eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCo to są znajomości? › Re: Re: Co to są znajomości?
  • Data: 2002-11-26 22:53:11
    Temat: Re: Re: Co to są znajomości?
    Od: flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Paweł Pollak wrote:

    >
    > Na jakiej podstawie żywisz przekonanie, że prezes banku nie jest wart dla
    > banku kilkaset tysięcy złotych miesięcznie i że ten bank chce zatrudniać
    > kogoś, kto nic nie umie robić?
    >


    Dlatego, ze jego wplyw na normalne dzialanie banku jest minimalny.
    Decyzje o duzych transakcjach/zmianach organizacyjnych/zmianach
    dzialanosci i tak musi obgadywac z akcjonariuszami, Rada Nadzorcza i
    Zarzadem. A sam nie jest w stanie wykazac sie doglebna wiedza dotyczaca
    wszystkich obszarow dzialania banku (z administracja wewnetrzna i innymi
    duperelami), wiec podejmowanie przez niego decyzji bardzo czesto odbywa
    sie na zasadzie zaufania do firm lub pracownikow. Na uwage o tym, ze nie
    musi tego wiedziec zawczasu odpowiadam - jezeli wierzy, ze wynik decyzji
    nie jest tylko losowym zlepkiem przypadkow, to powinien - np. nie mozna
    planowac strategii sprzedazy nie wiedzac jak ta sprzedaz odbywa sie w
    oddzialach na poziomie pracownika. No moze i mozna ale odbywa sie to
    wtedy, z punktu widzenia pracownikow, na zasadzie ignorancji i glupoty
    Gory. Prezes jest glownie reprezentantem tak naprawde nie majacym
    mozliwosci samemu podjac wlasciwych dzialan ;).
    Ale zatrudniajac kogos kto nic nie umie robic (patrz. wyniki obstawiania
    inwestycji gieldowych przez malpe i maklera ;) ) Rada Nadzorcza
    postawilaby cala hierarchie wartosci na glowie - na takie stanowisko
    najwyzej mozna zatrudnic osobnika, ktorego wyglad, sposob wylawiania sie
    i zachowania budza szacunek w innych "bussinesmanach".

    A tak na marginesie - znany mi rektor najlepszej prywatnej szkoly
    "bussinesu" w W-wie, jeszcze kilka lat temu cale wyklady potrafil
    przedstawiac swietlane postacie wspolczesnego zarzadzania m.in. bylego
    prezesa ABB - to ta firma co sie teraz mocno chwieje, bo prezes
    uwierzyl, ze jest Bogiem i uwierzyl w genialne nauki "bussinesowe"
    propagowane m.in. przez AA. Znow sie nie moge powstrzymac ( ;) )- ktory
    (AA) raczyl byl np. rozpoczynac w Polsce reklame przedsiewziec
    internetowych w czasie, kiedy pismo WWW juz od dawna przedstawialo
    czarny obraz rzeczywistosci tej dzialalnosci.

    Flyer

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1