eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje[rekrutacja] Dlaczego pani z personalnego musi mnie udupić? › Re: [rekrutacja] Dlaczego pani z personalnego musi mnie udupić?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: [rekrutacja] Dlaczego pani z personalnego musi mnie udupić?
    Date: Sun, 9 Nov 2003 23:19:38 -0800
    Organization: ja prywatnie
    Lines: 48
    Sender: n...@o...pl@pierdol.ninka.net
    Message-ID: <2...@p...ninka.net.usun>
    References: <bomdbc$ct2$1@news.onet.pl> <bome7h$fbb$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=US-ASCII
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: news.onet.pl 1068448779 6057 216.101.162.243 (10 Nov 2003 07:19:39 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 10 Nov 2003 07:19:39 GMT
    X-Newsreader: Sylpheed version 0.9.7 (GTK+ 1.2.10; i686-pc-linux-gnu)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:100715
    [ ukryj nagłówki ]

    On Sun, 9 Nov 2003 23:14:05 +0100
    "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> wrote:


    > Naucz sie sciemniac pod rzeczona pania i tyle. Kiedys mialem rozmowe w
    > duzej firmie i szefowi dzialu IT zalezalo, zebym u niego pracowal, a
    > pani z HR mogla wszystko skreslic, to sam mi powiedzial, co mam jej
    > mowic:) No i bylo milo, nikt nie zalowal. Niestety, merytoryczna
    > dyskusja to jedno, ale z HR-ami bracie nie pogadasz jak z normalnym
    > czlowiekiem - oni rozumiesz czytaja ksiazki z ktorych wynika, ze jak
    > trzymasz rece zlozone w ten czy inny sposob albo siedzisz tak a nie
    > inaczej, to sie nie nadajesz, bo za nerwowy np. jestes. Ja tez
    > czytalem te ksiazki, ale nie chce mi sie z nimi walczyc, wiec mowie to
    > co wiem, ze chca uslyszec, a powaznie rozmawiam z ludzmi powaznymi, i
    > tobie tez tak radze.

    nie no zeby oni chociaz te ksiazki czytali ze zrozzumieniem.
    ale niekoniecznie.

    w kazdym podreczniku od psychologii ucza, ze moga byc wyjatki.
    zachowania wykazane doswiadczalnie (z dziedziny psychologii spolecznej)
    sa robione na grupach ludzi, a wyniki zwykle maja postac, ze w porownaniu
    z grupa kontrolna o iles-tam procent wiecej cos-tam etc.

    a duzo mundrych pan z HR przeczyta taka ksiazke, zalapie pare "regul" i
    stosuja je na slepo do wszystkich jak leci, na rympal.

    wracajac do przykladu: rzeczywiscie w wielu wypadkach po zachowaniu i
    reakcjach mozna okreslic czy ktos sie np. latwo stresuje. ale co z tego?
    czy to znaczy, ze bedzie zlym pracownikiem? czy to znaczy, ze sie bedzie
    zawsze stresowal?
    moze akurat jak przyszedl na rozmowe to jego dziecko danego dnia ma
    operacje w szpitalu albo zona zlamala noge i stad stres?

    a moze przesadzil z kawa i chodzi jak nabuzowany?

    zreszta.. przytaczalam juz tutaj kiedys wyniki badan wlasnie z zakresu
    psychologii spolecznej wskazujace na to, jaka skutecznosc odnosnie
    znalezienia dobrego pracownika maja rozne metody.

    rozmowa kwalifikacyjna to nawet kilkunastu procent nie miala, z tego co
    pamietam.
    njlepsze efekty dawalo zatrudnianie na umowe probna.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1