Witam :-)
Wlasnie skonczyla sie moja druga umowa o prace na czas okreslony (1 rok).
Moj pracodawca na krotkiej rozmowie poprosil mnie o przyniesienie tej
ostatniej umowy pon. chce ja zniszczyc i w zamian wystawic nowa umowe w
ktorej czas wygasniecia bedzie przesuniety o kolejny rok (czyli jej waznosc
skonczy sie za rok).
Czy moze ktos mi powiedziec co trace zgadzajac sie na takie cos ??

--
Wojtek

do góry

Dnia Sun, 3 Dec 2006 16:47:35 +0100, "Wojtek tele-praca.pl"
<w...@t...pl> wklepał(-a):

>Witam :-)
>Wlasnie skonczyla sie moja druga umowa o prace na czas okreslony (1 rok).
>Moj pracodawca na krotkiej rozmowie poprosil mnie o przyniesienie tej
>ostatniej umowy pon. chce ja zniszczyc i w zamian wystawic nowa umowe w
>ktorej czas wygasniecia bedzie przesuniety o kolejny rok (czyli jej waznosc
>skonczy sie za rok).
>Czy moze ktos mi powiedziec co trace zgadzajac sie na takie cos ??

Trzecia umowa powinna być na czas nieokreślony. Poza tym niszczenie umów już
zawartych, khem, khem...

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

> Dnia Sun, 3 Dec 2006 16:47:35 +0100, "Wojtek tele-praca.pl"
> <w...@t...pl> wklepał(-a):
>>Witam :-)
>>Wlasnie skonczyla sie moja druga umowa o prace na czas okreslony (1 rok).
>>Moj pracodawca na krotkiej rozmowie poprosil mnie o przyniesienie tej
>>ostatniej umowy pon. chce ja zniszczyc i w zamian wystawic nowa umowe w
>>ktorej czas wygasniecia bedzie przesuniety o kolejny rok (czyli jej
> waznosc skonczy sie za rok).
>>Czy moze ktos mi powiedziec co trace zgadzajac sie na takie cos ??
> Trzecia umowa powinna być na czas nieokreślony. Poza tym niszczenie umów
> już zawartych, khem, khem...

To ze powinna byc na czas nieokreslony to wiem :-) Ale czy jest cos jeszcze
??
Co do niszczenia umow.... no coz... taki pracodawca :-)

--
Wojtek Hintzke
www.serwusik.pl

do góry

> To ze powinna byc na czas nieokreslony to wiem :-) Ale czy jest cos
jeszcze

Może strzelę kulą w płot ale jeśli pracodawca ma zamiar Cię zwolnić za 12
miesięcy nie jest w jego interesie umowa na czas nieokreślony (wypłata
odpraw itp...).

do góry

Wojtek tele-praca.pl wrote:

>
> To ze powinna byc na czas nieokreslony to wiem :-) Ale czy jest cos jeszcze
> ??
> Co do niszczenia umow.... no coz... taki pracodawca :-)

Na mój gust, to niezły dołek pod sobą kopie ten pracodawca. Zrób sobie
potwierdzoną notarialnie kopię tej umowy.

pozdrawiam,
Arkadesh

do góry

> Zrób sobie potwierdzoną notarialnie kopię tej umowy.


najlepiej tak na wszelki wypadek. W końcu i to potwierdzenie możesz za jakiś
czas zniszczyć ....

do góry

W wiadomości news:473cd$4572f1d2$57ced0f5$24288@news.chello.pl Wojtek
tele-praca.pl <w...@t...pl> pisze:

> Wlasnie skonczyla sie moja druga umowa o prace na czas okreslony (1 rok).
> Moj pracodawca na krotkiej rozmowie poprosil mnie o przyniesienie tej
> ostatniej umowy pon. chce ja zniszczyc i w zamian wystawic nowa umowe w
> ktorej czas wygasniecia bedzie przesuniety o kolejny rok (czyli jej
> waznosc skonczy sie za rok).
> Czy moze ktos mi powiedziec co trace zgadzajac sie na takie cos ??
Co tracisz? Może rozum?
Ale nie, rozum na pewno nie, bo samo rozpatrywanie takiej opcji dowodzi, że
rozumu w ogóle nie masz, nie możesz go zatem stracić.
Może więc uczciwość, szacunek do siebie, bo ja wiem...?
No chyba, że chcesz wykorzystać tę sytuację do chwycenia oszusta za jaja i
wyciagnięcia konsekwencji, ale nic z twojego postu na to nie wskazuje.

--
Jotte

do góry

>> Zrób sobie potwierdzoną notarialnie kopię tej umowy.
> najlepiej tak na wszelki wypadek. W końcu i to potwierdzenie możesz za
> jakiś czas zniszczyć ....

Wlasnie zastanawiam sie co tez pracodawca kombinuje. W tej samej sytuacji sa
jeszcze 2 osoby w firmie. Rowniez im skonczyla sie umowa i otrzymali takie
same propozycje :-) w tym jest jedna dziewczyna w 5 miesiacu ciazy. Firma
sama jako taka finansowo stoi dobrze ale pracodawca kombinuje jak moze (nie
wykazuje calosci zarobku pracownikow [czesc wynagrodzenia w kopercie], nie
istnieja w firmie zadne swiadczenia socjalne, zeszloroczna "paczka
swiateczna" dla pracownikow miala wartosc ok. 20 zl).

--
Wojtek Hintzke
W

do góry

>W wiadomości news:473cd$4572f1d2$57ced0f5$24288@news.chello.pl Wojtek
> tele-praca.pl <w...@t...pl> pisze:
>> Wlasnie skonczyla sie moja druga umowa o prace na czas okreslony (1
>> rok). Moj pracodawca na krotkiej rozmowie poprosil mnie o
>> przyniesienie tej ostatniej umowy pon. chce ja zniszczyc i w zamian
>> wystawic nowa umowe w ktorej czas wygasniecia bedzie przesuniety o
>> kolejny rok (czyli jej waznosc skonczy sie za rok).
>> Czy moze ktos mi powiedziec co trace zgadzajac sie na takie cos ??
> Co tracisz? Może rozum?
> Ale nie, rozum na pewno nie, bo samo rozpatrywanie takiej opcji dowodzi,
> że rozumu w ogóle nie masz, nie możesz go zatem stracić.
> Może więc uczciwość, szacunek do siebie, bo ja wiem...?
> No chyba, że chcesz wykorzystać tę sytuację do chwycenia oszusta za jaja
> i wyciagnięcia konsekwencji, ale nic z twojego postu na to nie wskazuje.

..no coz... a slyszales o bezrobociu ?? ;-)

--
Wojtek Hintzke
www.serwusik.pl.

do góry

W wiadomości news:13e5c$457304c0$57ced0f5$29858@news.chello.pl Wojtek
tele-praca.pl <w...@t...pl> pisze:

>>> Wlasnie skonczyla sie moja druga umowa o prace na czas okreslony (1
>>> rok). Moj pracodawca na krotkiej rozmowie poprosil mnie o
>>> przyniesienie tej ostatniej umowy pon. chce ja zniszczyc i w zamian
>>> wystawic nowa umowe w ktorej czas wygasniecia bedzie przesuniety o
>>> kolejny rok (czyli jej waznosc skonczy sie za rok).
>>> Czy moze ktos mi powiedziec co trace zgadzajac sie na takie cos ??
>> Co tracisz? Może rozum?
>> Ale nie, rozum na pewno nie, bo samo rozpatrywanie takiej opcji dowodzi,
>> że rozumu w ogóle nie masz, nie możesz go zatem stracić.
>> Może więc uczciwość, szacunek do siebie, bo ja wiem...?
>> No chyba, że chcesz wykorzystać tę sytuację do chwycenia oszusta za jaja
>> i wyciagnięcia konsekwencji, ale nic z twojego postu na to nie wskazuje.
> ..no coz... a slyszales o bezrobociu ?? ;-)
Tak, coś słyszałem. ;)
A co to ma do rzeczy? Myślisz, że wszystko i bez ograniczeń nim można
tłumaczyć?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry