eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › to moze byc prawda
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 251

  • 241. Data: 2005-10-16 08:53:27
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:dit364$k1h$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:dis9su$ao6$1@panorama.wcss.wroc.pl Paweł 'Styx'
    > Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl> pisze:
    >
    >>> Słuchaj, a odpowiedz mi na takie pytanie: czy ci roszczeniowcy, to
    >>> naprawdę
    >>> wg Ciebie wyszarpują coś konkretnie dla siebie, czy to tylko taka
    >>> gadanina?
    >> A co to ma do rzeczy?
    > No jak to? Jest sporo takich, co jęczą, że _ich_ kasa idzie na
    > zaspokojenie
    > roszczeń socjalnych nieudaczników. A ja się tak zastanawiam, czy to
    > prawda?

    Mialam raz w zyciu kontakt z UP, rejestracja. Kolejka, ja jestem bardzo
    kontaktowy czlowiek i w sytuacji kolejki szukam, z kim by sie dalo pogadac o
    czymkolwiek ciekawym. Trafila mi sie pani po 40-stce, ktora po dowiedzeniu
    sie, ze to moj pierwszy raz, poczula wobec mnie matczyne uczucia i zaczela
    mi doradzac. Nie, jak znalezc prace, tylko jak sobie zalatwic rozne
    swiadczenia i jak sobie pojechac na koszt panstwa do sanatorium i ktory
    lekarz bez problemu wysyla do sanatorium. Na koniec zaoferowala mi swoje
    uslugi fryzjerskie, przyjezdza ze sprzetem do domu klienta, ma rzecz jasna
    konkurencyjne ceny i wieloletnie doswiadczenie w zawodzie. Nie wiedzialam,
    czy podziwiac zaradnosc, czy sie zalamac tym panstwem. Kobieta miala taka
    wiedze, ze by byla super na stanowisku doradcy w jakiejs organizacji
    pozarzadowej doradzajacej mniej zaradnym, jak uzyskac pomoc. Gdyby ZUS byl
    placony od zysku, a nie stala kwota, to ta pani by nie stala w tej kolejce,
    poniewaz powiedziala mi, ile wyciaga ze swoich uslug fryzjerskich i bez ZUSu
    da sie zyc, z ZUSem by sie nie dalo (1000-1500 zl zaleznie od miesiaca). Nie
    wiem, czy byla jakims wielkim wyjatkiem w tej kolejce, czy nie.
    Uderzajace bylo to, ze reprezentowala taki sam etos zaradnosci, jak pewne
    lobby na tej grupie i glosila, ze nie mozna siedziec na czterech literach i
    czekac, az cos przyjdzie, tylko samemu sie zakrecic - jednak w jej przypadku
    ta zaradnosc zostala przeniesiona na zaradne uzyskiwanie roznego rodzaju
    swiadczen od panstwa przy jednoczesnym ukrywaniu osiaganego na czarno
    dochodu.

    I.


  • 242. Data: 2005-10-16 09:44:10
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: Sebastian Rusek <z...@e...pl>

    Dnia Sun, 16 Oct 2005 10:38:58 +0200, Matrix napisał(a):

    > bede sie powtarzal ale coz poswiece sie ;) jestem zarejestrowany w UP
    > i caly czas licze na staz dlatego nie w smak jest mi wyrejestrowanie
    > bo jak wiadomo po ponownym zarejestrowaniu trace to prawo bo juz
    > pracowalem i jakies siakie doswiadczenie mam niewazne w czym, to co
    > proponujesz zmieniloby tylko tyle ze jezeli ktos zaprosilby mnie na
    > rozmowe kwalifikacyjna w innym miescie pwiedzmy ze bylaby to warszawa
    > to mialbym za co tam pojechac nadal nie majac zadnego doswiadczenia,
    > dlatego teraz poswiece sie wyszukiwaniu ofert wolontariatu tak jak
    > zasugerowala mi Koziorożec i bede zdobywal referencje mysle ze to
    > bedzie bardziej korzystne dla mnie niz praca w supermarkecie a w
    > miedzy czasie moze trafi sie ten staz
    ok. Brzmi rozsądnie:) Nie pomyślałem o szukaniu pracy przez urząd.
    Ja bym raczej wybrał model pośredni: 8h/dobę na kasie (albo lepiej na
    magazynie - przynajmniej człowiek spędza czas aktywnie i nie jest męczony
    przez klientów;), 4-6h/dobę stukanie malutkim firemkom systemików zamówień
    dla ich partnerów za kilkaset złotych/sztuka - robiąc takie rzeczy można
    bardzo dobrze poznać praktyczne zastosowania PHP i MySQL (czy tam innych
    baz), zdobyć referencje a przy okazji może jakąś prowizję w jakiejś firmie
    hostingowej (o właśnie... z hostingiem możesz się zgłosić na priv;) -
    przecież gdzieś to co wyprodukujesz firma musi trzymać:)

    Pozdrawiam i życzę powodzenia:)
    --
    Sebastian Rusek


  • 243. Data: 2005-10-16 10:22:40
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl>

    Jotte napisał(a):

    >>> Słuchaj, a odpowiedz mi na takie pytanie: czy ci roszczeniowcy, to
    >>> naprawdę
    >>> wg Ciebie wyszarpują coś konkretnie dla siebie, czy to tylko taka
    >>> gadanina?
    >> A co to ma do rzeczy?
    > No jak to?

    Do tego że krzyczą jedni i drudzy? Według mnie nic.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc pl


  • 244. Data: 2005-10-16 11:42:14
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Matrix" <m...@x...com> napisał w wiadomości
    news:dit3gm$mpm$1@dami.com.pl...
    Sebastian Rusek napisał(a):

    >> A hipermarketów w Radomiu nie ma? A fimr remontowo-wykończeniowych tez
    >> nie
    >> ma? Choćbyś ze trzy miesiące popracował i odkładał tą kase gdzieś
    >> (przecież
    >> i tak byś jej nie miał...) to miałbyś wystarczającą ilość pieniędzy na
    >> miesiąc życia w średniej wielkości mieście i wystarczającą mobilność na
    >> szukanie pracy. Przemyśl to.
    >
    > bede sie powtarzal ale coz poswiece sie ;) jestem zarejestrowany w UP i
    > caly czas licze na staz dlatego nie w smak jest mi wyrejestrowanie bo jak
    > wiadomo po ponownym zarejestrowaniu trace to prawo bo juz pracowalem i
    > jakies siakie doswiadczenie mam niewazne w czym, to co proponujesz
    > zmieniloby tylko tyle ze jezeli ktos zaprosilby mnie na rozmowe
    > kwalifikacyjna w innym miescie pwiedzmy ze bylaby to warszawa
    > to mialbym za co tam pojechac nadal nie majac zadnego doswiadczenia,

    Rozumiem Twoja strategie, ale na twoim miejscu bym sie zastanowila, czy
    warto dla tego niepewnego stazu rezygnowac z realnej kasy. Niedawno
    narzekales, ze na staz maja sztywno przestrzegane wymogi dot. wyksztalcenia,
    inne niz Twoje i ze generalnie nie mozesz sie doczekac tego stazu. Jesli
    bedziesz rok bezczynnie czekac na staz, to bardzo pogorszysz swoja sytuacje,
    bo CV-ka absolwenta z rokiem bezrobocia i zerem doswiadczenia to cos jeszcze
    czesciej odrzucanego niz CV-ka absolwenta bez doswiadczenia. A po stazu sie
    tez cudow nie spodziewaj, bo duza ilosc stazow to wykorzystywanie czlowieka
    do podstawowej, odtworczej roboty, w ktorej sie nic nie nauczy.

    Moge uwierzyc, ze w Radomiu z rynkiem pracy jest zle, ale cala Polska mowi i
    gazety pisza, ze duza czesc Radomia dojezdza do pracy do Warszawy. Rynek
    pracy w Warszawie jest dla odmiany jednym z najlepszych w kraju, a wiele
    firm chetnie bierze zamiejscowych, bo maja mniejsze wymagania niz
    warszawiacy i sa mniej rozpuszczeni. Na kogos bez doswiadczenia tez sie moze
    znalezc amator. Na Twoim miejscu zarobilabym na ten bilet i zaczela wysylac
    aplikacje do Wawy, a jesli tak sie boisz utraty uprawnien, to mozesz sie
    zastanowic nad wyborem miedzy etycznym nie oszukiwaniem panstwa a zadbaniem
    o wlasny interes. Nie podsuwam zadnego z tych wyborow :) ale chce Ci
    uswiadomic, ze po studiach kazdy miesiac oczekiwania na prace pogarsza
    jakosc Twojej CV w sposob znacznie bardziej dotkliwy, niz kazdy miesiac
    przerwy w pracy u kogos, kto juz pracowal.

    I.


  • 245. Data: 2005-10-16 12:16:13
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dit9ld$nd2$1@panorama.wcss.wroc.pl Paweł 'Styx'
    Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl> pisze:

    >>>> Słuchaj, a odpowiedz mi na takie pytanie: czy ci roszczeniowcy, to
    >>>> naprawdę
    >>>> wg Ciebie wyszarpują coś konkretnie dla siebie, czy to tylko taka
    >>>> gadanina?
    >>> A co to ma do rzeczy?
    >> No jak to?
    > Do tego że krzyczą jedni i drudzy? Według mnie nic.
    Nie o krzyki chodzi lecz o nieudacznictwo roszczeniowców (to Twoje słowa).
    Jeżeli oni tylko krzyczą, a nic nie uzyskują, to ci co jęczą, że niby z
    własnych pieniędzy łożą na socjal dla nich zwyczajnie gadają głupoty.
    Ale myślę, że chyba jest inaczej. Będę teraz trochę przewrotny. ;)
    Ci - jak ich nazywasz - nieudacznicy uzyskali jaką-taką opiekę socjalną,
    nienajgorsze prawo pracy, i z wyborów na wybory sadzają w parlamencie
    wystarczającą liczbę przedstawicieli aby te uprawnienia utrzymać. A
    "lyberałom", "byznesmenom" pozostaje skomleć i płacić oraz ewentualnie
    oszukiwać. Czy to jest nieudacznictwo? ;)

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 246. Data: 2005-10-16 12:37:52
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dit4ec$pft$1@atlantis.news.tpi.pl Immona
    <c...@n...googlemailu> pisze:

    > Mialam raz w zyciu kontakt z UP, rejestracja.
    Przepraszam za osobiste pytanie (jak coś, to je olej) - ale chyba nie był to
    kontakt celem zarejestrowania się jako bezrobotna celem otrzymania ohydnego,
    socjalnego, antyliberalnego zasiłku?

    > Nie wiedzialam, czy podziwiac zaradnosc, czy sie zalamac
    > tym panstwem.
    Podziwiać wszechobecny, niezniszczalny mechanizm ewolucji gatunków na
    gruncie zdolności przystosowawczych.

    > w jej przypadku ta
    > zaradnosc zostala przeniesiona na zaradne uzyskiwanie roznego rodzaju
    > swiadczen od panstwa przy jednoczesnym ukrywaniu osiaganego na czarno
    > dochodu.
    Zaradność to zaradność. Jej ukierunkowanie to wobec jej posiadania (lub nie)
    sprawa drugorzędna.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 247. Data: 2005-10-16 12:46:07
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl>

    Jotte napisał(a):

    >> Do tego że krzyczą jedni i drudzy? Według mnie nic.
    > Nie o krzyki chodzi lecz o nieudacznictwo roszczeniowców (to Twoje słowa).

    No widzisz, mi nie chodziło o nieudacznictwo roszczeniowców tylko o ich
    jęki. Resztę sam sobie dopowiedziałeś. Przypomnę, napisałeś: "oni się sami
    manifestują, jak świadkowie jehowy na przykład", a ja dopisałem kto jeszcze
    się sam manifestuje.

    > Ci - jak ich nazywasz - nieudacznicy uzyskali jaką-taką opiekę socjalną,
    > nienajgorsze prawo pracy, i z wyborów na wybory sadzają w parlamencie
    > wystarczającą liczbę przedstawicieli aby te uprawnienia utrzymać. A
    > "lyberałom", "byznesmenom" pozostaje skomleć i płacić oraz ewentualnie
    > oszukiwać. Czy to jest nieudacznictwo? ;)

    Nie Ty opisałeś tych zaradnych co wyciągają z socjala maksymalne kożyści, a
    czasem nawet więcej niż im sie należy. Są też wśród nich tacy co
    ewentualnie oszukiwać.

    Nie napiszę których jęków na grupie więcej, bo mi się liczyć nie chce.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc pl


  • 248. Data: 2005-10-16 13:00:07
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:dithh7$43p$2@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:dit4ec$pft$1@atlantis.news.tpi.pl Immona
    > <c...@n...googlemailu> pisze:
    >
    >> Mialam raz w zyciu kontakt z UP, rejestracja.
    > Przepraszam za osobiste pytanie (jak coś, to je olej) - ale chyba nie był
    > to
    > kontakt celem zarejestrowania się jako bezrobotna celem otrzymania
    > ohydnego,
    > socjalnego, antyliberalnego zasiłku?

    Celem uzyskania ubezpieczenia zdrowotnego, zasilek mi wtedy nie
    przyslugiwal - bylo to swiezo po studiach. Bylam zarejestrowana nieco ponad
    dwa tygodnie.

    I.


  • 249. Data: 2005-10-16 13:26:28
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:diti2d$qpi$1@panorama.wcss.wroc.pl Paweł 'Styx'
    Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl> pisze:

    > No widzisz, mi nie chodziło o nieudacznictwo roszczeniowców tylko o ich
    > jęki. Resztę sam sobie dopowiedziałeś. Przypomnę, napisałeś: "oni się sami
    > manifestują, jak świadkowie jehowy na przykład"
    No dobra, ale to było o korwiniarzach, oni nie jęczą, oni cóś (to nie
    literówka, powtarzam: cóś) tam ujadają bez sensu i znaczenia.

    > a ja dopisałem kto
    > jeszcze się sam manifestuje.
    Aha.

    >> Ci - jak ich nazywasz - nieudacznicy uzyskali jaką-taką opiekę socjalną,
    >> nienajgorsze prawo pracy, i z wyborów na wybory sadzają w parlamencie
    >> wystarczającą liczbę przedstawicieli aby te uprawnienia utrzymać. A
    >> "lyberałom", "byznesmenom" pozostaje skomleć i płacić oraz ewentualnie
    >> oszukiwać. Czy to jest nieudacznictwo? ;)
    > Nie Ty opisałeś tych zaradnych co wyciągają z socjala maksymalne
    > kożyści, a czasem nawet więcej niż im sie należy. Są też wśród nich tacy
    > co ewentualnie oszukiwać.
    Ano masz rację. Z małym wyjątkiem - koRZyści.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


    > Nie napiszę których jęków na grupie więcej, bo mi się liczyć nie chce.
    > Pozdr,



  • 250. Data: 2005-10-16 14:26:08
    Temat: Re: Informatyka ? Sieci ? Co ma jedno do drugiego ? (Było Re: to moze byc prawda)
    Od: fkd <fkd@_o2.pl>

    Bronek Kozicki napisał(a):
    > fkd wrote:
    >
    >> Pozdrawiam i mam nadzieje, ze niedlugo bede mial okazje wyjechac z tego
    >> kraju.
    >
    >
    > szukałeś na www.jobserve.com ?

    Mam ją w swojej bazie zakładek :)
    Jednak dzięki za wspomnienie o tej stronie, przyda mi się do oceny
    źródeł ofert.

    Mam obecnie pracę i z tego powodu dalszym szukaniem zajmuję się tylko w
    bardzo ograniczonym czasie wolnym, także od nauki języka.
    Przede mną zapewne jeszcze długa droga...

    Jestem na etapie zbierania informacji, analizy, i profesjonalnego
    przygotowywania dokumentów, abym w przypadku nawiązania kontaktu (lub
    próby kontaktu) z potencjalnym pracodawcą nie popełnił jakiegoś głupiego
    błędu, oraz nie był kompletnie nieprzygotowany.

    Pozdrawiam
    Marcin

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1