eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeraiffeisen - zaraz mnie szlag trafi !!! › Re: raiffeisen - zaraz mnie szlag trafi !!!
  • Data: 2003-03-08 10:33:29
    Temat: Re: raiffeisen - zaraz mnie szlag trafi !!!
    Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > jogurtem, a w sklepie nie miał żadnego, albo witał mnie od progu: "temu
    >
    >>panu to jogurtu nie sprzedajemy!"
    >>
    >>Dogbert
    >
    >
    > Niestety nic nie zrozumiałem.
    > Chodziło mi o to, że nie możemy wymagać, aby ktoś poświęcił uwage naszej ofercie.
    Podobnie jak my
    > sami nie poświęcamy uwagi różnym, atakującym nas codzień ofertom.

    Jeżeli wysyłaz ofertę pracy do kogoś, kto o nią nie pyta - owszem,
    obowiązku nie ma, chociaż byłoby miło, gdyby w odpowiedzi sekretarka
    odesłała grzeczne, niewiążące podziękowanie za zaufanie okazane firmie.

    Komunikowanie się jedynie z osobami, które mogą nam zaszkodzić lub dać
    zarobić i ostentacyjne lekceważenie tych, którzy mogą nam skoczyć - jest
    być może pragmatyczne, ale tworzy świat, który mnie akurat do gustu nie
    przypada.

    Jest róznica pomiędzy ofertą jogurtu czy futerału do telefonu, a
    zaoferowaniem komuś pracy, co łączy się z poświęceniem znacznej ilości
    czasu - inaczej też się odpowiada na taką ofertę.

    Miałem takie zdarzenie, że zależało mi na konkretnej robocie i po pewnym
    czasie zadzwoniłem z pytaniem: czy tak, czy nie - i dowiedziałem się ,
    że nie i od dawna nie, a na moje zapytanie dla czego nie zostałem
    poinformowany, co było uzgodnione arogancka biurwa odrzekła, że wszyscy
    zostali poinformowani (co nie było zgodne zprawdą).
    Pech chciał, że ta sama firma miała potrzebę bym jednak rok poźniej coś
    dla nie zrobił - była umówiona z partnerem zagranicznym, że znajdzie
    właściwego człowieka - i kiedy wydawało mu się że znalazła - nie
    raczyłem nawet odebrać telefonu by poinformować o mojej decyzji. Dwa
    tygodnie później widziałem w gazecie ogłoszenie, gdzie rekrutacja
    została rozpoczęta od nowa. Jak widzisz trochę taktu i grzeczności w
    stosunku do każdego, kto próbuje się z Tobą skomunikwać nie zawadzi.

    Jeżeli liczba zgłoszeń w jakiejś sprawie jest stała i znacząca, to dział
    PR, marketingu, CRM czy czegoś tam powinien się tym zająć, a nie
    przyjmować postawę, że "nie ma obowiązku". Wizerunek firmy to też pieniądze.

    Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1