W wiadomości news:ep68ik$r6b$1@news.telbank.pl Tomasz Motyliński
<m...@w...pl> pisze:

> Przeglądam ostatnio pl.praca.szukana i dochodzę do wniosku, że ludzie
> nie za bardzo potrafią się sprzedać. Jako, że siedzę rekami i nogami w
> branży IT skupię się na "informatykach".
> Moim zdaniem, osoba uważająca się za informatyka, która podaje np., że zna
> obsługę programów biurowych się ośmiesza.
Jestem skłonny w dużej mierze podzielić tę opinię.
Tyle, że ma ona niewielkie znaczenie. Nie jest bowiem ważne co ty sądzisz o
sposobie "sprzedawania się" tych osób, tylko czy one "są kupowane".
Straganiarz wtykający w towar metkę z napisem "pomarańcz" czy "winogron" w
cenie "churtowej" też się być możę ośmiesza. Ale jeśli towar sprzedaje i
zarabia, to śmieszny jest raczej ten, kto uważa, że on się ośmiesza.

> Nasuwa mi się pytanie, czy tak ciężko jest się postawić na miejscu
> ewentualnego pracodawcy i umieścić w anonsie informacje które naprawdę
> będą go interesować?
Myślę, że tak samo trudno, jak pracodawcy postawić się na miejscu pracownika
i umieścić w anonsie informacje, któe naprawdę będą ewentualnego pracownika
interesować. Np. płacę.

--
Jotte

do góry

Użytkownik "Tomasz Motyliński" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ep68ik$r6b$1@news.telbank.pl...
> Przeglądam ostatnio pl.praca.szukana i dochodzę do wniosku, że ludzie nie
> za
> bardzo potrafią się sprzedać. Jako, że siedzę rekami i nogami w branży IT
> skupię się na "informatykach".
>
> Moim zdaniem, osoba uważająca się za informatyka, która podaje np., że zna
> obsługę programów biurowych się ośmiesza. W jej przypadku jest to, a
> przynajmniej powinno być rzeczą oczywistą.

Jeśli znasz się na programach biurowych to może nam wyjaśnisz np. kiedy
Excel przelicza swoje komórki.

do góry

Witam,

W poście <ep8m5a$990$1@node1.news.atman.pl>
MC <m...@g...pl> m.in. napisał(a)::

> Jeśli znasz się na programach biurowych to może nam wyjaśnisz np. kiedy
> Excel przelicza swoje komórki.

To jakiś test? Może od razu napisze makro w VB? Tego uczą w ogólniakach
na "podstawach informatyki". :)
Pozdrawiam

--
Tomasz Motyliński
Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie
... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

do góry

Użytkownik "Tomasz Motyliński" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ep8pep$6rq$2@news.telbank.pl...
> Witam,
>
> W poście <ep8m5a$990$1@node1.news.atman.pl>
> MC <m...@g...pl> m.in. napisał(a)::
>
>> Jeśli znasz się na programach biurowych to może nam wyjaśnisz np. kiedy
>> Excel przelicza swoje komórki.
>
> To jakiś test? Może od razu napisze makro w VB? Tego uczą w ogólniakach
> na "podstawach informatyki". :)

Taaak? Więc odpowiedź o to przeliczanie nie powinna być dla Ciebie zbyt
trudna.

do góry

Witam,

W poście <ep8qbk$ahv$1@node4.news.atman.pl>
MC <m...@g...pl> m.in. napisał(a)::

> Taaak? Więc odpowiedź o to przeliczanie nie powinna być dla Ciebie zbyt
> trudna.

Pytanie nie jest precyzyjne, a ja nie biorę udziału w żadnych testach.
Kolega stara się coś udowodnić (lekko na siłę)? :D

--
Tomasz Motyliński
Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie
... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

do góry

> Jeśli znasz się na programach biurowych to może nam wyjaśnisz np. kiedy
> Excel przelicza swoje komórki.

Nie przelicza, tylko próbuje przeliczać!

do góry

Witam,

W poście <ep8rfk$dfk$1@atlantis.news.tpi.pl>
Herakles <h...@b...pl> m.in. napisał(a)::

>> Jeśli znasz się na programach biurowych to może nam wyjaśnisz np. kiedy
>> Excel przelicza swoje komórki.
>
> Nie przelicza, tylko próbuje przeliczać!

Cssiiii

--
Tomasz Motyliński
Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie
... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

do góry

Dnia Wed, 24 Jan 2007 12:51:37 +0100, osobnik Kira napisał na grupie
pl.praca.dyskusje :

>
>Re to: Tomasz Motyliński [Wed, 24 Jan 2007 11:57:14 +0100]:
>
>
>> Pomijać takowe oferty, bo Ci to by chcieli jeszcze 600 zł
>> płacić zapewne.
>
>W tym kontekście słowa "chcieli" i "płacić" w jednym zdaniu
>wyglądają dość komicznie ;-)
>
Kiedyś od ksiegowej usłyszałem że Administrator czy informatyk - to
tylko koszty dla firmy i obciążenia bo trzeba mu płacić, ciągle czegoś
rzada by kupić a nie generuje zysków - poczułem sie troche jak pasożyt
;-) to tak a'propos motywowania ludzi z IT do pracy...

Pozdrawiam

Darek.

do góry

Dnia Thu, 25 Jan 2007 07:05:20 +0100, Darek_K <d...@g...pl>
w <4...@4...com> napisał:

> Dnia Wed, 24 Jan 2007 12:51:37 +0100, osobnik Kira napisał na grupie
> pl.praca.dyskusje :
>
>>Re to: Tomasz Motyliński [Wed, 24 Jan 2007 11:57:14 +0100]:
>>
>>> Pomijać takowe oferty, bo Ci to by chcieli jeszcze 600 zł
>>> płacić zapewne.
>>
>>W tym kontekście słowa "chcieli" i "płacić" w jednym zdaniu
>>wyglądają dość komicznie ;-)
>>
> Kiedyś od ksiegowej usłyszałem że Administrator czy informatyk - to
> tylko koszty dla firmy i obciążenia bo trzeba mu płacić, ciągle czegoś
> rzada by kupić a nie generuje zysków - poczułem sie troche jak pasożyt
> ;-) to tak a'propos motywowania ludzi z IT do pracy...

Odpowiedź na taką gadkę jest rewelacyjnie prosta: Administrator co
prawda nie generuje zysków, ale zapobiega stratom.
Zapytaj się księgowej, jak ona generuje zysk :>.

> Darek.

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

> > Kiedyś od ksiegowej usłyszałem że Administrator czy informatyk -
to
> > tylko koszty dla firmy i obciążenia bo trzeba mu płacić, ciągle
czegoś
> > rzada by kupić a nie generuje zysków - poczułem sie troche jak
pasożyt
> > ;-) to tak a'propos motywowania ludzi z IT do pracy...
>
> Odpowiedź na taką gadkę jest rewelacyjnie prosta: Administrator co
> prawda nie generuje zysków, ale zapobiega stratom.

nie czuj się jak pasożyt, zapytaj: Jak Pani myśli, kto dzwoni do
informatyka jako pierwszy gdy padnie główny komputer-matka (terminu
'serwer' rozmówca może nie znać) w firmie ?

> Zapytaj się księgowej, jak ona generuje zysk :>.

przez kreatywną ksiegowość ??

pozdrawiam
Pegaz.

do góry