On 2008-08-28, Maverick <k...@N...pl> wrote:

[...]

>>> Dziwne, ja jako tester (umowa-zlecenie) mam 23,8/h brutto (ok 17 pln
>>> netto) , programisci - zaleznie od stazu - zarabiaja lepiej (duuzo
>>> lepiej brutto, ale netto to jak pisalem - 20-25/h)
>>>
>>> Znam 4 firmy (takie do 50 osob), ktore placa dla .net w tych
>>> widelkach, podobno srednia jest mniej wiecej wlasnie taka
>> Ile godzin/tydzien , jakie miasto , doswiadczenie ?
> Ja? 168h/miesiac ;) czyli etat, Warszawa, pierwsza praca

Come on. W Warszawie zarobki "trochę" odstają od reszty kraju.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bancer pisze:
> On 2008-08-28, Maverick <k...@N...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>>> Dziwne, ja jako tester (umowa-zlecenie) mam 23,8/h brutto (ok 17 pln
>>>> netto) , programisci - zaleznie od stazu - zarabiaja lepiej (duuzo
>>>> lepiej brutto, ale netto to jak pisalem - 20-25/h)
>>>>
>>>> Znam 4 firmy (takie do 50 osob), ktore placa dla .net w tych
>>>> widelkach, podobno srednia jest mniej wiecej wlasnie taka
>>> Ile godzin/tydzien , jakie miasto , doswiadczenie ?
>> Ja? 168h/miesiac ;) czyli etat, Warszawa, pierwsza praca
>
> Come on. W Warszawie zarobki "trochę" odstają od reszty kraju.
>

Dokladnie. W mniejszych miejscowosciach nie dostalbys tyle. Jestes z
W-wy, czy przeprowadziles sie ?

do góry

pietia pisze:
> Wojciech Bancer pisze:
>> On 2008-08-28, Maverick <k...@N...pl> wrote:
>>
>> [...]
>>
>>>>> Dziwne, ja jako tester (umowa-zlecenie) mam 23,8/h brutto (ok 17
>>>>> pln netto) , programisci - zaleznie od stazu - zarabiaja lepiej
>>>>> (duuzo lepiej brutto, ale netto to jak pisalem - 20-25/h)
>>>>>
>>>>> Znam 4 firmy (takie do 50 osob), ktore placa dla .net w tych
>>>>> widelkach, podobno srednia jest mniej wiecej wlasnie taka
>>>> Ile godzin/tydzien , jakie miasto , doswiadczenie ?
>>> Ja? 168h/miesiac ;) czyli etat, Warszawa, pierwsza praca
>>
>> Come on. W Warszawie zarobki "trochę" odstają od reszty kraju.
>>
>
> Dokladnie. W mniejszych miejscowosciach nie dostalbys tyle. Jestes z
> W-wy, czy przeprowadziles sie ?
Przeprowadzilem sie. Znam warunki zarowno w stolicy, jak i poza nia (ale
raczej wschod). Przeprowadzilem sie wlasnie dla pracy/studiow.

Gorzej ze ceny mieszkan tez lekko odstaja od reszty (tak wynajem jak i
kupno). Ale w ciagu najblizszego roku pewnie cos kupie swojego.

--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni

do góry

j...@g...com wrote:

> Wlasciciel firmy chce, aby prace wykonywac u niego w firmie i placi
> ilosc_spedzonych_godzin * stawka_za_godzine. Mam pytanie: jaka stawke
> podac za godzine/roboczogodzine?

Ja ci odpowiem tak: jeżeli chcesz być wykorzystywanym frajerem to zgódź się
na pracę na umowę o dzieło w firmie pracodawcy. Wyjdziesz na tym jak
najgorzej (a zorientujesz się poniewczasie), stawka w zasadzie nie ma
znaczenia. Albo umowa o *pracę*, wtedy jesteś do dyspozycji i masz
obowiązki etatowca, albo umowa *zlecenie* i wykonujesz robotę jak chcesz, w
miejscu które ci pasuje, bez nikogo nad głową. Generalnie unikaj również
umów o dzieło, jeżeli chcesz pracować na swoim podpisuj umowy zlecenie.

Postąpisz jak uważasz.

do góry

On Thu, 28 Aug 2008 17:17:28 +0200
Maverick <k...@N...pl> wrote:


> Gorzej ze ceny mieszkan tez lekko odstaja od reszty (tak wynajem jak i
> kupno). Ale w ciagu najblizszego roku pewnie cos kupie swojego.

no we wroclawiu tez sobie wolaja za mieszkania sporo ..


--
TM

do góry

b...@b...pl pisze:
> j...@g...com wrote:
>
>> Wlasciciel firmy chce, aby prace wykonywac u niego w firmie i placi
>> ilosc_spedzonych_godzin * stawka_za_godzine. Mam pytanie: jaka stawke
>> podac za godzine/roboczogodzine?
>
> Ja ci odpowiem tak: jeżeli chcesz być wykorzystywanym frajerem to zgódź się
> na pracę na umowę o dzieło w firmie pracodawcy. Wyjdziesz na tym jak
> najgorzej (a zorientujesz się poniewczasie), stawka w zasadzie nie ma
> znaczenia. Albo umowa o *pracę*, wtedy jesteś do dyspozycji i masz
> obowiązki etatowca, albo umowa *zlecenie* i wykonujesz robotę jak chcesz, w
> miejscu które ci pasuje, bez nikogo nad głową. Generalnie unikaj również
> umów o dzieło, jeżeli chcesz pracować na swoim podpisuj umowy zlecenie.


Co takiego lepszego jest w umowie zleceniu, zamiast o dzieło?


--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

On 28 Sie, 12:05, pietia <p...@g...com> wrote:
> Ogolnie wydaje mi sie, ze dobrze wyjdzie na tym tylko pracodawca. Masz
> umowe o dzielo - moglbys krzyknac stawke za dana prace i zrobic to
> wolniej/szybciej  w domu (na pewno maja jakiegos svna...). A takto -
> przyjdziesz i bedziesz musial sie wyrobic w danym czasie (szef kalkuluje
>   na zasadzie: "moge za to dac max tyle") - jak sie wyrobisz przed
> czasem, to pewnie bedzie musial robic cos innego.

Co do czasu to nie bede musial sie wyrobic w danym czasie. Nie ma
zalozenia, ze mam to zrobic w takim i takim czasie. Po prostu mam to
zrobic. Dostaje komputer, biurko, dostep do serwera i moge siedziec w
firmie ile trzeba. Oczywiscie w rozsadnych granicach, bo zeby nie
wyszlo, ze nad jednym problemem bede siedzial kilka dni ;)

do góry

On 28 Sie, 15:06, Maverick <k...@N...pl> wrote:
> Ja bym powiedzial 20 pln brutto (czyli 17,8 netto) - jak znam tamtejsze
> warunki to bedzie niezla stawka. Pytanie jest czy zechca zaplacic tyle
> co powiesz - na ile jestes dla nich cenny?

Z tego co rozmawialismy to szefowi zalezy na wspolpracy ze mna, ale
nie jest on sklonny do placenia wysokich stawek. Na 40 zl/godz na
pewno sie nie zgodzi. Wiem natomiast, ze chcialby abym pracowal dla
jego firmy ze wzgledu na znajomosc aplikacji sprzedawanej przez ta
firme.

do góry

Dnia Thu, 28 Aug 2008 21:16:00 +0200, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
wklepał(-a):

> Co takiego lepszego jest w umowie zleceniu, zamiast o dzieło?

Elementarne Watsonie. W zleceniu masz wykonywać zlecone zadania, a jaki one
przyniosą efekt, to już kłopot zleceniodawcy. Co nie zwalnia oczywiście ze
staranności. Natomiast w przypadku umowy o dzieło ma powstać jakiś mierzalny
rezultat. Jeśli tego rezultatu nie ma - zamawiający może np. odmówić części czy
całości zapłaty.

Przykładowo:
- umowa zlecenie o czyszczenie tablic świetlnych, szyldów i szyb w sieci sklepów
firmy X
a
- umowa o dzieło - wykonanie czyszczenia tablic świetlnych, szyldów i szyb
skutkujące wzrostem zauważalności marki wśród przechodniów. Skuteczność
czyszczenia będzie badana za pomocą ankiet rozprowadzanych przed sklepami. ;)

--
Sławomir Szyszło
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/

do góry

> Co takiego lepszego jest w umowie zleceniu, zamiast o dzieło?

Zlecenie jest bezpieczne tj.:

- Umowa o dzieło nie precyzuje czasu pracy tylko ma powstac dzielo (wiec
mozesz pisac X lat)

- Umowa zlecenie : zleca z okresie od do wykonywanie czynnosci (czy w tym
czasie dzielo powstanie to inna sprawa)

Pozostaje kwestja praw autorskich itp.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry