Wygląda mniej więcej tak:

Dużo ludzi, małe opuźnienie, potem w sali około 30 osobowej ludzie sadzani
są lub sami siadają.
Stoły/ławki są tak zestawione, że razem w koło jednego stołu mieści się 6
ludzi.
Do ręki dostajesz ołówek, gumkę i test. Test jest z 2 części.
Bardzo dziwne z tą możliwością ścierania odpowiedzi, nieprawdaż?
Są 2 części: jakby polski i matematyka.
Ten polski to teksty , napisane bardzo złą polszczyzną
(styllllllllllll.......!),
bardzo długimi zdaniami,i należy szybko w tekście odpowiedzieć na jakieś
pytania, ściśle związane z tekstami.
Czasu niby mało, ale mi wydała się ta część zdecydowanie łatwiejsza niż
druga, a mam ścisły umysł, (może zmęczenie miało wpływ).
Druga część to jak pamiętam jakieś wykresy i może tabele (to było duże kilka
lat temu)
z kilku dziedzin (rolnictwo, energetyka i jeszcze kilka). Pytania są nie po
kolei, tzn. po pytaniu dotyczącym jednego wykresu , jest inne o czymś innym
i potem po jakimś czasie znowu pytanie o to rolnictwo itp.
Można śmiało ściągać, jeśli ci co obok ciebie siedzą zgodzą się.
Mogą też zasłaniać swoją pracę. Pszy moim stole siedziało 5 ludzi, tylko
jedna poza mną nie zasłaniała pracy, mimo, że pomiędzy testami jednoznacznie
zaproponowałam podział zadań(pierwszy zad 1-10, drugi 2-20...itd., pytań
było zdaje się 50).
Swoją drogą podział okazał się bez sensu, bo należało się podzielić:
pierwszy o energetyce, drugi rolnictwo itp., ale dzieląc się nie znaliśmy
pytań.
Nie mam pewności, czy jedna osoba nie była "obserwatorem" i czy wynik miał
znaczenie.
Zdałam.
Pszed drugim etapem, kilka tygodni potem, wymagano ode mnie podpisu pod
dziwnym tekstem ,
około połowy strony, zawierającym jakąś zgodę już nie pamiętam, ale na
zbieranie/czy ujawnianie informacji o zdrowiu , wyznaniu itp.
Odmuwiłam podpisania i nie podeszłam do drugiego etapu, obok mnie czekało na
drugi etap zdaje się 5 -7 ludzi, nie pamiętam, zdaje się byłam jedyną
dziewczyną ale teraz już też nie jestem pewna.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl