A wy co byscie woleli miec w swiadectwie pracy?

Mi bardziej ta druga wersja pasuje, bo za porozumieniem stron, to tak mi sie
kojarzy ze przez nowego pracodawce moze byc postrzegane w taki sposob -
"kryzys jest, ciecie kosztow - pewnie go zwolnili, bo byl slaby, albo nie
sprawdzil sie, a moze mial za duzo wpadek".

Czy to ze w uwczesnych czasach wypowiedzialem prace, ze wzgledu na brak
perspektyw, swiadczy o mojej odwadze, zdecydowaniu, checi dazenia do celu,
znaniu swojej wartosci, checi rozwoju - mysle ze to dobre cechy - chyba
dobrze nimi sie pochwalic?

pozdrawiam
m

do góry

Marsiuu napisał:

> A wy co byscie woleli miec w swiadectwie pracy?

Moja kolezanka w poprzedniej pracy tez przywiazywala do tego detalu
szczegolna wage. Pozwolisz zatem, ze ja, niepracodawca zaproponuje jedna
z mozliwych ocen sposobu rozwiazania umowy:

1. Zwolnienie - jest recesja i wszystkich zwalniaja (zwalniali? z
optymizmem ;) )

2. Za porozumieniem stron - dziwne, niby sam sie zwolnil, ale nadal jest
na bezrobociu, to do czego tak sie spieszyl, a moze pracodawca mial na
niego "haka"?

Flyer

do góry

Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b6r9ak$n99$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Marsiuu napisał:
>
> > A wy co byscie woleli miec w swiadectwie pracy?
>
> Moja kolezanka w poprzedniej pracy tez przywiazywala do tego detalu
> szczegolna wage. Pozwolisz zatem, ze ja, niepracodawca zaproponuje jedna
> z mozliwych ocen sposobu rozwiazania umowy:
>
> 1. Zwolnienie - jest recesja i wszystkich zwalniaja (zwalniali? z
> optymizmem ;) )
nie koniecznie - wiedzac w jakiej ktos pracowal firmie, mozesz sie
dowiedziec czy byly tam zwolnienia recesyjne.


> 2. Za porozumieniem stron - dziwne, niby sam sie zwolnil, ale nadal jest
> na bezrobociu, to do czego tak sie spieszyl, a moze pracodawca mial na
> niego "haka"?
jak zostawie "za porozumieniem stron" i zadzwonia do mojego pracodawcy, to
dowiedza sie ze to bylo moje wypowiedzenie - pomysla ze cos chce ukryc.A po
tym, ze przepracowalem tam rowno 3 lata i miesiac napewno domysla sie, ze:
a. nie chcialem wejsc w 3 miesieczny okres wypowiedzenia.
b. praca byla bez perspektyw - zwlaszcza, ze pisze o tym w liscie.

dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam
m

do góry

Marsiuu napisał:

> > 1. Zwolnienie - jest recesja i wszystkich zwalniaja (zwalniali? z
> > optymizmem ;) )
> nie koniecznie - wiedzac w jakiej ktos pracowal firmie, mozesz sie
> dowiedziec czy byly tam zwolnienia recesyjne.

Moze i sa pracodawcy, ktorzy tak pilnie wszystko sprawdzaja, ale obawiam
sie, ze wiekszosc ma to w nosie (sprawdzanie), zwlaszcza ze w cv chyba
nie pisze sie zwyczajowo (?) formy rozwiazania umowy, a przynajmniej ja
takiego wzoru nie spotkalem.

> jak zostawie "za porozumieniem stron" i zadzwonia do mojego pracodawcy, to
> dowiedza sie ze to bylo moje wypowiedzenie - pomysla ze cos chce ukryc.A po
> tym, ze przepracowalem tam rowno 3 lata i miesiac napewno domysla sie, ze:
> a. nie chcialem wejsc w 3 miesieczny okres wypowiedzenia.
> b. praca byla bez perspektyw - zwlaszcza, ze pisze o tym w liscie.

Ja to napisalem, na okolicznosc - zwolniles sie w styczniu a pracy
szukasz w pazdzierniku - oczywiscie wyjasnienie o perspektywach wszystko
powinno wyjasnic.

Tak jak wczesniej napisalem, kolezanka ktora kilka firm juz zwiedzila i
chyba za bardzo pracy nie musiala szukac, powielala plotke (norme
zwyczajowa ;) ) albo sama wymyslila - najlepsze jest za porozumieniem
stron. Choc z moich doswiadczen w kadrach wynikalo, ze ludzie ladujacy
na "bruku" za porozumieniem (nie odchodzacy do innych firm) mieli
przewaznie jakies klopoty.

Flyer

do góry

Moim celem jest: ZDOBYC PRACE.

Zgadzam sie, ze tak pilnie wszystkiego nei sprawdzaja, ale chyba tylko w
pierwszej fazie rektrucajci, a "im dalej w las...".
Uwazam ze sposob rozwiazanai poprzedniej umowy jest dosc istotny - z tego
pracodawca moze wywnioskowac, czy przypadkiem mu sie nie zwolnie w mniej
okrzesany sposob ;-)

Ja sam sie zwolnilem zgodnie z KP wypracowalem miesieczny okres
wypowiedzenia i powiedzialem dowidzenia - teraz otrzymalem swiadectwo pracy,
w ktorym mam napisane, ze "rozwiazanie umowy za porozumieniem stron" - nie
jestem pewny, ale mam przeczucie, ze taki wpis moze utrudnic zdobycie
pracy - dokladnie tak jak napisales o swojej kolezance, ktroa pewnie za
wiele razy nie doswiadczala szukania pracy ;) - widac miala inne walory ;-)

dziekuje za owocna dyskusje :-)
pa
mariusz

Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b6s28d$h21$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Marsiuu napisał:
>
> > > 1. Zwolnienie - jest recesja i wszystkich zwalniaja (zwalniali? z
> > > optymizmem ;) )
> > nie koniecznie - wiedzac w jakiej ktos pracowal firmie, mozesz sie
> > dowiedziec czy byly tam zwolnienia recesyjne.
>
> Moze i sa pracodawcy, ktorzy tak pilnie wszystko sprawdzaja, ale obawiam
> sie, ze wiekszosc ma to w nosie (sprawdzanie), zwlaszcza ze w cv chyba
> nie pisze sie zwyczajowo (?) formy rozwiazania umowy, a przynajmniej ja
> takiego wzoru nie spotkalem.
>
> > jak zostawie "za porozumieniem stron" i zadzwonia do mojego pracodawcy,
to
> > dowiedza sie ze to bylo moje wypowiedzenie - pomysla ze cos chce ukryc.A
po
> > tym, ze przepracowalem tam rowno 3 lata i miesiac napewno domysla sie,
ze:
> > a. nie chcialem wejsc w 3 miesieczny okres wypowiedzenia.
> > b. praca byla bez perspektyw - zwlaszcza, ze pisze o tym w liscie.
>
> Ja to napisalem, na okolicznosc - zwolniles sie w styczniu a pracy
> szukasz w pazdzierniku - oczywiscie wyjasnienie o perspektywach wszystko
> powinno wyjasnic.
>
> Tak jak wczesniej napisalem, kolezanka ktora kilka firm juz zwiedzila i
> chyba za bardzo pracy nie musiala szukac, powielala plotke (norme
> zwyczajowa ;) ) albo sama wymyslila - najlepsze jest za porozumieniem
> stron. Choc z moich doswiadczen w kadrach wynikalo, ze ludzie ladujacy
> na "bruku" za porozumieniem (nie odchodzacy do innych firm) mieli
> przewaznie jakies klopoty.
>
> Flyer

do góry