eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 81. Data: 2005-01-21 15:00:08
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)

    In article <hT1ttiqlIfihNaqv%agnus@ciapek.uci.agh.edu.pl> Jarek Hirny <a...@h...pl>
    writes:
    >From: Jarek Hirny <a...@h...pl>
    >Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    >Date: Fri, 21 Jan 2005 12:53:21 +0000 (UTC)

    >Jak świat światem, rynek zawsze psuły odgórne jego regulacje, a nie
    >konkurencja (w tym przypadku -- zbliżona do doskonałej).

    Przegapiles lekcje historii. Nie slyszales jaki krach spowodowal rynek,
    ktory juz od tamtego czasu jest mniej lub wiecej dokladnie regulowany ...


    --
    Pozdrowienia!!StaCH
    mailto:s...@s...chmielarz.name
    http://www.uniprojekt.com
    Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.


  • 82. Data: 2005-01-21 15:03:12
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)

    In article <csqun8$f6r$1@inews.gazeta.pl> "daniel k" <k...@g...pl>
    writes:
    >From: "daniel k" <k...@g...pl>
    >Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    >Date: Fri, 21 Jan 2005 13:05:44 +0000 (UTC)
    >Ja proponuję nie tylko zabronić wykonywania zawodu informatyka (przypominam o
    >trudności ze stworzeniem w miarę przyzwoitej definicji informatyka, bo
    >ścisłość w tej dziedzinie byłoby naprawdę trudno).

    Po co zaczynasz duskusje skoro nie znasz podstaw?
    Poszukaj sobie w sieci opisow zawodow i tam znajdziesz definicje zawodow w
    branzy informatyka.


    --
    Pozdrowienia!!StaCH
    mailto:s...@s...chmielarz.name
    http://www.uniprojekt.com
    Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.


  • 83. Data: 2005-01-21 15:18:26
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisał w
    wiadomości news:schmielarz.4980.0@uniprojekt.com.PL...
    > In article <hT1ttiqlIfihNaqv%agnus@ciapek.uci.agh.edu.pl> Jarek Hirny
    > <a...@h...pl> writes: From: Jarek Hirny <a...@h...pl>
    > >Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie
    > dogadac? Date: Fri, 21 Jan 2005 12:53:21 +0000 (UTC)
    >
    > >Jak świat światem, rynek zawsze psuły odgórne jego regulacje, a nie
    > >konkurencja (w tym przypadku -- zbliżona do doskonałej).
    >
    > Przegapiles lekcje historii. Nie slyszales jaki krach spowodowal rynek,
    > ktory juz od tamtego czasu jest mniej lub wiecej dokladnie regulowany ...

    Ja teź nie słyszałem. Opowiesz? ;-P

    Sigurd


  • 84. Data: 2005-01-21 15:23:05
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Jacek <n...@w...pl>

    Stanislaw Chmielarz wrote:

    > prowadzenie biur rachunkowych (autentyczne!) ale osoba ubiegajaca sie
    > om uprawnienia administratora nie moze nie znac polecenia "DIR" i tutaj nie
    > masz chyba watpliwosci ...

    ja mam poważne.
    po co komu dir?
    ls raczej ma sens


  • 85. Data: 2005-01-21 15:31:23
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Pawel Kender Maczewski <p...@o...pl>

    Dnia 21.01.2005 Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL> napisał/a:
    > In article <hT1ttiqlIfihNaqv%agnus@ciapek.uci.agh.edu.pl> Jarek Hirny
    <a...@h...pl> writes:
    >>From: Jarek Hirny <a...@h...pl>
    >>Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    >>Date: Fri, 21 Jan 2005 12:53:21 +0000 (UTC)
    >
    >>Jak świat światem, rynek zawsze psuły odgórne jego regulacje, a nie
    >>konkurencja (w tym przypadku -- zbliżona do doskonałej).
    >
    > Przegapiles lekcje historii. Nie slyszales jaki krach spowodowal rynek,
    > ktory juz od tamtego czasu jest mniej lub wiecej dokladnie regulowany ...
    >
    proszę o szczegóły. Jaki to krach spowodował rynek, z którego rynek nie
    byłby w stanie wyjść?
    Skoro ty nie przegapiłeś lekcji historii, chętnie posłucham.

    --
    Kender @ http://maczewski.dyndns.org
    Q: In Python, how do you create a string of random characters?
    A: Read a Perl source file
    [CherryPy Tutorial]


  • 86. Data: 2005-01-21 16:39:27
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)

    In article <csr6o8$745$1@news.onet.pl> =?iso-8859-2?Q?Tomasz_Brzezi=F1ski?=
    <s...@p...onet.pl> writes:
    >From: =?iso-8859-2?Q?Tomasz_Brzezi=F1ski?= <s...@p...onet.pl>
    >Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    >Date: Fri, 21 Jan 2005 16:18:26 +0100
    >Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisał w
    >wiadomości news:schmielarz.4980.0@uniprojekt.com.PL...
    >> In article <hT1ttiqlIfihNaqv%agnus@ciapek.uci.agh.edu.pl> Jarek Hirny
    >> <a...@h...pl> writes: From: Jarek Hirny <a...@h...pl>
    >> >Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie
    >> dogadac? Date: Fri, 21 Jan 2005 12:53:21 +0000 (UTC)
    >>
    >> >Jak świat światem, rynek zawsze psuły odgórne jego regulacje, a nie
    >> >konkurencja (w tym przypadku -- zbliżona do doskonałej).
    >>
    >> Przegapiles lekcje historii. Nie slyszales jaki krach spowodowal rynek,
    >> ktory juz od tamtego czasu jest mniej lub wiecej dokladnie regulowany ...
    >
    >Ja teź nie słyszałem. Opowiesz? ;-P

    Podobno w sieci jest wszystko wiec poszukaj pod kryzys gospodarczy


    --
    Pozdrowienia!!StaCH
    mailto:s...@s...chmielarz.name
    http://www.uniprojekt.com
    Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.


  • 87. Data: 2005-01-21 16:41:06
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)

    In article <csr6pl$mto$1@sunflower.man.poznan.pl> Jacek <n...@w...pl> writes:
    >From: Jacek <n...@w...pl>
    >Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    >Date: Fri, 21 Jan 2005 16:23:05 +0100
    >Stanislaw Chmielarz wrote:
    >
    >> prowadzenie biur rachunkowych (autentyczne!) ale osoba ubiegajaca sie
    >> om uprawnienia administratora nie moze nie znac polecenia "DIR" i tutaj nie
    >> masz chyba watpliwosci ...
    >
    >ja mam poważne.
    >po co komu dir?
    >ls raczej ma sens

    Idac dalej tym tokiem po co komu linia polecen jak "wszystko mozna
    wyklikac" :-)))))


    --
    Pozdrowienia!!StaCH
    mailto:s...@s...chmielarz.name
    http://www.uniprojekt.com
    Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.


  • 88. Data: 2005-01-21 17:08:51
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Jacek <n...@w...pl>

    Stanislaw Chmielarz wrote:

    > Idac dalej tym tokiem po co komu linia polecen jak "wszystko mozna
    > wyklikac" :-)))))

    ehhhh, dam ci radę - nie zabiera się głosu w tematach, o których nie
    bardzo ma się pojęcie...
    ls to komenda uniksowa, służy do wyświetlania zawartości katalogu
    dir to komenda dosowa (i choć występuje w uniksach to nie korzysta się z
    niej, ze względu na obecność ls), po co to administratorowi?


  • 89. Data: 2005-01-21 17:10:17
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:hT1ttiqlIfihNaqv%agnus@ciapek.uci.agh.edu.pl Jarek Hirny
    <a...@h...pl> pisze:

    >> Psucie rynku przez domorosłych webmajstrów, adminów itp. to jedna strona
    >> sprawy.
    > Gee. Wy wszyscy macie jakieś dramatycznie małe zaufanie do tego rynku,
    > skoro uważacie, że grupa domorosłych webmajstrów, adminów itp. jest w
    > stanie go popsuć.
    Psuć psuje, popsuć nie zdoła.
    Z drugiej strony naiwnością jest wierzyć, iż "rynek" (w sensie określającym
    rodzaj gospodarki) sam ureguluje wszystkie dziedziny najlepiej, jest jedynym
    remedium itp. To tak, jakby wierzyć, że organizm sam się wyleczy z każdej
    choroby.
    Swoją drogą dobrze, że "ręka rynku" jest niewidzialna.
    Bo inaczej wszyscy mogli by zobaczyć, że ma ona wystawiony środkowy palec.
    ;))

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 90. Data: 2005-01-21 17:24:46
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisał w
    wiadomości news:schmielarz.4982.0@uniprojekt.com.PL...

    >>> >Jak świat światem, rynek zawsze psuły odgórne jego regulacje, a nie
    >>> >konkurencja (w tym przypadku -- zbliżona do doskonałej).
    > >>
    >>> Przegapiles lekcje historii. Nie slyszales jaki krach spowodowal rynek,
    >>> ktory juz od tamtego czasu jest mniej lub wiecej dokladnie
    >>> regulowany ...
    > >
    > >Ja teź nie słyszałem. Opowiesz? ;-P
    >
    > Podobno w sieci jest wszystko wiec poszukaj pod kryzys gospodarczy

    No to uznajemy ignorancję za obnażoną i idziemy sobie w swoją stronę...

    Sigurd

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1