dodam, że czesto jest to też sposób badania rynku. krótki filmik obrazujący
sytuację i dyskusja na temat. Jak ktoś jest "ukierunkowany", to ma
(przynajmniej teoretycznie) ustalone/przygotowane jakichargumentów uzywać w
obronie "swojej" racji.

do góry

1. 19.09.05 godz. 19:00
- Kobieta.
- Przedział wiekowy: 49-55 lat
- Musi posiadac dostep do internetu (stale lacze lub modem)
- Powinna miec telefon komorkowy

2. 20.09.05 godz. 19:00
- Mężczyzna, który jest BARDZO niezadowolony i nielojalny w stosunku do
TPSA.
- Przedzial wiekowy: 41-48 lat - Musi posiadac dostep do internetu (stale
lacze lub modem)
- Musi korzystac z Tele2, NOM, karty Telegrosik, TelePIN lub Dzwoneczka
- Nie moze byc osobą bezrobotną
- Telefon stacjonary tylko w TPSA

3. 20.09.05 godzina 17:00
- Meżczyzna, ktory jest bardzo niezadowolony i nielojalny w stosunku doTPSA.
- Przedział wiekowy: 25-32 lat
- Musi miec dostep do internetu ( stale lacze lub modem)
- Musi korzystac z Tele2, NOM, lub karty Telegrosik, TelePIN lub Dzwoneczka
- Telefon stacjonary tylko w TPSA

Musza to byc osoby z Trojmiasta. Za kazdy wywiad respondent otrzyma 50zl do
reki.
Zgloszenia prosze przysylac na mail: b...@w...pl

do góry

Pięknego dnia Sat, 10 Sep 2005 10:09:17 +0200, "Tatranka"
<b...@w...pl> zakodował:

>Zgloszenia prosze przysylac na mail: b...@w...pl

Chcesz o tym podyskutować?
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Kaizen napisał(a):
> Pięknego dnia Sat, 10 Sep 2005 10:09:17 +0200, "Tatranka"
> <b...@w...pl> zakodował:
>
>
>>Zgloszenia prosze przysylac na mail: b...@w...pl
>
>
> Chcesz o tym podyskutować?
Gdzie tu obiektywizm, skoro płaci się za 'udzielenie wywiadu'? Zdaje mi
się, że ci ludzie przeprowadzają badania, które muszą dać określony wynik.

Pozdrawiam
-----------
Neecze

do góry

Neecze napisał(a):
> Kaizen napisał(a):
>
>> Pięknego dnia Sat, 10 Sep 2005 10:09:17 +0200, "Tatranka"
>> <b...@w...pl> zakodował:
>>
>>
>>> Zgloszenia prosze przysylac na mail:
>>
>>
>>
>> Chcesz o tym podyskutować?
>
> Gdzie tu obiektywizm, skoro płaci się za 'udzielenie wywiadu'? Zdaje mi
> się, że ci ludzie przeprowadzają badania, które muszą dać określony wynik.


Płacenie za udział w badaniu (tzw. spotkania panelowe) to standard i
dotyczy to wszystkich agencji. A z obiektywizmem rzeczywiście może być
nienajlepiej, ponieważ za 50zł wiele osób może udawać inne niż są w
rzeczywistości. Winę za to ponoszą również sami rekrutujący do tego typu
badań, ponieważ niejenokrotnie sami, nie mogąc znaleźć dokładnie
pasującego kandydata, ustalają z respondentem kogo ma w danym badaniu
/udawać/.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

> dodam, że czesto jest to też sposób badania rynku. krótki filmik
obrazujący
> sytuację i dyskusja na temat. Jak ktoś jest "ukierunkowany", to ma
> (przynajmniej teoretycznie) ustalone/przygotowane jakichargumentów uzywać
w
> obronie "swojej" racji.
--
Jezeli mialo byc to "udawane" to nie wiem po co bysmy w ogole szukali osob
do wywiadow. Takie spotkanie polega na luznej rozmowie i nie ma tu zlych i
dobrych odpowiedzi! Respondentowi placimy za to, ze poswiecil nam swoj czas
a nie za to jakich odpowiedzi udzielil!!!! Jezeli nie brales nigdy udzialu w
takim badaniu to przyjdz i zobacz a pozniej dopiero wyrazaj wlasna opienie
na ten temat. Wszystkie osoby, ktore osobiscie braly udzial, byly bardzo
zadowolone a nawet polecaly siebie w przyszlosci, chce rowniez podkreslic,
ze na takie badanie mozna przyjsc TYLKO raz w roku.
Ciekawa jestem czy jak widzisz w wiadomosciach rozne statystyki to im w
ogole nie wierzysz....
Pozdrawiam.

do góry

pierwsze primo - brałem już kilkukrotnie udział w czymś takim i potwierdzam,
jest to przyjemne zarobienie kaski, drugie primo - nie napisałem że jest to
udawane tylko że osoba biorąca udział wcześniej jest "nakierowana" na temat i
z tej pozycji bierze udział w dyskusji, o trzecie primo - do wszelkiego
rodzaju sondaży podchodzę z przymróżeniem oka. aczkolwiek pracuję w bardzo
dalekiej branży od statystyczno-badawczo-marketingowej więc i nie mam w
zamiarze poddawania jej jakiejś krytyce.
i na marginesie:
brałem np. udział w badaniu dotyczącej reklamy piwa. i jako jedyny w naszej
grupie zwróciłem uwagę (zresztą do dziś ją pamiętam) na projekt gdzie gość
wyjeżdża z rozkrzyczanego tłumu, ze sztywnego miasta (gdzie wszyscy wyglądają
niemalże jak skalkowani) do swojego domku nad jeziorem, gdzie jest zdrowa i
sliczna dziewczyna, gdzie w pokoju leży gitarka itede itepe. później
widziałem reklamówki tej marki i zauważyłem że zwycięzyła
koncepcja "większościowa" (przynajmniej w "mojej grupie"). ale się na ten
temat wypowiedziałem i może moje zdanie było dyskutowane, nie wiem

PS. jak się wypowiadam na jakiś temat to staram się żeby było to podparte
wiedzą a nie domysłami


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> pierwsze primo - brałem już kilkukrotnie udział w czymś takim i
potwierdzam,
> jest to przyjemne zarobienie kaski,

- owszem :)

drugie primo - nie napisałem że jest to
> udawane tylko że osoba biorąca udział wcześniej jest "nakierowana" na
temat i
> z tej pozycji bierze udział w dyskusji,

- w trakcie rekrutacji respondent ma zawsze milion pytan odnosnie badania i
tematu wiodacego wiec zawsze staram sie wyjasnic na czym to bedzie plegac,
natomiast nigdy w zyciu nikogo nie zmuszalam ani nie sugerowalam by
odpowiadal lub myslal tak jak ja tego chce czy moj " pracodwaca". Wszystkie
wady, zalety, zyczenia itd. wychodza samoistnie w trakcie rozmowy:)

o trzecie primo - do wszelkiego
> rodzaju sondaży podchodzę z przymróżeniem oka. aczkolwiek pracuję w bardzo
> dalekiej branży od statystyczno-badawczo-marketingowej więc i nie mam w
> zamiarze poddawania jej jakiejś krytyce.

Chociaz ktos, bo strasznie ciezko sie dogadac z ludzmi na grupach. Wszyscy
sa bardzo negatywnie do tego rodzaju rzeczy nastawieni... ciekawi mnie tylko
jaka moze byc tego przyczyna?

> i na marginesie:
> brałem np. udział w badaniu dotyczącej reklamy piwa. i jako jedyny w
naszej
> grupie zwróciłem uwagę (zresztą do dziś ją pamiętam) na projekt gdzie gość
> wyjeżdża z rozkrzyczanego tłumu, ze sztywnego miasta (gdzie wszyscy
wyglądają
> niemalże jak skalkowani) do swojego domku nad jeziorem, gdzie jest zdrowa
i
> sliczna dziewczyna, gdzie w pokoju leży gitarka itede itepe. później
> widziałem reklamówki tej marki i zauważyłem że zwycięzyła
> koncepcja "większościowa" (przynajmniej w "mojej grupie"). ale się na ten
> temat wypowiedziałem i może moje zdanie było dyskutowane, nie wiem

Nie wiem jak w innych firmach badawczych ale w mojej :) np. badanie
dotyczace reklamy piwa jest przeprowadzane rownolegle w roznych miastach w
Polsce. Czasami moze zmienic sie godzina rozpoczecia:] Calkiem mozliwe
wlasnie, ze byles jedyny ktoremu ta reklama sie nie spodobala ale na pewno
Twoj sprzeciw tez mial duze znaczenie!

do góry

> Chociaz ktos, bo strasznie ciezko sie dogadac z ludzmi na grupach. Wszyscy
> sa bardzo negatywnie do tego rodzaju rzeczy nastawieni... ciekawi mnie
tylko
> jaka moze byc tego przyczyna?

Wjaśnij mi jedno:
Czemu służy wymóg "BARDZO niezadowolony i nielojalny w stosunku do TPSA."?

Po przeczytaniu tego od razu krew się gotuje, bo podejrzewam Cię o jakiś
szwindel i naciąganie statystyk.

Ja odniosłem wrażenie, że robisz jakąś ankietę "statystyczną", która już na
wstępie jest ukierunkowana na uzyskanie konkretnego wyniku. Np., że
większość Waszych respondentów jest niezadowolona z usług TPSA.

To tak, jakby OBOP robił ankietę nt. preferencji wyborczych, a chętnych
zbierał ogłoszeniami w stylu "poszukujemy ludzi pozytywnie nastawionych do
p. Tuska".

do góry

Lukasz Stela napisał(a):
>>Chociaz ktos, bo strasznie ciezko sie dogadac z ludzmi na grupach. Wszyscy
>>sa bardzo negatywnie do tego rodzaju rzeczy nastawieni... ciekawi mnie
>
> tylko
>
>>jaka moze byc tego przyczyna?
>
>
> Wjaśnij mi jedno:
> Czemu służy wymóg "BARDZO niezadowolony i nielojalny w stosunku do TPSA."?
>
> Po przeczytaniu tego od razu krew się gotuje, bo podejrzewam Cię o jakiś
> szwindel i naciąganie statystyk.
>
> Ja odniosłem wrażenie, że robisz jakąś ankietę "statystyczną", która już na
> wstępie jest ukierunkowana na uzyskanie konkretnego wyniku. Np., że
> większość Waszych respondentów jest niezadowolona z usług TPSA.
>
> To tak, jakby OBOP robił ankietę nt. preferencji wyborczych, a chętnych
> zbierał ogłoszeniami w stylu "poszukujemy ludzi pozytywnie nastawionych do
> p. Tuska".


To nie jest badanie mające na celu obiektywne poznanie upodobań
ludzi. Czasami szuka się osób, które wykazują jakieś cechy, np. właśnie
nie lubią TPSA. Może marketingowcy konkurencyjnej firmy opracowują nową
ofertę, której targetem są właśnie ludzie nielubiący głównego operatora.
To ich trzeba wybadać, spytać się co chcą, jak sobie wyobrażają ofertę
konkurencji - przecież to oni są potencjalnymi klientami. Nie ma
znaczenia w tym przypadku opinia osób, które

- nie mają telefonu
- odpowiada im oferta TPSA
- dzieci

itp. itd. Chodzi o poznanie opinii konkretnych osób o konkretnych poglądach.

Twoje podejrzenia są zupełnie bezpodstawne.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry