Witam mam taką sprawę..
Tzn sprawa osobiście mnie nie dotyczy lecz mojego kolegi no ale on nie ma
neta więc ja zapytam..
Chodzi o to, że dla mojego kolegi żony skonćzyła się umowa o pracę (czas
określony) no i jej była pracodawczyni w świadectwie pracy nie wpisała jej,
że umowa poprostu wygasła tylko że rozwiązano za porozumieniem stron.. przez
co w urzędzie pracy nie dostała kuronia..
Nie odwołała się od tego ponieważ w tamtym czasie - to było z 3 miesiące
temu, ona była w ciąży.. czy już urodziła no i przysługiwało jej jakieś tam
opiekuńcze czy coś takiego.. nie ważne..
no i teraz zagląda do świadectwa a tam taki zonk.. kuronia nie dostanie bo
niby za porozumiem stron.. odwołania od świadectwa nie napisze bo to już z 3
miesiące mineły.

No i co robić w takiej sprawie??
Czy da się jeszcze coś odkręcić??

Ma może ktoś jakiś pomysł???

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Teoretycznie chyba mozna wystapic do sadu pracy o przywrocenie terminu
uzasadniajac to waznymi powodami , ale chyba tutaj niewielka szansa. Moze
tez pracodawca zgodzilby sie na dobrowolne sprostowanie.

do góry

Dnia Sat, 21 May 2005 19:44:26 +0200, gostek <g...@w...pl> napisał:

> Teoretycznie chyba mozna wystapic do sadu pracy o przywrocenie terminu
> uzasadniajac to waznymi powodami , ale chyba tutaj niewielka szansa. Moze
> tez pracodawca zgodzilby sie na dobrowolne sprostowanie.
>
Tez mi sie wydaje, ze najlepiej zaczac od skontaktowania z pracodawca - a
wlasciwie z kadrami, jesli je ma(dobrze miec ze soba kopie tej umowy na
czas okreslony). W kadrach ludzie tez sie myla, a jednoczesnie wymiana
swiadectwa na zgodne z umowa nie niesie dla pracodawcy zadnych zobowiazan.

--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry