eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjerekrutacja "na niby" - ciut długawe › Re: rekrutacja "na niby" - ciut długawe
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
    et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: rekrutacja "na niby" - ciut długawe
    Date: Sun, 15 May 2005 14:06:21 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 79
    Message-ID: <d67e99$e5h$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <d5ndjv$eca$1@nemesis.news.tpi.pl> <427f3dd7$1@news.home.net.pl>
    <d5nk1p$22v$1@nemesis.news.tpi.pl> <d5ubu3$cln$1@node2.news.atman.pl>
    <d60dq0$mqh$1@news.onet.pl> <d62mut$96u$1@node2.news.atman.pl>
    <d6323k$3h4$1@news.onet.pl> <d632te$jss$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <d637pq$h9o$1@news.onet.pl> <d64opc$pga$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <d65mba$cl6$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: bbl232.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1116159082 14513 83.27.201.232 (15 May 2005 12:11:22
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 15 May 2005 12:11:22 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:149753
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "lukasz sczygiel" <g...@n...tw> napisał w wiadomości
    news:d65mba$cl6$1@news.onet.pl...
    > Immona napisał(a):
    >> Użytkownik "lukasz sczygiel" <g...@n...tw> napisał w wiadomości
    >> news:d637pq$h9o$1@news.onet.pl...
    >>
    >>>Immona napisał(a):
    >> Przypadek 1:
    > [ciach praca wymagajaca gietkosci umyslu, umiejetnosci rozwiazywania
    > problemow itp.]
    >> Rekrutacja przez ogloszenie w popularnej gazecie, "prowadzenie biura",
    >> wyzsze + jeden (popularny) jezyk obcy, cechy osobowosciowe takie, jak
    >> wynikaja z powyzszego opisu. skutek: aplikacji oczywiscie duzo, ale
    >> okazuja sie to byc same niesamodzielne "sierotki marysie", 2 x okres
    >> probny (2 rozne osoby) doprowadzaja do rezygnacji, poniewaz szefowa nie
    >> jest ani troche odciazona i otrzymuje przecietnie 1-2 telefonow z
    >> wolaniem o pomoc na godzine, z ktorych spora czesc musi i tak sama
    >> obsluzyc, wiec wydatek sie nie oplaca.
    >>
    > Czy bylo opracowane jakies zestawienie pomagajace rozwiazywac tego typu
    > problemy? Taki papierowy przewodnik.

    Tak. Zawieral liste nazwisk i telefonow osob z roznych regionow, do ktorych
    mozna zadzwonic w razie wystepowania tych problemow, ktore zdarzaly sie na
    tyle czesto, ze procedura zostala wypracowana: zaprzyjaznione warsztaty,
    pensjonaty, osoby majace sie zaopiekowac przyjezdnymi na miejscu,
    zleceniodawcy, prywatny transport etc. Do tego instrukcje ustne na poczatku.

    > Sadze ze ci probni pracownicy po prostu nie wiedzieli na co moga sobie
    > pozwolic a na co nie. Dlatego asekuracyjnie pytali szefowa "co teraz?".

    Wiekszosc rozwiazywania problemow nie wymagala naruszenia srodkow firmy,
    tylko wykonania odpowiednich telefonow i zdalnego zorganizowania planu
    awaryjnego.

    > A co jesli ta "sierotka" zawali sprawe warta powiedzmy 5-8 tysiecy zl?

    W obrocie czy zysku? W obrocie liczac chodzi o znacznie wieksze sumy,
    zreszta w zysku biorac pod uwage dlugofalowosc wspolpracy i wplyw
    nienagannego dzialania wszystkiego na wspolprace z danym klientem, tez
    wiecej - gdy liczyc lifetime value klienta.

    > Mysle ze przy zatrudnianiu warto bylo by zainwestowac troche czasu w
    > opracowanie pewnych szkicow zachowan. Wtedy po zaistnieniu sytuacji
    > awaryjnej "sierotka" wiedziala by co zrobic "bo na papierze stoi jak byk"
    > A jesli "sierotka" miala by troche samodzielnosci to po napotkaniu

    Ok. 50% sytuacji jest niestandardowa ze wzgledu na rozproszenie
    terytorialne. Zajscie jakiegos wydarzenia w jednym regionie moze byc
    "oskryptowane", bo juz kiedys zaszlo tam i zostaly wyrobione kontakty w
    okolicy pozwalajace na sprawne zadzialanie. Przypadek niestandardowy polega
    w 90% na tym, ze nalezy samodzielnie znalezc odpowiednie osoby i naklonic je
    do wspolpracy. Przyklad: utrata narzedzi w czasie podrozy - znalezienie w
    poblizu, poslugujac sie katalogami teleadresowymi i netem firmy, ktora ze
    wzgledu na branze moze te narzedzia miec - zadzwonienie i blaganie o
    wypozyczenie za kase lub w ramach branzowej solidarnosci, potem skierowanie
    tam pracownika. Jak sie dzwoni z czyms takim jako obca osoba, trzeba miec
    umiejetnosci perswazyjne - choc problemy wystepowaly raczej na etapie
    wymyslenia, kogo nalezy poszukac i znalezienia go.

    > Wiem ze zabrzmie mantrycznie. Ale powtorze: jasne wytyczne i jasno
    > okreslony zakres kompetencji. To zazwyczaj czyni cuda.

    Sluchaj: ja rozumiem tworzenie regulaminow, pisemnych procedur i zakresow
    obowiazkow w sredniej firmie, ale w malej, ktora musi byc elastyczna,
    opisanie wszystkiego (i tak by sie nie dalo wszystkiego opisac) zajeloby
    bardzo duzo czasu. A potem i tak sie zdarzy cos nie opisanego i co -
    pracownik moze nie podejmowac dzialania "bo to nie bylo tu opisane"? dodam,
    ze jak kiedys na 4 dni, z lista telefonow i ustna instrukcja, przejelam to
    wszystko w wymiarze 24h/dobe, to dzwonilam o pomoc dwa razy. Sadze tez, ze
    po miesiacu dzwonilabym dwa razy na miesiac. Tyle, ze ja nie chce tego
    robic. Naprawde, potrzeba rozsadnego myslenia w rozwiazywaniu dosc
    przyziemnych spraw, a nie biurokratycznych procedur. Masz jeszcze uwagi czy
    przejsc do opisu drugiego przypadku?

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1