eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjezwrot kosztów dojazdu na rozmow › Re: zwrot kosztów dojazdu na rozmow
  • Data: 2006-03-26 00:54:03
    Temat: Re: zwrot kosztów dojazdu na rozmow
    Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości <news:e049ms$ifm$1@inews.gazeta.pl>
    Przemysław Maciuszko <s...@h...pl> pisze:

    > Nixe <n...@f...peel> wrote:
    >> Naprawdę? I w jaki sposób kwalifikuje się takie koszty w księgowości?
    >> Zastanawiam się, czy w ogóle można to podciągnąć pod koszty firmy.

    > Szczerze? Nie interesuje mnie to jako pracownika.

    A mnie jako pracodawcę nie musi interesować fakt, iż kandydat (bo nie
    rozmawiamy o pracowniku) oczekuje zwrotu kosztów podróży. Prawda?

    > Mogą to być nawet wydatki reprezentacyjne.

    Widzisz, sęk w tym, że nie mogą, bo nie kwalifikuje się to jako koszty
    reprezentacji.

    > Jednakże skoro firmie na mnie zależy, to nie widzę powodu, aby nie
    > dokonać takiej refundacji.

    Ależ to nie od firmy zależy, lecz od przepisów.
    I obawiam się, że zwrot kosztów podróży osobie, która nie pracuje w firmie
    nie jest możliwy w legalny sposób.
    Osobie zatrudnionej można to natomiast zwrócić w postaci np. premii
    uznaniowej.

    >> Wyobrażasz sobie zwrot kosztów podróży dla 50-100 kandydatów?

    > Przecież nie mówimy o zwrocie kosztów dla wszystkich.

    Wydawało mi się, że mowa jest o zwrocie kosztów dla kandydatów do pracy, a
    nie dla osoby_już_zatrudnionej.

    > Można dokonać wstępne interview telefoniczne (tak jak to robi
    > większość firm w Europie Zachodniej

    No ale my jeszcze jesteśmy sto lat za Murzynami i u nas nawet w dużych
    korporacjach rekrutację przeprowadza się na miejscu.

    >> Bo ja niekoniecznie.
    >> Za znaczki, koperty, papier i tusz do drukarki też powinni zwracać?

    > Znaczki i koperty nie kosztują kilkaset złotych.

    Ale nikt nikomu nie każe szukać pracy w innym mieście i ponosić takich
    kosztów, prawda?
    No na litość boską ;-) Niedługo dojdzie do tego, ze kandydaci będą żądać
    refundacji kosztów za garnitur i fryzjera.

    >> Rozumiem, że Ty zawsze zwracasz koszty kandydatom :>

    > Nie. Natomiast jeśli musiałbym wydać kilkaset złotych lub więcej na
    > podróż, to jak najbardziej zasugerowałbym pokrycie kosztów przez
    > pracodawcę.

    A ja nie. Powtarzam - dla mnie to po prostu żenujące.
    Nikt przecież nie każe mi szukać pracy w innym mieście.
    Jadę tam na własne ryzyko i za własne pieniądze.

    --
    PozdrawiaM

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1