eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 91. Data: 2005-01-21 17:32:18
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Hive <h...@g...pl>

    > Proszę Państwa napisałem potężną baze danych oczywiście oprogramowaną w
    > Delphi/mam licencję/. I co- gó.....Na szczęście zrobiłem to tak, że
    > 23.04.2005 będzie odliczał do 10 dni.

    Jesli napisales ten program w godzinach pracy lub zaplacono Ci za niego,
    a mimo tego umiesciles wspomniana blokade, to jestes zwykly oszust.

    Jesli napisales go we wlasnym wolnym czasie i przekazales firmie
    nieodplatnie, to sam jestes sobie winien (ewentualnie zaslugujesz na miano
    filantropa).

    --
    H.


  • 92. Data: 2005-01-21 17:44:34
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "news.gazeta.pl" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:csqmaa$2uj$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam serdecznie.
    > Proszę Państwa napisałem potężną baze danych oczywiście oprogramowaną w
    > Delphi/mam licencję/. I co- gó.....Na szczęście zrobiłem to tak, że
    > 23.04.2005 będzie odliczał do 10 dni. Ale nie o to chodzi, ponieważ
    > pracowałem i nie miałem takiego obowiązku, bo nie miałem tego w
    obowiązkach.
    > Jednak tak kocham programowanie w Delphi, że nie nie mogłem się oprzeć,
    aby
    > nie pomóc firmie. Teraz w związku z tzw. planem Hausnera nie mam pracy a
    > program został. Dobrze, że się zabezpieczyłem. I tu apel do wszystkich
    > programistów - róbcie różne sztuczki/kruczki, a po jakimś czasie się do
    Was
    > odezwą/ zlecenie/ lub umowa zlecenie. Nie dajcie się walić w

    No to jak trafisz na innego sk.syna to akcja moze sie skonczyc w
    prokuraturze.

    sz.



  • 93. Data: 2005-01-21 17:48:15
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)

    In article <csrd00$reb$1@sunflower.man.poznan.pl> Jacek <n...@w...pl> writes:
    >From: Jacek <n...@w...pl>
    >Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    >Date: Fri, 21 Jan 2005 18:08:51 +0100
    >Stanislaw Chmielarz wrote:
    >
    >> Idac dalej tym tokiem po co komu linia polecen jak "wszystko mozna
    >> wyklikac" :-)))))
    >
    >ehhhh, dam ci radę - nie zabiera się głosu w tematach, o których nie
    >bardzo ma się pojęcie...

    Bardzo celne stwierdzenie i sam sie powinienes do niego zastosowac :-)))

    >ls to komenda uniksowa, służy do wyświetlania zawartości katalogu
    >dir to komenda dosowa (i choć występuje w uniksach to nie korzysta się z
    >niej, ze względu na obecność ls), po co to administratorowi?

    A tym pytaniem juz sobie wystawiles ocene. Czyli Twoim zdaniem
    administratora nie interesuje zawartosc katalogow na dyskach
    administrowanego serwera i to polecenie jest mu zbedne.


    --
    Pozdrowienia!!StaCH
    mailto:s...@s...chmielarz.name
    http://www.uniprojekt.com
    Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.


  • 94. Data: 2005-01-21 17:55:46
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "Tomasz" <F...@m...ru> napisał w wiadomości
    news:cspgas$2jp$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam
    > Tak wlasnie sie zatanawiam czemu informatycy nie potrafia sie dogadac tak
    > jak inne grupy zawodowe np lekarze stomatolodzy. Oni trzymaja sie ostro
    > stawek maja swoje i nie popuszczaja i dzieki temu zarabiaja konkretna kase
    > za kilka godzin pracy dziennie. Kolezanka na wstepie swiezo po studiach
    > zarabia 2000 zl (netto) a pracuje po 2 do 4 godziny dziennie czasami
    troszke
    > dluzej.
    > Informatycy zastanowcie sie co z siebie robice, zwyklych cieciow i tyle,
    > sami sobie szkodzicie.
    > Oczywiscie jest grupa ludzi w branzy IT zarabiajacych konkretna kase i jej
    > sie osobiscie trzymam.

    Masz problem, bo nie masz wiedzy/doswiadczenia/umiejetnosci. Dobry
    informatyk bierze tematy, ktore albo mu sie podobaja (i na nich nie traci),
    albo na ktore dal cene zaporowa, a klient ja zaakceptowal.

    Chcesz korporacji - to ja rob. Projekt ustawy, troche lobbingu, troche
    podpisow, troche medialnej zadymki i korporacja bedzie. Tyle, ze wtedy
    niekomu nie bedzie sie oplacalo zatrudniac licencjonowanego ciecia z polskim
    paszportem. Zatrudniani beda w ramach outsorcingu ciecie z innymi niz PL
    literkami wsrod gwiazdek.

    Ale pojdzie w druga strone. Pielegniarki i polozne maja swoja korporacje. I
    co? I nic.

    A chyba lepiej byc cieciem zarabiajacym malo, niz cieciem niezarabiajacym
    duzo. Bardzo to przykra prawda, ale w tej branzy najwieksze zapotrzebowanie
    jest na informatycznych cieciow wlasnie.

    I prosze mnie nie zmuszac zeby z moich podatkow finansowac zawiedzione
    nadzieje nabywcow dyplomow gownianych szkolek funkcjonujacych w byle
    zadupiu. To ich problem. Nie moj.

    sz.



  • 95. Data: 2005-01-21 18:05:21
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie doga
    Od: " " <p...@N...gazeta.pl>

    Tomasz <F...@m...ru> napisał(a):

    > Witam
    > Informatycy zastanowcie sie co z siebie robice, zwyklych cieciow i tyle,
    > sami sobie szkodzicie.

    :-) Jakie to proste moze pojdziesz do mojego szefa i powiesz ze od jutra mam
    zarabiac 2 razy tyle co teraz 'bo TAK'. Mimo iz mam wiedze itp... ale mojej
    firmy NIE stac na to i co mu zrobisz? Jest wolny rynek a jak ci za malo placa
    to idz do innej firmy i zazadaj wiekszej kasy, "bo tak". SMIECH jaki uslyszysz
    moze cie obudzi z letargu....
    Do nauki ....


    Co do certyfikatow dla "informatykow" to takiej glupoty juz dawno nie czytalem
    ;-). Certyfikat z
    outlooka,
    z windowsa
    javy
    jsp
    j2ee
    strutsow
    eclipse
    hibernate
    jboss'a
    postgresa
    MSSQLA
    Oracla

    i dziesiatki innych
    5 lat zdawania i jesli w miedzyczasie z glodu nie zdechniesz to zarobisz 2K :-)

    Jezeli takie glupoty oisza ludzie ktorzy sa lub maja aspiracje byc
    "informatykami" a dokladniej adminami programistami architektami projektantami
    analitykami itd.... to sie nie dziwie ze bronai sie spiewka: "rynek psujecie"


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 96. Data: 2005-01-21 18:15:49
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Jacek <n...@w...pl>

    Stanislaw Chmielarz wrote:

    > Bardzo celne stwierdzenie i sam sie powinienes do niego zastosowac :-)))

    niestety to ty nie wiesz o czym mówisz, zaraz ci to udowodnię

    >>ls to komenda uniksowa, służy do wyświetlania zawartości katalogu
    >>dir to komenda dosowa (i choć występuje w uniksach to nie korzysta się z

    > A tym pytaniem juz sobie wystawiles ocene. Czyli Twoim zdaniem
    > administratora nie interesuje zawartosc katalogow

    oczywiście, że admina interesuje zawartość katalogów; jeśli
    przeczytałbyś ze zrozumieniem mój poprzedni, bardzo krótki zresztą,
    tekst to wiedziałbyś, że do przeglądania katalogów służy instrukcja ls.

    ps panie ignorant, a co z tym krachem rynku? opowiedz nam, nie migaj się.



  • 97. Data: 2005-01-21 18:31:14
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>

    Fri, 21 Jan 2005 15:32:47 +0100, na pl.praca.dyskusje, Darek napisal(a):

    > ide do notariusza, zeby podpisac akt wlasnosci i on bierze sobie kwoty idace w
    > tysiace zlotych za jeden glupi podpis.

    Powoli, nie zamierzam bronic notariuszy ale - po pierwsze to zawod zaufanai
    publicznego co juz powoduje znaczne ograniczenie jego dostepnosci, po
    drugie notariusz za ten podpis reczy calym swoim majatkiem, skala
    odpowiedzialnosci notariusza jest olbrzymia, po trzecie zapytaj notariusza
    co sie sklada na oplate ktora wnosisz a sa to glownie podatki jak np. od
    czynnosci cywilno prawnej, dopiero jakis tam niewielki margines to taksa
    notarialna, ktora jest zreszta ustalana przez sejm a nie przez samych
    notariuszy.

    Kyniu

    --
    _ __ _
    | |/ / _ _ _ (_)_ _
    | ' < || | ' \| | || |
    |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
    |__/


  • 98. Data: 2005-01-21 18:36:04
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>

    Fri, 21 Jan 2005 15:25:25 +0100, na pl.praca.dyskusje, Piotr Kreglicki
    napisal(a):

    > Bo jeszcze 30 lat temu ów facet od taśmy miał nieco więcej pracy niż
    > obecnie, gdy praktycznie wszystko wykonują automaty.

    To moze powiedz temu facetowi za co ma wyzywic dzieci?

    > "No logo" to pozycja mająca określone zabarwienie ideologiczne. Znajdzie
    > się sporo książek i ludzi, którzy zawarte w niej tezy obalą.

    I nikt nie kwestionuje jej zabarwienia ideologicznego. A ze przedstawia
    niewygodna dla korporacji prawde to inna bajka. RIAA tez przedstawia
    ekspierdow ktorzy wola udowadniac dlaczego plyty CD musza byc drogie a
    wszyscy wiemy ze nie musza i ze obnizka cen zapewne przyczynilaby sie do
    spadku piractwa.

    > Skoro juz jesteśmy przy tym. Outsourcingu IT też zabronisz? Żeby broń
    > Boże jakiś Hindus czy Ukrainiec stawek nie zaniżał?

    Outsourcing prosze bardzo ale w ramach wspolnego rynku. Tak jak piszesz -
    jesli firma chce sprzedawac swoje produkty czy uslugi na rynku dajmy na to
    UE to niech one powstaja na rynku UE, a nie w Indiach. Niech pieniadz robi
    pieniadz - tu wydaje tu zarabiam.

    Kyniu

    --
    _ __ _
    | |/ / _ _ _ (_)_ _
    | ' < || | ' \| | || |
    |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
    |__/


  • 99. Data: 2005-01-21 18:38:19
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>

    Fri, 21 Jan 2005 12:53:21 +0000 (UTC), na pl.praca.dyskusje, Jarek Hirny
    napisal(a):

    > Jak świat światem, rynek zawsze psuły odgórne jego regulacje, a nie
    > konkurencja (w tym przypadku -- zbliżona do doskonałej).

    Polecam lekture prac John Maynard Keynes, matematyka nie ekonomisty jak
    jest czasem przedstawiany. Poczytaj jak uratowal np. bank centralny Indii.

    Kyniu

    --
    _ __ _
    | |/ / _ _ _ (_)_ _
    | ' < || | ' \| | || |
    |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
    |__/


  • 100. Data: 2005-01-21 18:40:30
    Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
    Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>

    Fri, 21 Jan 2005 19:38:19 +0100, na pl.praca.dyskusje, Kyniu napisal(a):

    No i z rozpedu nie poprawilem nazwiska - powinno byc Johna Maynarda
    Keynes'a.

    Kyniu


    --
    _ __ _
    | |/ / _ _ _ (_)_ _
    | ' < || | ' \| | || |
    |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
    |__/

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1