eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Rozmowa Swiadectwo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-01-10 09:41:42
    Temat: Re: Rozmowa Swiadectwo
    Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>

    Ksero na pewno może być. I lepiej nie kombinuj, pokaż świadectwo takie jakim
    jest. Lepiej powiedzieć na rozmowie, że jakoś Ci nauka nie szła w LO, ale za
    to na studiami możesz się pochwalić.Nie warto czasem ściemniać

    Powodzenia na rozmowie!

    Shady




  • 2. Data: 2005-01-10 10:05:33
    Temat: Rozmowa Swiadectwo
    Od: "Marcos" <9...@o...pl>

    Witam wszystkich i prosze o rade .

    Moj probelm dotyczy rozmowy na jaka ide do US wyslalem wszystkie dokumenty
    jakich oczekiwano, ale Pani w rozmowie tel poprosila aby przyniesc
    Świadectwo Maturalne (ktorym nie chcialbym sie chwalic), z kolei dyplom i
    indeks ukonczenia studiow sa juz przyzwoite.
    Mam cos naklamac ze nie mam aktualnie przy sobie swiadectwa (a np w domu
    rodzinnym zostalo)?
    Pokazac jakie jest oryginalne?
    Najpradwopodobniej chodzi im o potwierdzenie ze chodzilem do LO z
    rozszerzonym jezykiem?
    Moze ksero 1 str wystarczy i sklamac ze obecnie tylko takie wyszukalem w
    katotekach z obecnej pracy?

    -
    Z poważaniem


    Maro



  • 3. Data: 2005-01-10 11:05:26
    Temat: Re: Rozmowa Swiadectwo
    Od: "Catalyst" <c...@i...pl>


    Użytkownik "Marcos" <9...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:crtgjl$rq1$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam wszystkich i prosze o rade .
    >
    > Moj probelm dotyczy rozmowy na jaka ide do US wyslalem wszystkie dokumenty
    > jakich oczekiwano, ale Pani w rozmowie tel poprosila aby przyniesc
    > Świadectwo Maturalne (ktorym nie chcialbym sie chwalic), z kolei dyplom i
    > indeks ukonczenia studiow sa juz przyzwoite.
    > Mam cos naklamac ze nie mam aktualnie przy sobie swiadectwa (a np w domu
    > rodzinnym zostalo)?
    > Pokazac jakie jest oryginalne?
    > Najpradwopodobniej chodzi im o potwierdzenie ze chodzilem do LO z
    > rozszerzonym jezykiem?
    > Moze ksero 1 str wystarczy i sklamac ze obecnie tylko takie wyszukalem w
    > katotekach z obecnej pracy?
    hehe podobnie u mnie bywało ;)
    LO nieteges mi poszło (w sumie to średnia była 4.0 pomimo jednej oceny
    miernej)
    Ale niewarto kłamać skoro studia były lepsze

    Pozdr
    CAT



  • 4. Data: 2005-01-10 12:19:38
    Temat: Re: Rozmowa Swiadectwo
    Od: "Peyto" <p...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcos" <9...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:crtgjl$rq1$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam wszystkich i prosze o rade .
    >
    > Moj probelm dotyczy rozmowy na jaka ide do US wyslalem wszystkie dokumenty
    > jakich oczekiwano, ale Pani w rozmowie tel poprosila aby przyniesc
    > Świadectwo Maturalne (ktorym nie chcialbym sie chwalic), z kolei dyplom i
    > indeks ukonczenia studiow sa juz przyzwoite.
    > Mam cos naklamac ze nie mam aktualnie przy sobie swiadectwa (a np w domu
    > rodzinnym zostalo)?
    > Pokazac jakie jest oryginalne?
    > Najpradwopodobniej chodzi im o potwierdzenie ze chodzilem do LO z
    > rozszerzonym jezykiem?
    > Moze ksero 1 str wystarczy i sklamac ze obecnie tylko takie wyszukalem w
    > katotekach z obecnej pracy?

    Dobrze kombinujesz, będziesz świetnym urzędasem. Tak trzymaj. A ja się
    dziwię że w urzędach jest a nie inaczej.
    Oj ta peerelowska mentalność. Żenada

    Bynajmniej nie pozdrawiam, niesmak mi nie pozwala



  • 5. Data: 2005-01-10 13:24:39
    Temat: Re: Rozmowa Swiadectwo
    Od: "Peyto" <p...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcos" <9...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:crtuql$5u9$1@inews.gazeta.pl...
    > Żenujacy jest Twoj poziom - wyznaje zasade nie mam nic madrego do
    > powiedzenia nie zabieram glosu.
    > Nie powinienem ripostowac ale....
    > Po 1-wsze kazdy czlowiek ma roznego rodzaju dylematy - to bylo tylko
    pytanie
    > i jak mozna na jego podstawie formulowac wnioski
    > Po 2 -gie ladnie to tak generalizowac i krytykowac nie znajac osoby -
    rownie
    > dobrze moge o tobie napisac np. zes ...%%*^%$#
    > Po 3-cie wieszkosc stolkow w budzetowce jest rozdawana z klucza znajomosci
    i
    > to jest dopiero beton komunistyczny, stad sie biora urzedasy jakich znamy,
    > wiec jesli tylko ktos chce pokazac sie z lepszej strony (tego nawet ucza
    > sociologowie starajacych sie o prace) to co w tym zlego
    > Po 4- i ostatnie lecz chlopie czy tez kobieto (nie podpisane wiec plec
    > nieznana) .. czymkowiek jestes lecz swoje kompleksy u odpowiednich
    lekarzy
    > a nie zasmiecaj gup, nie dawaj rad majac taka madrosc zyciowa ...

    No może dlatego tak napisałem nie lecząc żadnych kompleksów że dylemat
    nakłamać czy nie, jest prosty, albo jestem uczciwy albo nie.
    Jeśli miałbym iść do pracy z podejściem że pracuje tam sam beton więc ja
    muszę być taki sam to dałbym sobie spokój.
    Wiem doskonale jaki poziom jest prezentowany w budżetówce, zwłaszcza w
    urzędach, ale nie tylko tam nie przyjmują za przygotowanie merytoryczne czy
    wręcz przeciwnie.
    Mnie się pytają co jakiś czas, czemu w mojej poprzedniej firmie pracowałem
    tak krótko, i mówię że firma się rozpadła, chociaż wszyscy mi to odradzali,
    żby ściemniać, że odszedłem bo to bo tamto. Może to kwestia wychowania lub
    zasad ale nie miewam dylematów skłamać czy nie, jeśli miałbym przez nie
    dostaćpracy że powiedziałem tak jak było, to może i lepiej. Wolę wiedzieć że
    przyjęto mnie w powodów merytorycznych do pracy a nie dlatego że powidziałem
    to co chcieli usłyszeć.

    Jeśli Cię uraziłem, to przepraszam, przyznaję że trochę mnie poniosło, to
    pewnie przez lekturę książki pt. Polactwo Ziemkiewicza.

    Tym razem pozdrawiam i życzę miłego dnia ;-)



  • 6. Data: 2005-01-10 13:45:55
    Temat: Re: Rozmowa Swiadectwo
    Od: "Peyto" <p...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcos" <9...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cru0gn$dvb$1@inews.gazeta.pl...
    > :) pozdrawiam rowniez
    > podsumowujac juz po rozmowie - nie byla poparta zadnym klamstwem ani
    > ukrywaniem czegokolwiek
    > dla wiadomosci wszystkich
    > przygotowanie merytoryczne zwyciezylo mimo swiadectwa...
    >
    > Mario

    To może jednak budżetówka się cywilizuje. ;)
    Wiem, wiem, naiwnym jestem, jedna jaskółka itp. ale jak ktoś śpiewał jeszcze
    będzie przepięknie jeszcze będzie normalnie, tylko szkoda że tego nie
    dożyję.

    Pozdrawiam
    Peyto



  • 7. Data: 2005-01-10 14:08:00
    Temat: Re: Rozmowa Swiadectwo
    Od: "Marcos" <9...@o...pl>


    > Dobrze kombinujesz, będziesz świetnym urzędasem. Tak trzymaj. A ja się
    > dziwię że w urzędach jest a nie inaczej.
    > Oj ta peerelowska mentalność. Żenada
    >
    > Bynajmniej nie pozdrawiam, niesmak mi nie pozwala
    >

    Żenujacy jest Twoj poziom - wyznaje zasade nie mam nic madrego do
    powiedzenia nie zabieram glosu.
    Nie powinienem ripostowac ale....
    Po 1-wsze kazdy czlowiek ma roznego rodzaju dylematy - to bylo tylko pytanie
    i jak mozna na jego podstawie formulowac wnioski
    Po 2 -gie ladnie to tak generalizowac i krytykowac nie znajac osoby - rownie
    dobrze moge o tobie napisac np. zes ...%%*^%$#
    Po 3-cie wieszkosc stolkow w budzetowce jest rozdawana z klucza znajomosci i
    to jest dopiero beton komunistyczny, stad sie biora urzedasy jakich znamy,
    wiec jesli tylko ktos chce pokazac sie z lepszej strony (tego nawet ucza
    sociologowie starajacych sie o prace) to co w tym zlego
    Po 4- i ostatnie lecz chlopie czy tez kobieto (nie podpisane wiec plec
    nieznana) .. czymkowiek jestes lecz swoje kompleksy u odpowiednich lekarzy
    a nie zasmiecaj gup, nie dawaj rad majac taka madrosc zyciowa ...

    Dziwicie sie ze w Polsce jest inaczej czlowiek czlowiekowi wilkiem zamiast
    wspierac szukajacych pracy kopa w plecy od kolegi z grupy.

    Dzieki

    Pozdrowienia dla zyczliwych rowniez dla madrego(ej) inaczej

    Mario






  • 8. Data: 2005-01-10 14:37:03
    Temat: Re: Rozmowa Swiadectwo
    Od: "Marcos" <9...@o...pl>


    > No może dlatego tak napisałem nie lecząc żadnych kompleksów że dylemat
    > nakłamać czy nie, jest prosty, albo jestem uczciwy albo nie.
    > Jeśli miałbym iść do pracy z podejściem że pracuje tam sam beton więc ja
    > muszę być taki sam to dałbym sobie spokój.
    > Wiem doskonale jaki poziom jest prezentowany w budżetówce, zwłaszcza w
    > urzędach, ale nie tylko tam nie przyjmują za przygotowanie merytoryczne
    czy
    > wręcz przeciwnie.
    > Mnie się pytają co jakiś czas, czemu w mojej poprzedniej firmie pracowałem
    > tak krótko, i mówię że firma się rozpadła, chociaż wszyscy mi to
    odradzali,
    > żby ściemniać, że odszedłem bo to bo tamto. Może to kwestia wychowania lub
    > zasad ale nie miewam dylematów skłamać czy nie, jeśli miałbym przez nie
    > dostaćpracy że powiedziałem tak jak było, to może i lepiej. Wolę wiedzieć
    że
    > przyjęto mnie w powodów merytorycznych do pracy a nie dlatego że
    powidziałem
    > to co chcieli usłyszeć.
    >
    > Jeśli Cię uraziłem, to przepraszam, przyznaję że trochę mnie poniosło, to
    > pewnie przez lekturę książki pt. Polactwo Ziemkiewicza.
    >
    > Tym razem pozdrawiam i życzę miłego dnia ;-)
    >
    :) pozdrawiam rowniez
    podsumowujac juz po rozmowie - nie byla poparta zadnym klamstwem ani
    ukrywaniem czegokolwiek
    dla wiadomosci wszystkich
    przygotowanie merytoryczne zwyciezylo mimo swiadectwa...

    Mario


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1