Kończę studia. Nie zamierzałam rejestrować się w Urzędzie Pracy, szczęśliwie
z moją specjalizacją mam nadzieję coś znaleźć. Wiem jednak, że Urząd Pracy
często ma do zaoferowania pracę dla osób o moim profilu. Moja wątpliwość:
żeby otrzymać od nich takową ofertę, muszę przejść pewne etapy typu
rejestracja ...., czyż nie? Jak to wygląda drodzy państwo?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "ULA" <i...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bbpm9n$e7t$1@inews.gazeta.pl...
> Kończę studia. Nie zamierzałam rejestrować się w Urzędzie Pracy,
szczęśliwie
> z moją specjalizacją mam nadzieję coś znaleźć. Wiem jednak, że Urząd Pracy
> często ma do zaoferowania pracę dla osób o moim profilu. Moja wątpliwość:
> żeby otrzymać od nich takową ofertę, muszę przejść pewne etapy typu
> rejestracja ...., czyż nie? Jak to wygląda drodzy państwo?

Musisz sie zarejestrować tak czy tak aby skierowano CIe na staz czy już
normalną pracę, to w zasadzie mówi samo przez sie, aby wypożyczyć ksiązkę z
biblioteki tez trzeba się przecież zarejestrować :))

BTW jakie studia kończysz że tak wierzysz że łatwo znajdziesz prace z
Urzedu- z
czystej ciekawości pytam :))

Pozdro

do góry

> BTW jakie studia kończysz że tak wierzysz że łatwo znajdziesz prace z
> Urzedu- z
> czystej ciekawości pytam :))
Anglistykę sobie kończę. Uprzedzając pytanie, nie zamierzam uczyć, w każdym
razie nie będzie to moje główne zajęcie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

no to powodzenia... jesli myslisz, ze ukonczenie takich studiow zagwarantuje
Ci prace na zawsze i wogole, to rzeczywiscie - masz gleboka wiare w siebie
sama.. tylko pozazdroscic...

Użytkownik "ULA" <i...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bbsfqu$8q2$1@inews.gazeta.pl...
>
> > BTW jakie studia kończysz że tak wierzysz że łatwo znajdziesz prace z
> > Urzedu- z
> > czystej ciekawości pytam :))
> Anglistykę sobie kończę. Uprzedzając pytanie, nie zamierzam uczyć, w
każdym
> razie nie będzie to moje główne zajęcie.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> no to powodzenia... jesli myslisz, ze ukonczenie takich studiow zagwarantuje
> Ci prace na zawsze i wogole, to rzeczywiscie - masz gleboka wiare w siebie
> sama.. tylko pozazdroscic...

Tylko po co Ty mi to mówisz? Czy to jest odpowiedź ma moje pytanie?
Czy dołowanie innych użytkowników tej grupy, odpisywanie cynicznymi,nie
wnoszącymi NIC do tematu hasłami to na pewno cel tej grupy?!
Ponadto: nie szukam pracy na zawsze i w ogóle, szukam ciekawej pracy i, tak,
wierzę,że ją znajdę, bo okazuje się, że na razie potrzebują sporo osób, które
ukończyły "takie studia." To się pewnie niedługo zmieni i dlatego właśnie
zaczęłam już studia podyplomowe.
Naprawdę chciałam tylko grzecznie zadać pytanie i uzyskać uświadamiającą
odpowiedź (co stało się w drugim poście).
Ta nasza polska potrzeba podnoszenia innych na duchu i obawa, że innemu nie
daj Boże, akurat się powiedzie ....

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Marcin Borkowski" <r...@p...fm> writes:

> no to powodzenia... jesli myslisz, ze ukonczenie takich studiow zagwarantuje
> Ci prace na zawsze i wogole, to rzeczywiscie - masz gleboka wiare w siebie
> sama.. tylko pozazdroscic...

ukonczenie ZADNYCH studiow nie gwarantuje ci pracy zawsze i w ogole.
skad takie durne przekonanie?

praca raz jest, a raz nie ma, ale przy odpowiednim podejsciu i
nastawieniu sa ludzie, ktorzy zawsze sobie ja znajda. gorzej, lepiej -
ale znajda.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

Użytkownik Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:m...@p...ninka.net...

> praca raz jest, a raz nie ma, ale przy odpowiednim podejsciu i
> nastawieniu sa ludzie, ktorzy zawsze sobie ja znajda. gorzej, lepiej -
> ale znajda.

Widzę 100% podobieństwa w myśleniu ;-)
Jak będę musiał to mimo wyższego wykształcenia i podyplomówki, wezmę miotłę
w dłoń i pójdę pracować na ulicy.
Nie poddam się nigdy !
WOJO

do góry