" leszek" <s...@N...gazeta.pl> writes:


> A chciałabyś latać takimi liniami lotniczymi, gdzie się właśnie wywaliło pół
> załogi i zatrudniło jakieś tanie bractwo na umowę-zlecenie ? Bo ja nie -
> obawiam się, że ten świat jest dużo bardziej skomplikowany niż ci się
> wydaje. Najlepszą metodą są negocjacje, a nie zwalnianie-zatrudnianie.

co, doswiadczenie pokazuje, ze tam, gdzie rzadza zwiazki zawodowe nie
da sie wynegocjowac niczego rozsadnego.

zas co do latania liniami roznymi: coz, ani bileter ani bagazowy to
nie sa jakies cut-edge zawody, od ktorych zalezy bezpieczenstwo
pasazerow.

w wielu liniach prywatnych zreszta obsluge tego typu czynnosci
wykonuja firmy trzecie na zlecenie.
bo jest taniej.

i wreszcie: BA sa znane z gubienia pasazerom bagazy...
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

"KarolS" <t...@c...sz> writes:

> Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
> news:m2vftnieot.fsf@pierdol.ninka.net...
> > "MC" <m...@g...pl> writes:
> >
> >
> > no i pewnie jak zwiazkowi beda sie zbyt upierac i paralizowac
> > strajkami funkcjonowanie linii, to BA zwolnia tych protestujacych i
> > zatrudnia na ich miejsce ludzi na zlecenie...
>
> W Polsce nie tak łatwo zwolnić związkowca oj nie tak łatwo

to prawda. i dlatego m. in. wszyscy podatnicy loza na nierentowne
kopalnie....

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2smoqqzdk.fsf@pierdol.ninka.net...

> jednakowoz, szewska pasja ani mnie nie przekonasz, ani innych, ani tym
> dziewczynom bez szans, o ktorych los sie tak martwisz, nie pomozesz.

nie mam zamiaru - widze ze to bezcelowe - masz najlepsza i jedyna sluszna
recepte na sukces


> natomiast niewatpliwie wyladujesz swoja agresje w ten sposob.

tu masz racje wyladowalem agresje


> chwyt ponizej pasa. nic takiego nie sugeruje i ideologia taka nie jest
> mi bliska.
> ale to tak fajnie cos taiego zasugerowac, a nuz sie ktos na to zlapie
> i nabierze o mnie zlego mniemania, a ty bedziesz zadowolony?
> czyz to nie piekne?

Nic nie sugeruje - tylko wyrazam swoja zdanie.
Nie przeceniaj mnie - na swoja opnie pracujesz sama.


--
Pozdro
Da:-)Za
GG#2164759
d...@w...pl

do góry

Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2n0eyqz7e.fsf@pierdol.ninka.net...

> to prawda. i dlatego m. in. wszyscy podatnicy loza na nierentowne
> kopalnie....

Po prostu super - najlepiej wszystkie zamknac a ludzi na ulice - niech sobie
gornik co fedrowal przez cale zycie wegiel, przekwalifikuje sie na
ksiegowego (przeciez jest panem swego losu).


--
Pozdro
Da:-)Za
GG#2164759
d...@w...pl

do góry

Użytkownik "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bg2ghj$4g9$1@news.onet.pl...

> > Uwazasz, ze to jest ok. Bez jaj - nie mozesz byc az tak bardzo zakrecona

> Ehhh, nastepny ktory czyta i nie wie co. Gdzie Nina napisala ze jest to
ok?

Umiesz czytac - pytalem - czy uwaza ze to jest ok. Z tonu jej innych
wypowiedzii mozna wywnioskowac ze tak

> Stwierdzila smutny fakt. Zreszta zgadzam sie z nia w calej rozciaglosci

Fakt jest smutny w istocie poniewaz taki bagazowy np jest latwo zastapialnym
pracownikiem.


--
Pozdro
Da:-)Za
GG#2164759
d...@w...pl

do góry

"Da:-)Za" <d...@w...pl> wrote in message
news:bg3ulo$da9$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
> news:m2n0eyqz7e.fsf@pierdol.ninka.net...
>
> > to prawda. i dlatego m. in. wszyscy podatnicy loza na nierentowne
> > kopalnie....
>
> Po prostu super - najlepiej wszystkie zamknac a ludzi na ulice - niech
sobie
> gornik co fedrowal przez cale zycie wegiel, przekwalifikuje sie na
> ksiegowego (przeciez jest panem swego losu).
>
Jakos nikt sie nie przejmowal pracownikami przemyslu lekkiego w Lodzi. Na
poczatku lat 90 padla wiekszosc zakladow pracy tej branzy. Tak, tak kosztem
Lodzkich przadek i szwaczek podtrzymywano gornictwo, hutnictwo tylko dlatego
ze kobiety nie mialy dosc determinacji by walczyc o swoje. Moze mi jeszcze
powiesz jaka to ciezka prace maja w kopalniach, czy hutach. Bylas kiedys na
przedzalni?


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.504 / Virus Database: 302 - Release Date: 24/07/2003

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bg44ae$ehg$1@news.onet.pl...

> Jakos nikt sie nie przejmowal pracownikami przemyslu lekkiego w Lodzi. Na
> poczatku lat 90 padla wiekszosc zakladow pracy tej branzy. Tak, tak
kosztem
> Lodzkich przadek i szwaczek podtrzymywano gornictwo, hutnictwo tylko
dlatego
> ze kobiety nie mialy dosc determinacji by walczyc o swoje. Moze mi jeszcze
> powiesz jaka to ciezka prace maja w kopalniach, czy hutach. Bylas kiedys
na
> przedzalni?

Jezeli juz to bylem - nie mam nic do szwaczek - czlowieku maja tak samo
przekopane jak gornicy a nawet gorzej bo nie stanowia takiej *spolecznej
sily*. Mowie tylko, ze jak masz lat 50 z czego 30 przepracowales jako np
szwaczka w jednej fabrce to kariery juz nie zrobisz :( jak cie wywala na
bruk jak smiecia.


--
Pozdro
Da:-)Za
GG#2164759
d...@w...pl

do góry

"MC" <m...@g...pl> wrote in message news:bg1luf$o4e$1@news.atman.pl...
> Tym razem o British Airways. Cytat z bbc
>
> Bileterzy i bagażowi obawiają się, że elektroniczny system rejestrowania
> obecności w pracy doprowadzi do tego, że pracownicy będą odsyłani do domu
w
> okresie mniejszego obciążenia pracą i zmuszani do pracy po godzinach, gdy
> ruch będzie duży. Podstawą naliczania płacy ma być liczba godzin pracy w
> ciągu roku, a nie dniówka.
>
> Związkowcy twierdzą, że doprowadzi to do zachwiania równowagi pomiędzy
> pracą, a życiem prywatnym.
>
Problem w tym ze Anglicy sa poprostu leniwi - z jednej strony, a z drugiej -
zwiazki zawodowe obawiaja sie zatrudnienia na ich miejsce obcokrajowcow
naprzyklad z polski. Siedze sobie wlasnie w londynie i wierzcie mi z tej
strony to wyglada zupelnie inaczej, dla mnie to jest poprostu farsa. Pracuje
tutaj legalnie, ale nikogo to nie obchodzi ze zdarza mi sie przepracowac
nawet po 80 godzin w tygodniu, jestem Polakiem nikogo to niedziwi. Prawda
jest taka ze od lat zwlaszcza w Londynie do prostych prac sa obcokrajowcy ,
nestety zawod biletera moze wykonywac kazdy byla wmiare znal jezyk. A zatem
1 maja 2004 wysiadajac z samolotu na Heathrow pytajcie o prace i na mniej
niz ?4 na godzine sie nie zgadzajcie.


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.504 / Virus Database: 302 - Release Date: 24/07/2003

do góry

n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):

> " leszek" <s...@N...gazeta.pl> writes:
>
>
> > A chciałabyś latać takimi liniami lotniczymi, gdzie się właśnie wywaliło
pół
> > załogi i zatrudniło jakieś tanie bractwo na umowę-zlecenie ? Bo ja nie -
> > obawiam się, że ten świat jest dużo bardziej skomplikowany niż ci się
> > wydaje. Najlepszą metodą są negocjacje, a nie zwalnianie-zatrudnianie.
>
> co, doswiadczenie pokazuje, ze tam, gdzie rzadza zwiazki zawodowe nie
> da sie wynegocjowac niczego rozsadnego.

Niedokładanie czytasz informacje. BA nie rządzą związki zawodowe - skąd to
wymyśliłaś. Strajk bileterów i bagażowych był zaskoczeniem także dla
związków.

>
> zas co do latania liniami roznymi: coz, ani bileter ani bagazowy to
> nie sa jakies cut-edge zawody, od ktorych zalezy bezpieczenstwo
> pasazerow.

Ale chyba chcesz żeby twoimi bagażami zajmowały się jakieś pewne osoby, a
nie przypadkowe.

>
> w wielu liniach prywatnych zreszta obsluge tego typu czynnosci
> wykonuja firmy trzecie na zlecenie.
> bo jest taniej.
>
> i wreszcie: BA sa znane z gubienia pasazerom bagazy...

I na pewno jest to wina bagażowych z lotniska Heathrow, a nie kiepskiej
organizacji pracy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):

> "KarolS" <t...@c...sz> writes:
>
> > Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w
wiadomości
> > news:m2vftnieot.fsf@pierdol.ninka.net...
> > > "MC" <m...@g...pl> writes:
> > >
> > >
> > > no i pewnie jak zwiazkowi beda sie zbyt upierac i paralizowac
> > > strajkami funkcjonowanie linii, to BA zwolnia tych protestujacych i
> > > zatrudnia na ich miejsce ludzi na zlecenie...
> >
> > W Polsce nie tak łatwo zwolnić związkowca oj nie tak łatwo
>
> to prawda. i dlatego m. in. wszyscy podatnicy loza na nierentowne
> kopalnie....

I bez wątpienia jest to wina związkowców. Skąd ty bierzesz takie
informacje ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry