eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Gdzie szacunek dla rekruta...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2005-01-28 20:54:47
    Temat: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "miket" <m...@w...pl>

    Ostatnio moją kobitkę zawiozłem na rozmowę kwalifikacyjną - ponad 200 km +
    powrót =okolo 100PLN.
    Pewien bank z Katowic poszukiwał kogoś do audytu wewnętrznego, a że zajmują
    się również kredytami mieszkaniowymi, a Moja kończyła specjalizację, złożyła
    CV, zaprosili i oto odbyła się rozmowa...
    Miło i sympatycznie, że to pierwszy etap rekrutacji, a są trzy, dziękujemy
    za przybycie, niezależnie od wyników zadzwonimy do 2 tygodni.
    Mnelo 8 dni w GW pojawilo sie podobne ogloszenie, ale z wytluszczonym
    wymaganiem dotyczacym specjalizacji z nieruchomosci, myslelismy ze szukaja
    kogos do porownania z Moją, nadszedl piatek, ŁIkend zapowiadal sie
    sympatycznie, aż tu zadzwonila Pani z Katowic, że bardzo dziękują...
    Na pytanie o powód odrzucenia oferty, pani udzielila odpowiedzi ze nie wie,
    a na pocieszenie moze dodac ze nikt nie przeszedl tego (I) etapu - łądne mi
    pocieszenie... (tak wiem, ta babeczka tylko wykonuje telefony powiecie i
    doskonale to rozumiem - nikogo nie obwiniam...)
    No niby żadna strata, Moja ma prace, bez rewelacji, ale jest...

    Chodzi o pewną uczciwość, nie po to czlowiek jedzie set km żeby nie uzyskać
    pozniej szczerej odpowiedzi DLACZEGO NIE ON.

    Poza tym, jeżeli osoba rekrutująca, kręci nosem, ponieważ nie doczytala CV -
    chodzi o znajomość języka - w wymaganiach slowa nie wspomnieli a na rozmowie
    uznaje jezyk za jedną z PODSTAWOWYCH umiejętności (Moja ma certyfikat ale
    akurat nie z tego z którego uważali ze powinna), to może i lepiej że się nie
    zakwalifikowała...

    pozdr!
    miket





  • 2. Data: 2005-01-28 22:03:21
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "cyrusNew" <d...@w...pl>


    Użytkownik "miket" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:cte8ra$knb$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > Ostatnio moją kobitkę zawiozłem na rozmowę kwalifikacyjną - ponad 200 km +
    > powrót =okolo 100PLN.
    <ciach!>

    polecam pl.pregierz

    [pozdr]



  • 3. Data: 2005-01-28 22:04:32
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "Aleksndra J." <c...@p...onet.pl>

    Jak widze albo słysze jak ktoś mówi lub pisze "Moja" to mnie poprostu.....
    Co twoja???



  • 4. Data: 2005-01-29 10:29:47
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "miket" <m...@w...pl>


    Użytkownik "Aleksndra J." <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ctecvq$8nr$1@news.onet.pl...
    > Jak widze albo słysze jak ktoś mówi lub pisze "Moja" to mnie poprostu.....
    > Co twoja???

    "Moja" w tym kontekście, pisane wielką literą, to imię własne. Dobre jak
    każde inne, nie będące przedmiotem niniejszej sprawy...
    Sądząc po tym jak się podpisujesz (wielką literą), o co pytasz i w jakiej
    formie ("Co twoja"), to tak sobie myślę, obyś czesto słyszała "Moja" i niech
    Cię szybciej "poprostu....." -> pl.leczymy_kompleksy

    pozdr!
    miket



  • 5. Data: 2005-01-29 11:04:46
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>


    > Chodzi o pewną uczciwość, nie po to czlowiek jedzie set km żeby nie
    > uzyskać
    > pozniej szczerej odpowiedzi DLACZEGO NIE ON.


    Dokładne, też często chciałabym wiedzieć dlaczego nie ja. Człowiek wiedział
    by co na przyszłość poprawić. A tak to kompletnie nie ma pojęcia
    DLACZEGO....



  • 6. Data: 2005-01-29 11:18:31
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Fri, 28 Jan 2005 21:54:47 +0100, użyszkodnik "miket" <m...@w...pl>
    napisał:

    > Chodzi o pewną uczciwość, nie po to czlowiek jedzie set km żeby nie uzyskać
    > pozniej szczerej odpowiedzi DLACZEGO NIE ON.

    firma nie ma czasu wdawać się w bezproduktywne dyskusje






    --
    futszaK
    601061867
    Bede pomagał zmniejszać straty PKP - pojade samochodem


  • 7. Data: 2005-01-29 11:22:55
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>


    Aleksndra J. <c...@p...onet.pl> zapodał(a):
    > Jak widze albo słysze jak ktoś mówi lub pisze "Moja" to mnie poprostu.....
    > Co twoja???

    pl.soc.savoir-vivre - tam podsykutuj na takie tematy.
    Pojęcie "Moja kobieta", czy "Mój facet" jest raczej dość powszechne,
    nie jest obraźliwe i wcale nie świadczy o 'płytkości' osoby która to mówi.
    Jak Tobie to przeszkadza - powiedz to ... Twojemu facacetowi :>

    EoT.

    --
    Dominik Siedlak (bachus)
    bachus(@)irc(.)pl


  • 8. Data: 2005-01-29 11:24:15
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>


    miket <m...@w...pl> zapodał(a):
    > Ostatnio moją kobitkę zawiozłem na rozmowę kwalifikacyjną - ponad 200 km +
    > powrót =okolo 100PLN.
    > Pewien bank z Katowic poszukiwał kogoś do audytu wewnętrznego, a że zajmują
    > się również kredytami mieszkaniowymi, a Moja kończyła specjalizację, złożyła
    > CV, zaprosili i oto odbyła się rozmowa...
    [...]

    Swego czasu, jak szukałem pracy i dostałem dwie odmowy, po chwili nalegania
    dostałem odpowiedź, jaki był powód... Na szczęście w obu przypadkach były
    to kwestie dość śmieszne:
    - dostał to stanowisko siostrzeniec dyrketora
    - dość podobna druga sytuacja

    --
    Dominik Siedlak (bachus)
    bachus(@)irc(.)pl


  • 9. Data: 2005-01-29 11:24:19
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "Coinneach Odhar" <C...@m...wp.pl>


    Gdzieś z głębi "Shady" <s...@p...nospam.fm> wypłynęło z pasją:

    > Dokładne, też często chciałabym wiedzieć dlaczego nie ja. Człowiek
    wiedział
    > by co na przyszłość poprawić. A tak to kompletnie nie ma pojęcia
    > DLACZEGO....

    Obawiam się, że ulegasz pewnemu złudzeniu :)). Polega ono na wierze w
    obiektywne i merytoryczne kryteria rekrutacji w Polsce. W jakichś 90 jest
    ich natomiast brak. Nie ocenia się, powiedzmy motywacji, umiejętności pracy
    grupowej, inicjatywy itd., ale wymagania płacowe i wygląd. Pojęcie
    feedbacku jest natomiast kompletnie egzotyczne...

    Pozdro
    Coinneach


  • 10. Data: 2005-01-29 13:05:28
    Temat: Re: Gdzie szacunek dla rekruta...
    Od: "miket" <m...@w...pl>


    > Obawiam się, że ulegasz pewnemu złudzeniu :)). Polega ono na wierze w
    > obiektywne i merytoryczne kryteria rekrutacji w Polsce. W jakichś 90 jest
    > ich natomiast brak. Nie ocenia się, powiedzmy motywacji, umiejętności
    pracy
    > grupowej, inicjatywy itd., ale wymagania płacowe i wygląd. Pojęcie
    > feedbacku jest natomiast kompletnie egzotyczne...

    swego czasu każdy uważał bank za powiedzmy instytucję godną zaufania [było -
    minęło] lecz podlegając procesowi rekrutacji, który wyglądał w ten
    sposób...[stop]
    nie chcę żeby wyglądało że się rozczulam, przechodzę nad tym do porządku
    dziennego...

    ale jaka by nie była prawda, jest i tak lepsza niż niewiedza...

    Mówcie rekrutom jaki jest powód!!
    Miejcie szacunek dla pracowników, to oni w dużej mierze generują Wasz zysk!!

    pozdr!
    miket


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1