy, w zależności
czy masz czas i czy chcesz sie faktycznie czegoś nauczyc wybierz odpowiednia
dla siebie. Na koncu powinien byc egzamin i dostajesz kwit, że masz
uprawnienia. Dowiedz sie tylko czy firma ma odpowiednie uprawnienia do
wystawienia kwitu ważnego w całej UE, bo może jak złapiesz troche praktyki w
PL to zechcesz wyjechać do DE, lub innego GB i tam ukladać towar w
magazynie. Zawsze to lepsze dutki niz w PL ;)

Aha prawo jazdy na auta nie jest potrzebne, poprostu nie bedziesz mógł
wyjeżdżać wózkiem na ulicę ogólnie dostępną.

pozdro i powdzenia

grzesiek

do góry

Użytkownik "grzesiek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i7t40k$mtm$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Dzooo" <d...@g...com> napisał w wiadomości
> news:i7sem5$a7o$1@inews.gazeta.pl...
>> Co trzeba umiec aby jezdzic wozkiem widlowym w Polsce lub byc
>> magazynierem ? Jak dziwne nastawienie potrafia miec ludzie pracujacy w HR
>> wobec pracownikow wykonujacych prace "fizyczna".
>>
>> http://franklim.forum-polska.com/wymagania-pracodawc
ow
>>
>> Smiech mnie ogarta ale coz... taki life
>
> Witam
>
> umieć w zasadzie nie za wiele, zapisujesz sie na kurs w cenie od ok
> 300-800 pln jakiejs firmie która zajmuje sie takimi kursami, i w zasadzie
> tyle. Podobnie jak z prawem jazdy są mniej i bardziej solidne firmy, w
> zależności czy masz czas i czy chcesz sie faktycznie czegoś nauczyc
> wybierz odpowiednia dla siebie. Na koncu powinien byc egzamin i dostajesz
> kwit, że masz uprawnienia. Dowiedz sie tylko czy firma ma odpowiednie
> uprawnienia do wystawienia kwitu ważnego w całej UE, bo może jak złapiesz
> troche praktyki w PL to zechcesz wyjechać do DE, lub innego GB i tam
> ukladać towar w magazynie. Zawsze to lepsze dutki niz w PL ;)
>
> Aha prawo jazdy na auta nie jest potrzebne, poprostu nie bedziesz mógł
> wyjeżdżać wózkiem na ulicę ogólnie dostępną.
>
> pozdro i powdzenia
>
> grzesiek

Cholera, myslalem że Ty na poważnie, nie zauważyłem tego linku.
wtopa na całej linii,

Sorry

grzesiek

do góry

> Cholera, myslalem że Ty na poważnie, nie zauważyłem tego linku.
> wtopa na całej linii,

Przynajmniej nic nie pominąłeś, przyda się innym ;-)

Ale egzaminy to robi Urząd Dozoru Technicznego, a nie te firmy.

--
Mateusz Bogusz

do góry

>
> Ale egzaminy to robi Urząd Dozoru Technicznego, a nie te firmy.
>
> --
> Mateusz Bogusz

Eee, to chyba zalezy od firmy, ja zdawalem (pisemny i praktyczny) w takiej,
która ma uprawnienia i dostałem kwit, ze jakis tam smieszny minister
podpisał ten kwit i moge pracować w całej UE i moje papiery są ważne.
Zwłaszcza że w firmie mamy takie nieco większe wózki z udźwigiem do 13ton.

grzesiek

do góry

W dniu 2010-09-29 19:32, grzesiek pisze:
>>
>> Ale egzaminy to robi Urząd Dozoru Technicznego, a nie te firmy.
>>
>> --
>> Mateusz Bogusz
>
> Eee, to chyba zalezy od firmy, ja zdawalem (pisemny i praktyczny) w
> takiej, która ma uprawnienia i dostałem kwit, ze jakis tam smieszny
> minister podpisał ten kwit i moge pracować w całej UE i moje papiery
> są ważne. Zwłaszcza że w firmie mamy takie nieco większe wózki z
> udźwigiem do 13ton.


Kiedy zdawałeś ten egzamin? Od paru lat wymagany jest kwitek z UDT
(coś ala prawa jazdy na wozki). Oczywiście jeżeli ktoś nabył
uprawnienia przed wejściem tego egzaminu to ma ważne.
Chyba że firma szkoląca zorganizowała sobie egzamin z UDT (tak że
nawet nie wiedzieliście, iż zdawaliście przed UDT).





Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

Dnia 28-09-2010 o 12:05:57 Dzooo <d...@g...com> napisał(a):

> Co trzeba umiec aby jezdzic wozkiem widlowym w Polsce lub byc
> magazynierem ? Jak dziwne nastawienie potrafia miec ludzie pracujacy w
> HR wobec pracownikow wykonujacych prace "fizyczna".
>
> http://franklim.forum-polska.com/wymagania-pracodawc
ow
>
> Smiech mnie ogarta ale coz... taki life

W opisanej historii, facet mial to szczescie, ze jednak oprocz "mlodej
paniusi - swiezo upieczonego kurczaka magistra z dzialu personalnego" byly
tez osoby z kierownictwa. Gdyby ich tam nie bylo, to mysle, ze facet
pomimo swietnej gadki pod koniec, nic by nie wskoral. Niestety zazwyczaj
ludzie nie maja tego szczescia, by podczas rozmowy, albo nawet samej
weryfikacji, byly inne osoby. Szczegolnie zauwazalne jest to w przypadku
agencji.

do góry

>
> Kiedy zdawałeś ten egzamin? Od paru lat wymagany jest kwitek z UDT (coś
> ala prawa jazdy na wozki). Oczywiście jeżeli ktoś nabył uprawnienia przed
> wejściem tego egzaminu to ma ważne.
> Chyba że firma szkoląca zorganizowała sobie egzamin z UDT (tak że nawet
> nie wiedzieliście, iż zdawaliście przed UDT).
>

> Pozdrawiam
> {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]
>
> Nikiel ;-)
>
> --
> # od niklu # # gg - 4939629 #
> # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
> # (A. Einstein) #


Egzamin zdawałem na przełomie 2008-2009 wiec calkiem niedawno. Dostałem
oprócz kwitu potwierdzającego ważność mojego egzaminu w całej UE także to
jak mówisz "coś ala prawo jazdy na wózki", powiem więcej, w firmie też
musisz dostać kwit w którym są wymienione wszystkie wózki (modele i nazwy)
na których masz jeździć, chyba, że takich wózków jest kilkanaście jak u mnie
to wtedy dostałem ogólne zaświadczenie, że mogę jeździć, aha miałem także
dodatkowo wewnątrz firmowy egzamin. troche dużo tych egzaminów i kwitów, NO
ALE teraz to ja jestem "kierowca z bombowca" ;)

pozdro

grzesiek

do góry

Dzooo napisał(a):


> Trzy tygodnie pozniej zostalem zaproszony jeszcze raz na rozmowe.
> Tym razem przebiegla w atmosferze ludzi, ktorzy maja do czynienia
> z tym zawodem. Byl aktualny kierownik (ktory de facto odchodzi)
> oraz szef produkcji.


Martwię się o przyszłość mojej córki pracującej w dziale personalnym w
jednej z przetworni spoż. W Polsce zaczyna się myśleć. Tę zarazę to
emigranci tutaj przywlekli. Ech zawsze d z tylu :/

--
mariusz

do góry

mnie kiedyś nie przyjeli do pracy bo nie miałem uprawnień sprzątacza drugiej
kategorii - gdy próbowałem się dowiedzieć cóż to takiego - cisza...

do góry