eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 149

  • 51. Data: 2007-05-19 13:51:32
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Jacek5 wrote:
    > Użytkownik "Wojciech Bańcer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:slrnf4tf1a.s0o.proteus@ender.elsat.net.pl...
    >
    >>leszek napisał(a):
    >>
    >>
    >>>A po co tyle kwiecistego gadania ? Jest oczywiste, że Konstytucja i Prawo
    >>>Pracy zabrania wszelkiej dyskryminacji, również ze względu na wiek.
    >>
    >>Mhm. To jak na casting na hostessę przyjdzie Ci stary, 80-letni murzyn
    >>z dwoma zębami, to rozumiem, że z radością go byś zatrudnił. Bosz.
    >
    >
    > Gdyby miał predyspozycje do wykonywania w/w zawodu, to czemu nie...
    >
    > Albo... ogłoszenie:
    >
    > "Poszukujemy programisty Java: mile widziany biały młody mężczyzna w wieku
    > do 35 lat."
    >
    > To już nie byłoby takie miłe, prawda?

    Jest pewien niesamowicie skuteczny sposob na dyskryminacje. W NZ na
    przyklad kobiety pracuja w kopalniach na dole i na budowach, a wiele
    sprzedawczyn w sklepach odziezowych, wlaczajac w to te mlodziezowe, jest
    w zaawansowanym wieku. Dlaczego? Otoz straty niektorych branz
    spowodowane tym, ze niemozliwe jest zaspokojenie popytu i nadchodzacych
    zamowien z powodu braku sily roboczej siegaja setek milionow dolarow.

    Kiedy tracisz kase z powodu tego, ze nie ma kto wykonac roboty i zjawia
    sie ktos, kto chce i moze ja wykonac, wszystkie rasizmy, seksizmy i inne
    izmy znikaja jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki.

    Polski geolog, ktory sie przeprowadzil tu, opisal mi z zachwytem, jak
    jego zona - inzynier - znalazla tu z latwoscia prace, na jaka w Polsce
    nie mialaby szans z racji bycia kobieta. Spotkalam tez goscia z
    porazeniem mozgowym, ktory pracuje na wysokim stanowisku w IT. Ma
    nieskoordynowane ruchy, wykrzywione usta i strasznie sie jaka, ale - jak
    wiele osob z porazeniem mozgowym - jest przy tym bardzo inteligentny.
    Znajomy Polak, ktory tez go zna, skomentowal mi "w Polsce taki by
    siedzial na rencie". Tutaj pracuje i to nie z powodu ustawodawstwa czy
    czyjegos charytatywnego podejscia, tylko dlatego, ze gospodarka nie moze
    sobie pozwolic na marnowanie ludzkich umiejetnosci w warunkach ich
    bolesnego niedoboru.

    W przypadku NZ jest to szczegolnie zauwazalne w przypadku kobiet. Jest
    to dosc konserwatywny kraj pod wzgledem wartosci rodzinnych, z mocna
    kultura macho w odmianie zwanej bloke i ze znacznie wiekszym szacunkiem
    dla roli niepracujacej zony poswiecajacej sie wychowywaniu dzieci lub
    prowadzeniu gospodarstwa domowego, niz w Polsce. Mimo to masa kobiet
    pracuje w zawodach, ktore w Polsce sa uwazane za "meskie" i do ktorych
    kobiecie ciezko by sie bylo dostac ze wzgledu na stereotypy.

    Oczywiscie stereotypy istnieja, niemerytoryczne preferencje istnieja.
    Ale jesli gospodarka i rachunek ekonomiczny zmusza do nie kierowania sie
    nimi i pojawia sie masa ludzi wykonujacych "nietypowe" dla nich zawody,
    to ogol - wliczajac w to pracodawcow - zaczyna sie przyzwyczajac i
    przekonywac i uprzedzenia powoli zanikaja w sposob naturalny. Jest to
    najlepszy sposob; jesli zmusi sie do zatrudniania okreslonych ludzi
    ustawodawstwem, to nastawienie bedzie negatywne i stereotypy sie
    poglebia - czlowiek na "nietypowym dla niego" stanowisku bedzie
    podejrzany o to, ze zostal tam wcisniety na sile, a nie ze wzgledu na
    kwalifikacje, pracodawca czujacy, ze zostal zmuszony do zatrudnienia tej
    osoby tez bedzie mial uprzedzenie, ktore przeszkodzi w dostrzezeniu
    rzeczywistych zalet.

    Jedynym sposobem na dyskryminacje jest doprowadzenie do sytuacji, w
    ktorej firmy zatrudniaja poprzednio dyskryminowanych ludzi dlatego, ze
    ich chca i potrzebuja. Oczywiscie ci poprzednio dyskryminowani ludzie
    beda zatrudniani w ostatniej kolejnosci, gdy wyczerpia sie zasoby
    niedyskryminowanych, ale gdy juz zostana zatrudnieni, dyskryminacyjne
    postawy zaczna sie na trwale sypac.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533


  • 52. Data: 2007-05-19 14:16:25
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    Wojciech Bańcer <p...@p...pl> napisał(a):

    > leszek napisał(a):
    >
    > > A po co tyle kwiecistego gadania ? Jest oczywiste, że Konstytucja i Prawo
    > > Pracy zabrania wszelkiej dyskryminacji, również ze względu na wiek.
    >
    > Mhm. To jak na casting na hostessę przyjdzie Ci stary, 80-letni murzyn
    > z dwoma zębami, to rozumiem, że z radością go byś zatrudnił. Bosz.
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 53. Data: 2007-05-19 14:18:21
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    Wojciech Bańcer <p...@p...pl> napisał(a):

    > leszek napisał(a):
    >
    > > A po co tyle kwiecistego gadania ? Jest oczywiste, że Konstytucja i Prawo
    > > Pracy zabrania wszelkiej dyskryminacji, również ze względu na wiek.
    >
    > Mhm. To jak na casting na hostessę przyjdzie Ci stary, 80-letni murzyn
    > z dwoma zębami, to rozumiem, że z radością go byś zatrudnił. Bosz.
    >

    Wymyśl coś mądrzejszego. Jeśli szukasz murarzy, to nie dlatego, że
    dyskryminujesz stolarzy. Analogicznie jeśli na studia doktoranckie szukają
    magistrów, to nie dlatego że dyskryminują maturzystów.

    Załapał ?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 54. Data: 2007-05-19 14:22:37
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: kender <n...@w...pl>

    Sheer wrote:
    >
    > ale tu chodzi o DYSKRYMINACJĘ!
    > tak jak np. wobec Żydów w Hitlerowskich Niemczech
    [...]
    > taka sytuacja byłaby SKANDALICZNA w którejś z tych dojrzałych demokracji!

    Tak na marginesie, Ty wiesz, ze Hitler do wladzy doszedl w
    demokratycznych wyborach? ;)
    Tak gwoli scislosci. I pamieci tych, ktorzy przez te demokracje stracili
    zdrowie i zycie..

    Kender


  • 55. Data: 2007-05-19 14:26:53
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: kender <n...@w...pl>

    Sheer wrote:

    > to co mówisz to "śmierdzi" jakąś prowincją i zacofaniem rodem z BANTUSTANU..
    >

    Hmm, a czy wymaganie na ten przyklad prawa jazdy nie jest wg Ciebie
    dyskryminacja? Moze ja nie moge prowadzic samochodu, albo nie chce, alboco?
    Wymaganie znajomosci obslugi komputera - moze religia mi zabrania
    uzywania tych wytworow Szatana?
    Jak sie w glowie popier... to wszystko mozna nazwac dyskryminacja. Jakos
    tak sie porobilo, ze teraz taka moda, ze kazdy jest dyskryminowany,
    niewolony, i w ogole przymuszany do pracy. A jednoczesnie mowia o
    bezrobociu.
    Hint: W krajach, gdzie jest niewolnictwo, nikt z tych niewolnikow nie
    narzeka na bezrobocie...

    Kender


  • 56. Data: 2007-05-19 15:37:34
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: "Jacek5" <j...@i...pl>

    > Hmm, a czy wymaganie na ten przyklad prawa jazdy nie jest wg Ciebie
    > dyskryminacja? Moze ja nie moge prowadzic samochodu, albo nie chce,
    > alboco?
    > Wymaganie znajomosci obslugi komputera - moze religia mi zabrania uzywania
    > tych wytworow Szatana?

    Są pewne wymagania, predyspozycje, które powinien spełnić kandydat na dane
    stanowisko.
    Np wymagane kierunkowe wykształcenie, prawo jazdy...oczywista sprawa. O tym
    nie dyskutujemy.

    Czym się rózni szczupły kandydat na stanowisko webmastera od tęgiego, albo
    murzyn od bialego, kobieta od mężczyzny, i w końcu taki, który ma lat 28 od
    tego w wieku 40 lat?





  • 57. Data: 2007-05-19 19:34:54
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: kender <n...@w...pl>

    Jacek5 wrote:

    > Są pewne wymagania, predyspozycje, które powinien spełnić kandydat na dane
    > stanowisko.
    > Np wymagane kierunkowe wykształcenie, prawo jazdy...oczywista sprawa. O tym
    > nie dyskutujemy.

    oki...

    > Czym się rózni szczupły kandydat na stanowisko webmastera od tęgiego, albo
    > murzyn od bialego, kobieta od mężczyzny, i w końcu taki, który ma lat 28 od
    > tego w wieku 40 lat?

    a po co, za przeproszeniem, programiscie prawo jazdy? ;P
    Serio. Przydaje sie. Ale sa tez autobusy/pociagi/samoloty/taksowki.

    Poza tym, moze nie webmaster, ale np redaktor serwisu, dobrze zeby znal
    tematyke, srodowisko targetowe serwisu itp. Jesli tworze serwis
    skierowany do ludzi przed-35 rokiem zycia, to chcialbym, zeby redaktorem
    byl tam ktos mlodszy niz 60 lat. Analogicznie... serwis dla emerytow (o
    ile taki by powstal) wolalbym miec redagowany przez osobe starsza, nie
    przez 18-latka...
    Czy to tez dyskryminacja?

    Chodzi mi o sytuacje, gdy wymaganie wieku staje sie jednym z tych
    "wymagan, predyspozycji, które powinien spełnić kandydat na dane
    > stanowisko"


    Kender


  • 58. Data: 2007-05-20 06:45:31
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: "Jacek5" <j...@i...pl>

    >> Czym się rózni szczupły kandydat na stanowisko webmastera od tęgiego,
    >> albo murzyn od bialego, kobieta od mężczyzny, i w końcu taki, który ma
    >> lat 28 od tego w wieku 40 lat?
    >
    > a po co, za przeproszeniem, programiscie prawo jazdy? ;P
    > Serio. Przydaje sie. Ale sa tez autobusy/pociagi/samoloty/taksowki.

    Każdemu się przydaje. :-)

    > Poza tym, moze nie webmaster, ale np redaktor serwisu, dobrze zeby znal
    > tematyke, srodowisko targetowe serwisu itp. Jesli tworze serwis skierowany
    > do ludzi przed-35 rokiem zycia, to chcialbym, zeby redaktorem byl tam ktos
    > mlodszy niz 60 lat. Analogicznie... serwis dla emerytow (o ile taki by
    > powstal) wolalbym miec redagowany przez osobe starsza, nie

    Za treść serwisu webmaster chyba nie odpowiada.
    Ale jeśli już, to czy zdajesz sobie sprawę z tego po ile lat mają autorzy
    książek i ilustracji dla dzieci?

    W jakim wieku jest "Papcio Chmiel", który tworzył m. in. komiksy dla
    młodzieży?

    > przez 18-latka...
    > Czy to tez dyskryminacja?

    Jeśli kryterium byłby wiek na podstawie wglądu w metrykę, a nie umiejętności
    danej osoby, to tak.
    Nawet jeśli miałby tworzyć serwis dla młodzieży.

    >
    > Chodzi mi o sytuacje, gdy wymaganie wieku staje sie jednym z tych
    > "wymagan, predyspozycji, które powinien spełnić kandydat na dane
    > > stanowisko"

    Są takie, np wymagania wydolnościowe w sporcie wyczynowym , gdzie zawodnik
    po 40 już niestety się nie nadaje i powinien pożegnać się z karierą.

    Weźmy inny przykład, dyskryminujący ze względu na płeć:
    "Zatrudnię księgową..."

    Przepraszam, dlaczego nie księgowego?
    Wprawdzie jest to zfeminizowany zawód, ale księgowi mężczyźni też się
    zdarzają.
    I co wtedy, jeśli zgłosi się mężczyzna? Czy zostanie odrzucony, bo nie
    spełnił kryterium płci?
    Bo pracodawca sobie ubzdurał, że kobieta będzie lepsza na tym stanowisku?




  • 59. Data: 2007-05-20 10:05:56
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Jacek5 wrote:

    >>Hmm, a czy wymaganie na ten przyklad prawa jazdy nie jest wg Ciebie
    >>dyskryminacja? Moze ja nie moge prowadzic samochodu, albo nie chce,
    >>alboco?
    >>Wymaganie znajomosci obslugi komputera - moze religia mi zabrania uzywania
    >>tych wytworow Szatana?
    >
    >
    > Są pewne wymagania, predyspozycje, które powinien spełnić kandydat na dane
    > stanowisko.
    > Np wymagane kierunkowe wykształcenie, prawo jazdy...oczywista sprawa. O tym
    > nie dyskutujemy.
    >
    > Czym się rózni szczupły kandydat na stanowisko webmastera od tęgiego, albo
    > murzyn od bialego, kobieta od mężczyzny, i w końcu taki, który ma lat 28 od
    > tego w wieku 40 lat?

    Najczestszym powodem niemerytorycznych preferencji w takich sytuacjach
    jest towarzyskie dopasowanie pracownika do reszty zespolu. Ludzie sie
    generalnie lepiej czuja wsrod podobnych sobie - we wlasnej grupie
    wiekowej, grupie zainteresowan itp. Jesli caly zespol jest w latach
    dwudziestych, pieciedziesiolatek mosze miec problemy ze zintegrowaniem sie.

    Oczywiscie zroznicowanie jest modne i dziala bardzo dobrze, ale pod
    warunkiem, ze caly zespol jest zroznicowany i zlozony z ludzi, z ktorych
    kazdy jest "mniejszoscia". Jesli mamy zespol jednolity pod wzgledem
    waznych dla zespolu cech i wlaczymy do niego jedna odmienna jednostke,
    zespol moze sie poczuc nieswojo, a nowy odizolowany i traca na tym
    wszyscy, z produktywnoscia wlacznie.

    (Oczywiscie przy rozwazaniu tej "odmiennosci" liczy sie to, co jest
    wazne dla samoidentyfikacji zespolu. Np. fakt, ze nowy jest
    obcokrajowcem czy kobieta, moze sie calkowicie nie liczyc jako "innosc"
    w zespole zintegrowanym wokol tego, ze wszyscy sa geekami. Wiek w takim
    przypadku moze sie liczyc, bo "bycie geekiem" jest czyms w duzym stopniu
    ograniczonym do pewnego pokolenia. Jesli grupa jest zintegrowana wokol
    bycia kibicami pilki noznej, statystyczna kobieta bedzie podejrzana o
    to, ze bedzie miala problemy ze zintegrowaniem sie z taka grupa i
    kobiety beda prawdopodobnie dyskryminowane przy zatrudnianiu.)

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533


  • 60. Data: 2007-05-20 13:37:00
    Temat: Re: BEZPRAWNE sugestie co do WIEKU
    Od: "Jacek5" <j...@i...pl>

    >> Czym się rózni szczupły kandydat na stanowisko webmastera od tęgiego,
    >> albo murzyn od bialego, kobieta od mężczyzny, i w końcu taki, który ma
    >> lat 28 od tego w wieku 40 lat?
    >
    > Najczestszym powodem niemerytorycznych preferencji w takich sytuacjach
    > jest towarzyskie dopasowanie pracownika do reszty zespolu. Ludzie sie
    > generalnie lepiej czuja wsrod podobnych sobie - we wlasnej grupie
    > wiekowej, grupie zainteresowan itp. Jesli caly zespol jest w latach
    > dwudziestych, pieciedziesiolatek mosze miec problemy ze zintegrowaniem
    > sie.

    Zgoda. Tylko gdzie taki 50-latek mógłby znaleźć w końcu swoje miejsce?
    Na pewno nie w tzw. 'młodym, dynamicznym zespole'.
    Jeśli przyjmiemy Twoje założenia, to taki 50-latek na rynku pracy, (jeśli
    nie ma znajomości), nie ma czego szukać. Okrutne.

    > Oczywiscie zroznicowanie jest modne i dziala bardzo dobrze, ale pod

    Na świecie tak, ale nie w Polsce.

    > warunkiem, ze caly zespol jest zroznicowany i zlozony z ludzi, z ktorych
    > kazdy jest "mniejszoscia". Jesli mamy zespol jednolity pod wzgledem
    > waznych dla zespolu cech i wlaczymy do niego jedna odmienna jednostke,
    > zespol moze sie poczuc nieswojo, a nowy odizolowany i traca na tym
    > wszyscy, z produktywnoscia wlacznie.

    Takiemu człowiekowi pozostaje jedynie praca zdalna, próba założenia własnego
    biznesu, nieprzyznawanie się do wieku, płci, kalectwa, rasy, wyznania...bo
    inaczej nie ma szans, mimo kwalifikacji.
    Zostanie 'zadziobany'.
    Jeśli wiemy, że ów 50-latek to osoba wybitna, wysoko wykwalifikowana, to co
    jest korzystniejsze dla firmy?
    Poszukać kogoś, kto bardziej 'pasuje' do zespołu, czy zaryzykować i
    popracować nad integracją 'odmieńca'?


    > (Oczywiscie przy rozwazaniu tej "odmiennosci" liczy sie to, co jest wazne
    > dla samoidentyfikacji zespolu. Np. fakt, ze nowy jest obcokrajowcem czy
    > kobieta, moze sie calkowicie nie liczyc jako "innosc" w zespole
    > zintegrowanym wokol tego, ze wszyscy sa geekami. Wiek w takim przypadku
    > moze sie liczyc, bo "bycie geekiem" jest czyms w duzym stopniu
    > ograniczonym do pewnego pokolenia. Jesli grupa jest zintegrowana wokol
    > bycia kibicami pilki noznej, statystyczna kobieta bedzie podejrzana o to,
    > ze bedzie miala problemy ze zintegrowaniem sie z taka grupa i kobiety
    > beda prawdopodobnie dyskryminowane przy zatrudnianiu.)

    To o czym piszesz powyżej, w naszej kartoflanej kulturze nie występuje, lub
    też występuje szczątkowo w obcych korporacjach...


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1