Raczej sadze, ze pracodawcow wala takie roznice, czy zdjecie jest dolaczone
czy wydrukowane razem z dokumentem (1200x2400dpi...czyli raczej czytelne)
ale zaciekawilem sie, czy z przyczyn kosztowych wiekszosc wysylajacych
masowo cv-ki przeszla na takie rozwiazanie, czy nadal glownie wspomagany
jest przemysl fotograficzny.
Bo o dolaczanie zdjecia upominaja sie juz nawet przy ogloszeniach na
"operatora mopa".


pzdr
Krzysztof



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> napisał(a):

> Raczej sadze, ze pracodawcow wala takie roznice, czy zdjecie jest dolaczone
> czy wydrukowane razem z dokumentem (1200x2400dpi...czyli raczej czytelne)
> ale zaciekawilem sie, czy z przyczyn kosztowych wiekszosc wysylajacych
> masowo cv-ki przeszla na takie rozwiazanie, czy nadal glownie wspomagany
> jest przemysl fotograficzny.
> Bo o dolaczanie zdjecia upominaja sie juz nawet przy ogloszeniach na
> "operatora mopa".
>
W moim odczuciu to jest chore. Chyba, że organizują konkurs na miss i master
operator mopa.

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

krzysztofsf napisał:

> Raczej sadze, ze pracodawcow wala takie roznice, czy zdjecie jest dolaczone
> czy wydrukowane razem z dokumentem (1200x2400dpi...czyli raczej czytelne)

Z ciekawości - stać Ciebie na marnowanie tuszu na taką rozdzielczość? Do
czytelności wystarczy spokojnie 300 dpi.

Flyer

do góry

krzysztofsf napisał:

> Raczej sadze, ze pracodawcow wala takie roznice, czy zdjecie jest dolaczone
> czy wydrukowane razem z dokumentem (1200x2400dpi...czyli raczej czytelne)

Z ciekawości - stać Ciebie na marnowanie tuszu na taką rozdzielczość? Do
czytelności wystarczy spokojnie 300 dpi.

Flyer

do góry