Ja kombinuje jak dziewczynom z banku, o ktorych pisalem pare dni
temu, odwolac sie za wasza pomoca od upomnienia powolujacego sie
na Art108 KP a tu sie okazuje ze pracodawca tym razem przywalil
za niewyrabianie zadan finansowych nagany.
Laski sa zalamane. Za to samo rzekome przewinienie dostaly juz
nastepna kare porzadkowa tyle ze tydzien pozniej.
Wydaje mi sie ze zgodnie z polskim orzecznictwem, zaden
pracodawca ( o sadach juz nie wspomne) nie ma prawa karac
dwukrotnie za to samo "przewinienie". Zwlaszcza ze Art108KP ma
sie nijak do wyrabiania zadan banku oraz obowiazkow tych milych
pan w nim pracujacych.

Co tu teraz zrobic z tym fantem?
Odwolywac sie od kazdej kary porzadkowej osobno, czy zebrac
wszystkie fakty do kupy w jednym pismie?
Tylko co przywolac na ten proceder podwojnego karania za i tak
niesluszny zarzut pracodawcy?

VomitroN

do góry

PIP. oni pomogą w tej sprawie na pewno
>
> VomitroN
gromax

do góry

> Ja kombinuje jak dziewczynom z banku, o ktorych pisalem pare dni
> temu, odwolac sie za wasza pomoca od upomnienia powolujacego sie
> na Art108 KP a tu sie okazuje ze pracodawca tym razem przywalil
> za niewyrabianie zadan finansowych nagany.
> Laski sa zalamane. Za to samo rzekome przewinienie dostaly juz
>
Wez se luz ;-( jezeli to jest bank to ktos z inspekcji pracy jest jego
klientem. Jako usluzny przyszly kredytobiorca powie "dyskretnie" kto zlozy
cokolwiek na derekcje. W policji jest to samo. Walka w tym kłau z pracodawca
jest podcinaniem galezi w sesie doslownym, na ktorej sie siedzi :-((
Irek

do góry

> > Ja kombinuje jak dziewczynom z banku, o ktorych pisalem pare dni
> > temu, odwolac sie za wasza pomoca od upomnienia powolujacego sie
> > na Art108 KP a tu sie okazuje ze pracodawca tym razem przywalil
> > za niewyrabianie zadan finansowych nagany.
> > Laski sa zalamane. Za to samo rzekome przewinienie dostaly juz
> >
> Wez se luz ;-( jezeli to jest bank to ktos z inspekcji pracy jest jego
> klientem. Jako usluzny przyszly kredytobiorca powie "dyskretnie" kto zlozy
> cokolwiek na derekcje.

jedyny bank w miescie? Smęcisz.
T.

do góry

Użytkownik "toster" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cd0akn$573$1@news.mm.pl...

> jedyny bank w miescie? Smęcisz.

Otoz to.
Miasto nie jest takie male, bo chodzi o Wa-we :))Ale nie w tym
rzecz.
W sumie pracodawca moze zwolnic obsluge banku kiedy chce ale poki
co chodzi o znalezienie prawnych narzedzi w celu odwolania sie od
nieslusznych zarzutow. Miedzy innymi chodzi o argument w
odwolaniu w postaci znalezienia podstawy prawnej, ze zarowno
upomnienie i nagana wydane prawie jednoczesnie i do tego za to
samo, narusza w jakis sposob KP.

VomitroN

do góry

Użytkownik "Irek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cd09an$ssb$1@korweta.task.gda.pl...
> Wez se luz ;-( jezeli to jest bank to ktos z inspekcji pracy
jest jego
> klientem. Jako usluzny przyszly kredytobiorca powie
"dyskretnie" kto zlozy
> cokolwiek na derekcje.

Spokojnie. Na razie nie ma mowy o powiadawianiu PIPu ani
zglaszaniu sprawy do SP. Na to przyjdzie kolei po otrzymaniu
odpowiedzi na odwolanie.
Glowny problem polega na tym czy i na jakiej podstawie prawnej
pracodawca moze zastosowac kare porzadkowa w ciagu tygodnia, za
dokladnie to samo rzekome przewinienie, ktore czy jest zasadne
czy nie, to bedzie rozpatrywane w odwolaniu. Rzecz w tym ze nie
mozna laczyc kary upomnienia i nagany za to samo. Szukam wlasnie
na to podstawy prawnej. A w KP nic nie widze wiec moze cos z
orzecznictwa.?
Stad prosba o pomoc

Poki co dziewczyny sa bardzo zmartwione bo to wyglada na szukanie
kozla ofiarnego nierealizacji zadan za ktore odpowiedzialny jest
ktos inny a nie szeregowi pracownicy oddzialu banku.
Pzdr
VomitroN

do góry

Pewnie to duża firma i nie panują nad sprawami personalnymi.
Proponuję złożyć odwołanie od każdej kary porządkowej osobno.
W przypadku negatywnej odpowiedzi rozważyć skierowanie sprawy do sądu pracy.
Niestety wygląda na to, że Panie powinny wolno zacząć rozglądać się za nowym
pracodawcą (może chcą zlikwidować filię).

do góry

Użytkownik "Gen12" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cderue$q3n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pewnie to duża firma i nie panują nad sprawami personalnymi.

Strzal w dziesiatke. Oddzial raczej na 100% bedzie zamykany. Gratuluje nosa
Ja mialem rowniez takie podejrzenia i siostra jest juz po kilku rozmowach w
bankach o nowa prace. Inne pracownice jeszcze sie ociagaja, choc nie wiem na
co tu czekac.
Takie zabawy to faktycznie domena duzych molochow,
gdzie nikt raczej z nikim nie bedzie rozmawial o wymowieniach, tylko
dostajesz pismo i zegnaj. Ale powalczyc o swoje prawa zawsze warto, nawet
gdy juz sie zmieni pracodawce. Po co maja dziewczynom "narobic" w papiery?

BTW Najlepsze jest to ze te kilka tysiecy klientow, bedzie teraz dymac pare
ladnych kilosow do drugiego oddzialu. Dzwonia wkurzeni jak nie wiem., Ale
przeciez od dawna wiadomo gdzie banki maja wygode klienta. Zwlaszcza te duze
:)
Pzdr
VomitroN

do góry