eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Wrażenia z rekrutacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 175

  • 142. Data: 2006-04-02 18:34:16
    Temat: Re: Buractwo pracodawców
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia 2 Apr 2006 06:42:56 -0700, "Brodek" <G...@B...pl>
    zakodował:


    >W konkretnej sytuacji albo jesteś na słabszej pozycji, albo nie.
    >Spróbuj nie podać pracodawcy wynagrodzenia a zobaczysz, co ta
    >słabsza pozycja oznacza...

    Nie raz i nie dwa nie podałem - i w kilku z tych wypadków dostałem
    ofertę.
    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
    If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates


  • 141. Data: 2006-04-02 18:34:16
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Brodek napisał(a):
    > Nixe napisał(a):
    >
    >>>Wiesz, nie każdy ma czas czekać 2 tygodnie z innymi sprawami,
    >>>niektórzy mają dość napięty rozkład jazdy...
    >>
    >>A czy telefon z pytaniem "Czy są już jakieś wstępne wyniki rekrutacji" jest
    >>jakimś strasznym faux pas?
    >
    >
    > No to też jest nierealne.. Spławią w większości przypadków
    Realne.Tylko zależy od kilku czynników - umiejętności komunikowania się,
    podejścia do rozmowy ("przepraszam że żyję i dzwonię" raczej nie podnosi
    skuteczności), umiejętności zadawania pytań.

    Subiektywnie: kiedy do mnie dzwonili kandydaci, zwykle zadałem sobie
    trud by odpowiedzieć.

    pozdr.
    m.


  • 143. Data: 2006-04-02 18:36:29
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Sun, 02 Apr 2006 18:06:05 +0200, Kira
    <c...@e...wytnij.pl> zakodował:

    >Wiesz, nie każdy ma czas czekać 2 tygodnie z innymi sprawami,
    >niektórzy mają dość napięty rozkład jazdy...

    I jakie ma to znaczenie? Jak wyślesz jedno CV to czekasz, aż cały
    proces rekrutacji się zakończy, żeby wysłać następne?

    Dla mnie czy/jaką odpowiedź dostanę nie ma znaczenia (do czasu aż nie
    mam na piśmie podpisanej umowy).
    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
    If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates


  • 144. Data: 2006-04-02 18:38:32
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Sun, 02 Apr 2006 18:07:01 +0200, Kira
    <c...@e...wytnij.pl> zakodował:

    >
    >Re to: Brodek [2 Apr 2006 06:05:56 -0700]:
    >
    >
    >> I naprawdę oczekujesz, że ktoś dla Twojego dobrego samopoczucia
    >> będzie wysyłał list zaraz po odrzuceniu???!!!!!
    >
    >W zasadzie, to ja akurat dokładnie tego oczekuję.
    >A co, coś nie tak?

    Tym samym zwiążesz potencjalnemu pracodawcy ręce, gdyby się okazało,
    że ci, którzy przeszli wstępne sito odpadli z jakichś względów - nie
    odezwie się już do Ciebie, bo w końcu Ci podziękował.

    Naprawdę tego czekujesz i będziesz happy?
    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
    If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates


  • 145. Data: 2006-04-02 18:41:03
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia 2 Apr 2006 06:32:05 -0700, "Brodek" <G...@B...pl>
    zakodował:

    >Kryteria decyzyjne (jak je nazywasz) oczywiście w przetargu się
    >podaje. W przypadku ogłoszenia o pracy jest to: stanowisko, wymagane
    >doświadczenie, wykształcenie, umiejętności, kursy oraz np. miejsce
    >pracy.

    To ciekawe, ze cena nie jest kryterium decyzyjnym.

    >Przykro mi chłopcze, ale nie znasz się na tym, o czym piszesz, i
    >brnąc dalej podrzucasz tylko dla mnie argumenty..

    Skąd tatusiu ten protekcjonalny ton? Myślisz, że lekcewarząc
    interlekutora dodajesz coś sobie? Wręcz przeciwnie - uwłaczając mi
    obniżasz swój poziom.

    >Popatrz dokładniej.
    >I niekoniecznie na największe firmy, bo to zwykle giełdowe spółki i
    >nawet głupio byłoby im płacić więcej..

    Podaj konkret i przestań ściemniać.
    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
    If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates


  • 146. Data: 2006-04-02 18:43:22
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia 2 Apr 2006 06:19:48 -0700, "Brodek" <G...@B...pl>
    zakodował:

    >Bzdurki piszesz.

    Proszę Cię, nie poniżaj moich poglądów - tak uważam i tak robię.

    >Naprawdę uważasz, że w zależności od firmy zaproponujesz raz 2 raz
    >4 raz 8 tysięcy w tych orzypadkach które podałem?..

    Tak. Jako konsultant do Simple S.A. obecnie nie poszedłbym za mniej
    niż 20K PLN w McKinsey jestem skłonny pracować jako konsultant za
    minimalną krajową.
    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
    If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates


  • 147. Data: 2006-04-02 18:47:42
    Temat: Re: Buractwo pracodawców
    Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>

    Kaizen w news:mbjv2213ieg23a9gu1brq8q0hiq2af8sai@4ax.com napisał(a):
    >
    >> Podawanie ceny nie jest przyczyną tej słabości, ale jej efektem.
    > A skad wiesz, kto jest na słabszej pozycji?

    Pozwól, że odpowiem pytaniem na pytanie - a kto domaga się aby to druga
    strona podawała pierwsza ceny? Gdyby ta strona była na mocniejszej pozycji
    niemusiałaby o to apelować. Jak pisałem podawanie ceny nie jest przyczyną,
    ale efektem. Zacytuję jeszcze raz Brodka:

    "Spróbuj nie podać pracodawcy wynagrodzenia a zobaczysz, co ta słabsza
    pozycja oznacza..."

    Oczywiście są również tacy, którzy nie podają ceny bo nie muszą. Pracodawcy
    robią to pierwsi.

    > Może pracodawcy projekt się sypnie jeżeli natychmiast nie zatrudni
    > pracownika a jesteś jedynym sensownym kandydatem?

    Jeśli byłbym jedynym sensownym kandydatem to możesz mi wierzyć, że albo od
    razu rzuci kwotę która w jego mniemaniu na pewno mnie skusi, albo zrobi to
    po pierwszym odbiciu piłeczki z mojej strony.

    >> idziesz do wybranego (lub ktoś komu to zlecisz) i mówisz mu -
    >> dostaniesz 20% więcej tego co dostajesz w tej chwili jeżeli
    >> podpiszesz ze mną umowę.
    > A skąd wiesz, ile zarabia teraz? Sam Ci powie?

    Jeśli mam fundusze, wiem ile zarabiają średnio specjaliści których
    poszukuję, to Twoim zdaniem nie mogę w ciemno zapowiedzieć: dostaniesz 20%
    więcej? Ważniejsze jest jednak to, że pewne informacje można zdobyć.
    Naprawdę :-)

    > W większości umów jest klauzula o poufności danych.

    Kevin Mitnick - Sztuka podstępu "Łamałem ludzi, nie hasła" - taki prosty
    przykład ;-)

    > Skąd pewność, że wszystkim chodzi tylko o kasę?

    Jeżeli w dyskusji chcesz poruszać każdy aspekt to... zapomnisz o co
    właściwie się rozchodzi. Pewne sprawy naprawdę można uprościć, aby łatwiej
    było się porozumieć. Skoro Ci zależy... nie wszystkim chodzi o kasę i kusić
    można na różne sposoby. Ktoś tutaj już jeden ze sposobów podał - 10 dni
    urlopu ekstra. Możliwośi masz nieograniczone. Chcesz o tym porozmawiać?

    > Naprawdę popyt przewyższa ilość miejsc pracy? Na jakie stanowiska
    > i w jakiej branży?

    Na takie stanowiska i w takich branżach, w których potencjalny pracodawca
    nie podaje pierwszy kwoty.

    > znaleźć dobregro pracownika na jakiekolwiek stanowisko
    > przekraczające te wymagania nie jest łątwo.

    Jeśli szukasz to co ja mogę Ci doradzić? Skuś kogoś dobrego. Zaoferuj mu
    coś. Jeśli nie zależy Ci aż tak bardzo to albo bierz słabego, albo czekaj na
    okazję.

    >>> Dobry pracownik zawsza ma wiele ofert pracy - więc on tu dominuje.
    >> Mówimy o ogólnej sytuacji na rynku pracy, a nie o marginesie.
    > Doprawdy nie mówisz o marginesie?

    Weź pierwszą z brzegu gazetę z ofertami pracy i przelicz ogłoszenia w
    których podawane są proponowane zarobki. Podzwoń po firmach i zapytaj jakich
    zarobków możesz się spodziewać. Jeżeli zostaniesz zaproszony na rozmowę
    kwalifikacyjną to przedstaw swoje atuty, ale nie podawaj oczekiwanych
    zarobków. Po ty wszystkim będziesz znał odpowiedź na zadane pytanie.



    pozdrawiam
    Greg


  • 148. Data: 2006-04-02 18:50:51
    Temat: Re: Buractwo pracodawców
    Od: "Jotte" <t...@w...pl>

    W wiadomości news:1143985376.286499.262490@g10g2000cwb.googlegrou
    ps.com
    Brodek <G...@B...pl> pisze:

    > W konkretnej sytuacji albo jesteś na słabszej pozycji, albo nie.
    > Spróbuj nie podać pracodawcy wynagrodzenia a zobaczysz, co ta
    > słabsza pozycja oznacza...
    No co w tej sytuacji wg Ciebie niby oznacza?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 149. Data: 2006-04-02 18:52:18
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:lm6032pficsram4mdf59e0r6grm3tia366@4ax.com>
    Kaizen <x...@c...sz> pisze:

    > w McKinsey jestem skłonny pracować jako konsultant za
    > minimalną krajową.

    Ejże. Za circa 800 zł brutto czy może opacznie Cię zrozumiałam?
    Jeśli to pierwsze, to wytłumacz mi swoją motywację :)

    --
    Nixe


  • 150. Data: 2006-04-02 19:09:01
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "Jotte" <t...@w...pl>

    W wiadomości news:e0p6h4$2e7r$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...peel> pisze:

    >> w McKinsey jestem skłonny pracować jako konsultant za
    >> minimalną krajową.
    > Ejże. Za circa 800 zł brutto czy może opacznie Cię zrozumiałam?
    Fajna znajomość obowiązującego prawa.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1