eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 11. Data: 2006-07-16 14:23:58
    Temat: Re: nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Miros/law L. Baran napisał(a):
    > A wiesz, że Siemens w Niemczech miewał okresy paranoi i zabraniał
    > pracownikom zatrudnianym poprzez trzecią firmę informowania w CV o
    > pracy dla Siemensa?
    Nie wiem i może dlatego właśnie mam tak jednoznaczne skojarzenia, które
    dla pracownika Siemensa byłyby krzywdzące. Z drugiej strony wartoby
    informację o paranoidalnym zachowaniu Siemensa zawrzeć w CV.
    Przynajmniej rekruter nie miałby wątpliwości.

    Sam tak robię w portfolio, gdy muszę coś powiedzieć a nie mogę tego
    czegoś nazwać - projekt dla [opis firmy], objęty klauzulą poufności.

    pozdr.
    m.


  • 12. Data: 2006-07-16 14:27:42
    Temat: Re: [OT] nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    camel napisał(a):
    > On 2006-07-16 13:41:30 +0200, Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
    > said:
    >
    >> adas; napisał(a):
    >>
    >>> Hej!
    >>
    >> [...]
    >> > Co wy na to?
    >>
    >>> Zastanawiam sie, jak osoby prowadzace rekrutacje odbieraja
    >>> ukrywanie w CV nazw pracodawcow.
    >>
    >> Że to dowód kompletnego braku zaufania i zbyt daleko posuniętej
    >> ostrożności. Jako rekruter nie zapraszałbym takiej osoby. Z przyczyn
    >> zawodowych i osobistych - nie mam ochoty jako człowiek i pracownik
    >> cackać się z kimś jak z jajkiem, skoro z innymi nie musze tego robić.
    >> I nie mam ochoty rozmawiać z kimś, kto na starcie bezosobowo, nie
    >> znając osoby rekrutujacej ani firmy, lokuje w niej taką dawkę braku
    >> zaufania. I nie widzę powodu stosować odrębnej taryfy dla jednego
    >> kandydata. Wszyscy napisali w CV niezbędne informacje, prócz jednego.
    >> Byłoby nieuczciwe względem pozostałych kandydatów zapraszać na rozmowę
    >> właśnie tego jednego.(...)
    >
    >
    > Tak sobie myślę, że to dotyczy rekrutacji na te wszystkie stanowiska
    To, o czym napisałem, czyli, co się robi z dokumentami-rebusami dotyczy
    rekrutacji na każde stanowisko.

    > biurowo-marketingowe, gdzie wystarczy 10-minutowe szkolenie z obsługi
    > niszczarki do pracy.
    Patrząc na piękne kampanie Nike, Żywca trudno odnieść wrażenie, że
    wystarczy 10-minutowe szkolenie z niszczarki. To samo dotyczy stanowisk
    stricte biurowych. Ich paradoksalną cechą jest to, że nie dostrzega się
    ich ważności, póki działają bez zarzutu. Dopiero, kiedy coś się knoci -
    firma dostaje wyraźną informację, że te stanowiska istnieją i coś się na
    nich dzieje. Coś więcej niż niszczenie dokumentów.

    > Nam, na stanowisko, gdzie potrzeba konkretnej
    > wiedzy, rekruterzy nigdy nie przysłali nikogo rozsądnego. Same szczurki
    > korporacyjne. Sami musieliśmy wybrać człowieka i dopiero on się
    > sprawdza. Na podstawie CV byłby odrzucony w pierwszym etapie. Ci, z
    > pięknymi CV byli rodzajem osób, który 80% czasu poświęca na "budowanie
    > relacji z szefami" i autoreklamę. Owszem, tacy robią kariery - ale ani
    > to dobre dla firmy ani dla zespołu...
    Nie twierdzę, że piękne CV = doskonały pracownik. Ale piękne CV zachęca
    do rozmowy bardziej niż paskudne CV albo nieufne CV. Jacy ludzie stoją
    za owymi cefałkami - to już insza inszość.

    pozdr.
    m.


  • 13. Data: 2006-07-16 17:32:14
    Temat: Re: nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Maciek Sobczyk napisał:

    >>>> Co wy na to?

    >>> do kosza bez zastanawiania. Wojtek

    >> czy brak nazwy firmy w cv jest elementem przekreslajacym danego
    >> kandydata? nawet nie czyatlbys dalszych kwalifikacji i przebiegu
    >> kariery??
    >
    > jakiej kariery? Kariery na stanowisku X w firmie Y? :)

    _dalszych_kwalifikacji_i_przebiegu_kariery_ a wiec nie podana bylaby
    tylko _ostatnia_ aktualna firma w ktorej pracuje. zajmowane stanowisko
    pracy byloby w cv.

    kiedys znajomy mial taka sytuacje, ze wysylal aplikacje, a jakis
    pracownik hr firmy do ktorej aplikowal zadzwonil do aktualnego szefa
    znajomego i spytal czy wiedza ze ich pracownik szuka pracy i stara sie o
    prace u nich i czy ten szef moglby opowiedziec o swoim pracowniku, tzn
    czy dobry jest itd. dlatego tez dla mnie jest jak najbardziej zrozumiale
    takie postepowanie.

    pozdrawiam


  • 14. Data: 2006-07-16 17:33:23
    Temat: Re: nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Maciek Sobczyk napisał:

    > o`rety napisał(a):
    >
    >> A z drugiej strony co ukrywaja pracodawcy, ktorzy w ogloszeniach nie
    >> podaja swoich nazw?
    >
    > adresy e-mail, numery telefonów i nazwiska ludzi, do których
    > zadzwoniłoby od razu 300 kandydatów i 2000 firm rekrutacyjncyh,
    > oferujących swą fachową pomoc.
    to czemu inne firmy pomimo tego co napisales podaja swoje dane?


  • 15. Data: 2006-07-16 17:38:54
    Temat: Re: [OT] nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: Piotr M Kuć <k...@n...invalid>

    W artykule <44ba31b9$0$22592$f69f905@mamut2.aster.pl> camel napisal(a):
    >
    > Tak sobie myślę, że to dotyczy rekrutacji na te wszystkie stanowiska
    > biurowo-marketingowe, gdzie wystarczy 10-minutowe szkolenie z obsługi
    > niszczarki do pracy. Nam, na stanowisko, gdzie potrzeba konkretnej
    > wiedzy, rekruterzy nigdy nie przysłali nikogo rozsądnego. Same szczurki
    > korporacyjne. Sami musieliśmy wybrać człowieka i dopiero on się
    > sprawdza.

    Może to po prostu niedojrzałość sektora rekrutacyjnego
    w naszym kraju. Pamiętam iż Adam Lewandowski nieraz
    wspominał o rekrutacji na stanowiska inżynierskie,
    że w hameryce raczej korzysta się z pomocy rekruterów.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kuć
    Mail => www.rot13.com(pkuc-usenet@x+h+p+v+n+x.a+r+g) + szczypta inteligencji


  • 16. Data: 2006-07-16 17:58:29
    Temat: Re: nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    o`rety napisał(a):
    > kiedys znajomy mial taka sytuacje, ze wysylal aplikacje, a jakis
    > pracownik hr firmy do ktorej aplikowal zadzwonil do aktualnego szefa
    > znajomego i spytal czy wiedza ze ich pracownik szuka pracy i stara sie o
    > prace u nich i czy ten szef moglby opowiedziec o swoim pracowniku, tzn
    > czy dobry jest itd. dlatego tez dla mnie jest jak najbardziej zrozumiale
    > takie postepowanie.
    Dla mnie jednak nie. A temu szefowi-debilowi przydałoby się wytoczyć
    sprawę o naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych.

    pozdr.
    m.


  • 17. Data: 2006-07-16 18:00:04
    Temat: Re: nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    o`rety napisał(a):
    > Użytkownik Maciek Sobczyk napisał:
    >
    >> o`rety napisał(a):
    >>
    >>> A z drugiej strony co ukrywaja pracodawcy, ktorzy w ogloszeniach nie
    >>> podaja swoich nazw?
    >>
    >>
    >> adresy e-mail, numery telefonów i nazwiska ludzi, do których
    >> zadzwoniłoby od razu 300 kandydatów i 2000 firm rekrutacyjncyh,
    >> oferujących swą fachową pomoc.
    >
    > to czemu inne firmy pomimo tego co napisales podaja swoje dane?
    Nie wiem. Zapytaj w tych firmach :) Kiedy pracowałem w rekrutacji to
    wiele firm zamawiało tylko skrzynkę ogłoszeniową, żeby zachować
    anonimowość, min. z opisanych przyczyn.

    pozdr.
    m.


  • 18. Data: 2006-07-16 18:19:57
    Temat: Re: nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: "stokrotka" <o...@a...pl>

    Bardzo podoba mi się ten pomysł.
    o powinno być zalecane.
    W końcu powinno być istotne co potencjalny pracownik umie i co robił, a nie
    ważne gdzie.
    Jeśłi pracodawca koniecznie musi wiedzieć gdzie- to "śmierdzi".
    Znaczy zbiera dane , a nie szuka pracownika.
    Kadrowcy - to zbyt często UBowcy,
    dlatego oni MUSZĄ wiedzieć gdzie,kiedy i z kim.
    Zakres obowiązków ich nie interesuje umiejętności też.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 19. Data: 2006-07-16 19:46:38
    Temat: Re: nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: Piotr M Kuć <k...@n...invalid>

    W artykule <5...@n...onet.pl> stokrotka napisal(a):

    > Kadrowcy - to zbyt często UBowcy,
    > dlatego oni MUSZĄ wiedzieć gdzie,kiedy i z kim.
    > Zakres obowiązków ich nie interesuje umiejętności też.

    Tylko UBowcy? A ja myslałem, że to jeszcze masoni i cykliści.

    P.S. Gdzie się podziała Twoja nowa ortografia?

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kuć
    Mail => www.rot13.com(pkuc-usenet@x+h+p+v+n+x.a+r+g) + szczypta inteligencji


  • 20. Data: 2006-07-16 19:59:22
    Temat: Re: nie podawanie nazw pracodawcow w CV;
    Od: Piotr M Kuć <k...@n...invalid>

    W artykule <5...@n...onet.pl> stokrotka napisal(a):

    > Kadrowcy - to zbyt często UBowcy,
    > dlatego oni MUSZĄ wiedzieć gdzie,kiedy i z kim.
    > Zakres obowiązków ich nie interesuje umiejętności też.

    Tylko UBowcy? A ja myslaśem, że to jeszcze masoni i cykliści.
    Ale to pewnie wszystko UKŁAD :)

    P.S. Gdzie się podziała Twoja nowa ortografia?

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kuć
    Mail => www.rot13.com(pkuc-usenet@x+h+p+v+n+x.a+r+g) + szczypta inteligencji

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1