Hej,

mam do Was prośbę. Moja sytuacja wygląda nastepująco, w marcu '03 bylem
zatrudniony na podstawie umowy o dzieło. Płatnosc miala nastapic do ok. 15
kwietnia, do dzis dzien nie widzialem nawet grosika z tej umowy.
Co robic ?

Dla ulatwienia: pracowalem tam w okresie czerwiec '02 - marzec '03 - kolejne
umowy na kazdy miesiac.
Pokojowe formy porozumienia zostaly juz raczej wyczerpane.

MAd Hat
ter

do góry

"$Szalony_Kapelusznik$" <s...@w...pl> wrote in message
news:bks8fm$nhh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hej,
>
> mam do Was prośbę. Moja sytuacja wygląda nastepująco, w marcu '03 bylem
> zatrudniony na podstawie umowy o dzieło. Płatnosc miala nastapic do ok. 15
> kwietnia, do dzis dzien nie widzialem nawet grosika z tej umowy.
> Co robic ?
>
Sad pracy, sam przez to przeszedlem. Ale jak firma lipna to i po wyroku nie
zaplaci, mi wisza kilkadziesiat tysiecy i nie mam szans odzyskac, taki kraj

Mario

do góry

To ja dla pocieszenia moją historyjkę. Mnie, (a jest nas wielu) wiszą "tylko"
kilkanaście tys. Po tym jak prośby, groźby i Inspekcja pracy nie pomogły, cos
ruszyło kiedy rozpoczął działalność Krajowy Rejestr Długów i trochę ich
przestraszył. To "coś" polegało na tym, że firma zgłosiła wniosek o
rozpoczęcie postępowania układowego wobec swoich wierzycieli. Taaa... na
pierwszej rozprawie stawili się wszyscy, oprócz dłużnika.
Dodam tylko, że firma świetnie prosperuje, zatrudnia coraz to nowych naiwnych
i zyski są...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry