eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 164

  • 101. Data: 2010-08-20 22:23:14
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Jacek Kotowski" <b...@g...pl>

    >> Nie lekceważ tego sobie, bo zrobisz źle i Pan Rekruter całą pracę bez
    >> czytania do kosza wypier****.
    > Jak chłopak ma do wyboru dwie ładne i atrakcyjne dziewczyny, to wybierze
    > tą,
    > która ma poukładane w pokoju czy tą, która ma rozpierdacz. No nawet jak on
    > sam
    > jest bałaganiarz to to będzie kryterium wyboru.

    He ? Twierdzisz, że kobietę wybiera się na podstawie wyglądu jej biurka. To
    jak z tym pustym biurkiem ... co ma w głowie jego właściciel/ka ? ->
    Pierdoły do kwadratu


  • 102. Data: 2010-08-20 22:29:03
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Jacek Kotowski" <b...@g...pl>

    >>
    >> Sam jesteś test. Napisałem "nowemu pracownikowi" a nie "kandydatowi".
    >>
    > Nowy pracownik to wciąż "nowy", w okresie próbnym, a więc praktycznie
    > kandydat,
    > nieprawdaż?

    Idź do pracy i zobacz kiedy pracodawca robi testy


  • 103. Data: 2010-08-21 04:46:49
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    niusy.pl napisa?(a):

    > Nosz k... . Jak ktoś szuka pracownika to nie patrzy na jakość jego
    > wypowiedzi tylko jakość jego pracy !!!

    Ile osób zatrudniasz?

    j.

    --
    bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...


  • 104. Data: 2010-08-21 12:45:58
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 20-08-2010 o 07:41:27 Jacek Kotowski <b...@g...pl>
    napisał(a):

    ...
    > Dziś sytuacja jest taka, że lepsi pracownicy wyjechali, gorsi zostali i
    > trzeba
    > ich pilnować, pełno ludzi bez doświadczenia i roszczeniowych. Więc taki
    ...

    Udowodnij, bo na razie to probujesz pieprzyc, byle bylo slone...


  • 105. Data: 2010-08-23 10:23:03
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>


    Użytkownik "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:i4mv8k$qoi$1@news.net.icm.edu.pl...

    > He ? Twierdzisz, że kobietę wybiera się na podstawie wyglądu jej biurka.

    Przecież to jest akurat uproszczenie, ale facet ma sporo racji.
    "Jak cię widzą, tak cię piszą" - przysłowie stare jak świat.
    Do knajpy też pewnie wolisz zajrzeć, gdy jest czysta, schludna i pachnąca,
    a nie obskurna i śmierdząca, choćby nawet w menu tej drugiej był sam bażant
    po królewsku ;-)

    K.


  • 106. Data: 2010-08-23 10:58:19
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Jacek Kotowski" <b...@g...pl>

    Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> napisał(a):

    > W wiadomości news:i4l4i7$hn$1@inews.gazeta.pl Jacek Kotowski
    > <b...@g...pl> pisze:
    >
    > >> Ale póki co nie wynaleziono lepszego.
    > >> Co nie oznacza, że nie warto by spróbować go nieco ulepszyć.
    > > Chcesz ulepszyć ustrój?
    > Gdzieś to napisałem?
    > Ale - czemu nie?
    Najlepszy ustrój byłby gdyby w Polsce była silna klasa średnia. Władzę ludową
    już mieliśmy ze znamiennymi skutkami.

    >
    > > Pracodawcy mają siłę przetargową nad pracownikami, dają mianowicie pracę.
    > Nie, oni pracę biorą.

    Jeżeli można to w MSP sami stoją przy maszynach gdy pracownicy idą do domku,
    ponoszą odpowiedzialność finansową i osobistą - ponoszą wysokie koszty tej
    pracy. Dlatego wolą współpracować z człowiekiem firmą niż człowiekiem etatem
    na stanie.

    > > Tyczy się to również tych małych, prywatnych, inwestujących swoje
    > > pieniądze,dających najwięcej do budżetu.
    > Najwięcej do budżetu wpłacają zwykli podatnicy, ludzie pracy najemnej.
    > Głównie najbiedniejsi.

    Najwiecej do budżetu dają mikro, małe i średnie przedsiebiorstwa. Gdyby nie
    istniały, nikt nie płacilby żadnych podatków. Jako że istnieją i są małe,
    trudno im uciec przed fiskusem.


    > Dlatego możliwe było zmniejszenie progów podatkowych z 3 do 2 i obniżenie
    > podatków najbogatszym o znaczący procent, zaś najbiedniejszy jedynie
    > śladowo.

    Najbogatsi? Ich własność to głównie firmy. Ich kapitał jest reinwestowany, ich
    samochody są narzędziami pracy "na firmę". Zerowy czy ujemny zysk przez wiele
    lat to normalna sytuacja. Gdy pojawi się zysk, jest inwestowany w kolejne
    przedsiewziecia...

    >
    > > Nawet tych najlepszych na świecie, chcących jak najlepiej dla pracowników.
    > Nigdy takich nie widziałem.
    > Yeti i Nessie także nie.
    > Nie widziałem nawet Jezusa Chrystusa.
    Trudno. Ja też nie widziałem.

    > Źródła jakieś by się przydały do tej kiepskiej demagogii.
    > Bo tak to nawet nie ma sensu gadać.

    No nie ma sensu.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 107. Data: 2010-08-23 14:32:48
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>

    >
    > Jeżeli można to w MSP sami stoją przy maszynach gdy pracownicy idą do domku,
    > ponoszą odpowiedzialność finansową i osobistą - ponoszą wysokie koszty tej

    blah blah blah
    gościu ma firmę robiącą coś tam, zatrudnia pracowników żeby wykonali mu
    produkt w czasie ośmio-godzinnej zmiany i nagle sie okazuje że produkt
    nie jest wykonany. Dlaczego? zakład się nie wyrobił, czyli albo
    zaszwankowało cos w produkcji albo w planowaniu.
    I tu masz odpowiedź czemu sami stoją przy maszynie - źle coś
    wkalkulowali wcześniej i się okazało ze robienie pieniedzy to nie takie
    perpetum mobile

    >> Dlatego możliwe było zmniejszenie progów podatkowych z 3 do 2 i obniżenie
    >> podatków najbogatszym o znaczący procent, zaś najbiedniejszy jedynie
    >> śladowo.
    >
    > Najbogatsi? Ich własność to głównie firmy. Ich kapitał jest reinwestowany, ich
    > samochody są narzędziami pracy "na firmę". Zerowy czy ujemny zysk przez wiele
    > lat to normalna sytuacja. Gdy pojawi się zysk, jest inwestowany w kolejne
    > przedsiewziecia...
    A to chyba nie jest nic niezwykłego, że zakład produkujący 5 ton mięsa
    dziennie będzie miał duzo wiekszy udział w rynku niż szewc? co
    oczywiscie nie znaczy że usług szewskich czy zegarmistrzowskich nam nie
    potrzeba. i nie jest żadnym antagonizmem zestawienie takich drobnych
    zakładów, po prostu szewc to dużo mniejszy zasięg produkcji i usług niz
    zakład mięsny (klienci, dostawcy, pracownicy obsługi itp)



    >
    >>
    >>> Nawet tych najlepszych na świecie, chcących jak najlepiej dla pracowników.
    >> Nigdy takich nie widziałem.
    >> Yeti i Nessie także nie.
    >> Nie widziałem nawet Jezusa Chrystusa.
    > Trudno. Ja też nie widziałem.
    >
    >> Źródła jakieś by się przydały do tej kiepskiej demagogii.
    >> Bo tak to nawet nie ma sensu gadać.
    >
    > No nie ma sensu.
    >
    >


  • 108. Data: 2010-08-23 16:07:19
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i4tk8a$jns$1@inews.gazeta.pl Jacek Kotowski
    <b...@g...pl> pisze:

    >>>> Ale póki co nie wynaleziono lepszego.
    >>>> Co nie oznacza, że nie warto by spróbować go nieco ulepszyć.
    >>> Chcesz ulepszyć ustrój?
    >> Gdzieś to napisałem?
    >> Ale - czemu nie?
    > Najlepszy ustrój byłby gdyby w Polsce była silna klasa średnia.
    Co to jest wg ciebie "klasa średnia"?
    I co to ma w ogóle wspólnego z ustrojem?

    > Władzę
    > ludową już mieliśmy ze znamiennymi skutkami.
    Kompletnie bez związku.

    >>> Pracodawcy mają siłę przetargową nad pracownikami, dają mianowicie
    >>> pracę.
    >> Nie, oni pracę biorą.
    > Jeżeli można to w MSP sami stoją przy maszynach gdy pracownicy idą do
    > domku, ponoszą odpowiedzialność finansową i osobistą - ponoszą wysokie
    > koszty tej pracy.
    To w żaden sposób nie zmienia faktu, że biorą pracę od pracowników.

    > Dlatego wolą współpracować z człowiekiem firmą niż
    > człowiekiem etatem na stanie.
    Kanty i chęć nadmiernych zysków są kuszące.
    I dlatego właśnie prawo musi wkraczać.

    >>> Tyczy się to również tych małych, prywatnych, inwestujących swoje
    >>> pieniądze,dających najwięcej do budżetu.
    >> Najwięcej do budżetu wpłacają zwykli podatnicy, ludzie pracy najemnej.
    >> Głównie najbiedniejsi.
    > Najwiecej do budżetu dają mikro, małe i średnie przedsiebiorstwa. Gdyby
    > nie istniały, nikt nie płacilby żadnych podatków.
    Co za bzdury, panie "filologu", googla użyc nie umiemy, historii też nie
    znamy, co?

    > Jako że istnieją i są
    > małe, trudno im uciec przed fiskusem.
    A jak trudno ucieć zwykłemy pracownikowi to już nie kapujesz?

    >> Dlatego możliwe było zmniejszenie progów podatkowych z 3 do 2 i
    >> obniżenie podatków najbogatszym o znaczący procent, zaś
    >> najbiedniejszy jedynie śladowo.
    > Najbogatsi? Ich własność to głównie firmy. Ich kapitał jest
    > reinwestowany, ich samochody są narzędziami pracy "na firmę". Zerowy
    > czy ujemny zysk przez wiele lat to normalna sytuacja. Gdy pojawi się
    > zysk, jest inwestowany w kolejne przedsiewziecia...
    Opisywane przez ciebie oszustwa - jeśli miałbyś rację - tylko potwierdzają
    to, co napisałem.
    I tak budżet nie otrzynywał od nich dużo, więc im gówniane lyberały zrobiły
    dobrze. Przecież ich interesy reprezentują. A drobnicę stanowiącą podstawowe
    źródło dochodów budżetowych jak łupiono, tak się nadal łupi.

    >> Źródła jakieś by się przydały do tej kiepskiej demagogii.
    >> Bo tak to nawet nie ma sensu gadać.
    > No nie ma sensu.
    Fakt.
    Lepiej napisz ze 70 CV, 2 razy tyle LM i roześlij. Najlepiej w *.pdf. ;)

    (Aha - zrób tego pdf-a tak, żeby można go było tylko obejrzeć na ekranie,
    żadnego kopiowania tekstu, drukowania itp. Umiesz chyba, nie?)

    --
    Jotte


  • 109. Data: 2010-08-23 19:00:25
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Łukasz" <l...@g...pl>

    Wg. mnie bez sensu. Rozdzielenie na dwie kolumny jest sztuczne. Wolę czytać
    normalny układ niż domyślać się po jaką cholerę musiałeś zrobić inaczej. Nigdy
    nie rozumiałem ludzi którzy za wszelką cenę muszą zmieścić CV na jednej
    stronie. Rekord pobiła laska która dokleiła (!!!) kawałek kartki aby tylko
    było na jednej stronie. Przerzucanie kartek? 2 strony to nadal jedna kartka.
    Kwestia czy CV zajmuje jedną czy dwie strony może mieć znaczenie tylko w
    jakiejś beznadziejnej branży.
    Podsumowując: post z dupy, nic nie wnoszący. Niemniej pozdrawiam autora.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 110. Data: 2010-08-23 19:06:26
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Łukasz" <l...@g...pl>

    Aaa to jeszcze ja. Żeby nie było że jestem malkontentem albo uwielbiam
    krytykować. Profil zawodowy w ramce tuż za danymi osobowymi 100% trafione i
    polecam każdemu. Jest to podstawowa rzecz której brakuje większości CV-łek.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1