Nie wiem, ile dokładnie przysługuje mi dni urlopu. Nie chodzi tu o ilość dni
za każdy miesiąc czy rok, ale o ilość dni urlopu, jaką mam do wykorzystania,
ile tych dni się uzbierało.


PYTANIE:
Czy można złożyć do pracodawcy wniosek lub prośbę o pisemną informację o
wielkości mojego urlopu, dni zaległych, czyli tych do wykorzystania?
Czy pracodawca powinien udzielić takiej informacji pisemnie?


UZASADNIENIE:
Nie wiem ile dni mam jeszcze niewykorzystanych, a gdy pytam, to ustne
odpowiedzi są różne, liczba dni zmienia się.
Uwaga, nie pytam o terminy wybierania urlopów, należnościach za
niewykorzystane dni. Pytam jedynie, czy pracodawca zapytany pisemnie musi mi
udzielić pisemnej odpowiedzi.



Z góry dziękuję za wyjasnienia i pomoc
NZSNNW

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W wiadomości news:158a.000001e1.49f8373d@newsgate.onet.pl NZSNNW
<n...@o...pl> pisze:

> Nie wiem, ile dokładnie przysługuje mi dni urlopu. Nie chodzi tu o ilość
> dni za każdy miesiąc czy rok, ale o ilość dni urlopu, jaką mam do
> wykorzystania, ile tych dni się uzbierało.
Co to znaczy uzbierało?
Masz jakąś tam liczbę dni w roku urlopu (dorozumiewam, że chodzi o urlop
wypoczynkowy), która ogólnie wynika z twojego stażu pracy. Jeśli część
wykorzystałeś, to masz na to karty urlopowe. No i została ci reszta.

> PYTANIE:
> Czy można złożyć do pracodawcy wniosek lub prośbę o pisemną informację o
> wielkości mojego urlopu, dni zaległych, czyli tych do wykorzystania?
Nie możesz mieć dni "zaległych". Jest koniec kwietnia. Urlop za poprzedni
rok musiałeś otrzymać najpóźniej do końca 1 kwartału tego roku czyli tak,
aby zakończyć jego realizację do 31 marca.

> Czy pracodawca powinien udzielić takiej informacji pisemnie?
Już ci udzielił. W postaci wspomnianych kart urlopowych.
Jest to zresztą dokumentacja pracownicza, któej on ma kopie i do której masz
bez łaski prawo wglądu jeśli je np. zgubiłeś.

--
Jotte

do góry

On Apr 29, 9:13 pm, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:

> Co to znaczy uzbierało?
> Masz jakąś tam liczbę dni w roku urlopu (dorozumiewam, że chodzi o urlop
> wypoczynkowy), która ogólnie wynika z twojego stażu pracy.

Niekoniecznie. Jeśli nie pracował od początku roku, to jak najbardziej
słowo "uzbierało" jest właściwe. Chyba że coś się w przepisach
ostatnio zmieniło (nie śledzę).

> Nie możesz mieć dni "zaległych". Jest koniec kwietnia. Urlop za poprzedni
> rok musiałeś otrzymać najpóźniej do końca 1 kwartału tego roku czyli tak,
> aby zakończyć jego realizację do 31 marca.

To też nie do końca prawda. Nie ma obowiązku wykorzystania urlopu do
końca marca. Jedynie pracodawca ma obowiązek go udzielić w całości w
tym terminie, jeśli pracownik zechce.

Oczywiście wielu pracodawców, aby uniknąć nieprzyjemności w razie
kontroli, wysyła pracowników "przymusowo" na zaległe urlopy w
pierwszym kwartale. Są jednak tacy, którzy tego nie robią i
pozostawiają pracownikowi wolną rękę. Sam urlop "przedawnia się"
dopiero po 3 latach.

--
mihau

do góry

Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:5bec80ee-1ed3-4852-aa6b-

> To też nie do końca prawda. Nie ma obowiązku wykorzystania urlopu do
> końca marca. Jedynie pracodawca ma obowiązek go udzielić w całości w
> tym terminie, jeśli pracownik zechce.

Nie masz racji. Pracownik nie ma nic do gadania i do chcenia.
Zaległe urlopy trzeba wykorzystać do końca I kwartału i koniec.

> Oczywiście wielu pracodawców, aby uniknąć nieprzyjemności w razie
> kontroli, wysyła pracowników "przymusowo" na zaległe urlopy w
> pierwszym kwartale.

I bardzo dobrze, nie ma w tym niczego niewłaściwego.
Lepiej byłoby, gdyby te urlopy planowano rok wcześniej z głową i by
faktycznie w marcu nie było sytuacji, że połowa załogi siedzi na urlopie,
ale czasem się tak nie da.

> Są jednak tacy, którzy tego nie robią i
> pozostawiają pracownikowi wolną rękę.

Jasne :> Narażając się przy tym na nieprzyjemności ze strony PIP'y, której
naprawdę nie interesują argumenty, że pracownik nie chciał iść na urlop.
Urlop wyjątkowo można przesunąć poza pierwszy kwartał, jeśli pracownik
zachorował i nie miał możliwości wykorzystania go do końca marca.

> Sam urlop "przedawnia się" dopiero po 3 latach.

Skąd Ty takie "mundrości" wytrzasnąłeś?

do góry

On Apr 30, 12:46 pm, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:

> Nie masz racji. Pracownik nie ma nic do gadania i do chcenia.
> Zaległe urlopy trzeba wykorzystać do końca I kwartału i koniec.

Podasz podstawę prawną?

> > Sam urlop "przedawnia się" dopiero po 3 latach.
>
> Skąd Ty takie "mundrości" wytrzasnąłeś?

Art. 291, par. 1 KP

--
mihau

do góry

"mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:213f4d2f-3986-438e-9f4e-

> Podasz podstawę prawną?

http://www.infor.pl/temat-dnia/101458,Do-kiedy-wykor
zystywac-zalegle-urlopy.html
Podstawą prawną jest KP art. 168.

--
mihau

do góry

On Apr 30, 2:44 pm, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:


> > Podasz podstawę prawną?
>
> http://www.infor.pl/temat-dnia/101458,Do-kiedy-wykor
zystywac-zalegle-...
> Podstawą prawną jest KP art. 168.

Proszę bardzo, oto ten artykuł:

Art. 168. (120) Urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie
z art. 163 należy pracownikowi udzielić najpóźniej do końca pierwszego
kwartału następnego roku kalendarzowego (...)

Czy jest w nim zawarty nakaz, by pracownik ten urlop wykorzystał?


> --
> mihau

Nie używaj mojej sygnaturki pod swoimi postami.

--
mihau

do góry

"mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:d7d2f758-aeb7-4400-aa6f-ce2d4069f278@w31g2000pr
d.googlegroups.com...
On Apr 30, 2:44 pm, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:


> > Podasz podstawę prawną?
>
> http://www.infor.pl/temat-dnia/101458,Do-kiedy-wykor
zystywac-zalegle-...
> Podstawą prawną jest KP art. 168.

Proszę bardzo, oto ten artykuł:

Art. 168. (120) Urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie
z art. 163 należy pracownikowi udzielić najpóźniej do końca pierwszego
kwartału następnego roku kalendarzowego (...)
Czy jest w nim zawarty nakaz, by pracownik ten urlop wykorzystał?

***
Będziesz się teraz bawił w "gargamela" i udawał, że nie rozumiesz?
Zresztą interpretuj ten zapis, jak uważasz, bylebyś się kiedyś nie zdziwił.
Ja nigdy nie spotkałem się z interpretacją (a miałem okazję rozmowy z
inspektorką z PIP na ten temat), że pracodawca udziela urlopu, a pracownik
ma to w nosie i nie uznaje tego polecenia, a urlop bierze w innym czasie*.
Udzielić urlopu to znaczy po prostu kazać pracownikowi wypisać wniosek
urlopowy i skierować go na urlop. Co pracownik wówczas zrobi, to jego
prywatna sprawa. Niemniej jednak udzielony urlop pracodawca uzna za
wykorzystany i tyle. Tym bardziej, że karę z tytułu złamania tego przepisu
płaci nie pracownik, lecz pracodawca.

* owszem, w wielu firmach jest "zwyczaj", że urlopy bierze się fikcyjnie,
czyli wypisuje wnioski, a do pracy i tak się przychodzi, ale jest to
niezgodne z prawem

do góry

Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gtcv82$s2i$1@news.onet.pl...
> "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:d7d2f758-aeb7-4400-aa6f-ce2d4069f278@w31g2000pr
d.googlegroups.com...
> On Apr 30, 2:44 pm, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:
>
>
>> > Podasz podstawę prawną?
>>
>> http://www.infor.pl/temat-dnia/101458,Do-kiedy-wykor
zystywac-zalegle-...
>> Podstawą prawną jest KP art. 168.
>
> Proszę bardzo, oto ten artykuł:
>
> Art. 168. (120) Urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie
> z art. 163 należy pracownikowi udzielić najpóźniej do końca pierwszego
> kwartału następnego roku kalendarzowego (...)
> Czy jest w nim zawarty nakaz, by pracownik ten urlop wykorzystał?
>
> ***
> Będziesz się teraz bawił w "gargamela" i udawał, że nie rozumiesz?
> Zresztą interpretuj ten zapis, jak uważasz, bylebyś się kiedyś nie
> zdziwił.

Może to rozwieje Twoje wątpliwości:

http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/1602565,zalegly-
urlop-do-konca-marca.html
http://mojafirma.infor.pl/poradniki/665,3410,2,Jak-u
dzielac-zaleglych-urlopow-wypoczynkowych.html

do góry

On Apr 30, 9:47 pm, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:

> Ja nigdy nie spotkałem się z interpretacją (a miałem okazję rozmowy z
> inspektorką z PIP na ten temat), że pracodawca udziela urlopu, a pracownik
> ma to w nosie i nie uznaje tego polecenia, a urlop bierze w innym czasie*.

Ja natomiast spotkałem się z przypadkiem pracodawcy, który nie zmuszał
pracownika do wzięcia urlopu. Jak to wewnętrznie rozwiązywali, tego
nie wiem. Istotne, że po zakończeniu ważnego projektu w "spokojnym"
roku pracownicy brali i po 40 dni urlopu, wykorzystując ten zaległy.

--
mihau

do góry