eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak i gdzie szukacie pracy dla siebie? › Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
  • Data: 2006-03-27 07:07:37
    Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
    Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości <news:fo5e225jqlthhob1ml01u146hn7d5nc7fc@4ax.com>
    Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> pisze:

    > Czy tak trudno zrozumieć, że w pewnych kręgach kulturowych znacznej
    > większości osób nie przyszedłby do głowy pomysł tego typu
    > oszczędności?

    Pewne kręgi kulturowe =/= Zachód.

    > Czasem warto otworzyć się na nowe doświadczenia,

    I vice versa. Warto spojrzeć trochę poza czubek własnego nosa, żeby
    zobaczyć, iż to, co nazywasz 'pewnymi kręgami kulturowymi' bynajmniej nie
    stanowi domeny cywilizacji zachodu, lecz jest po prostu całokształtem zasad
    wynikających z wielu czynników, w których dominującą rolę przyjmuje pozycja
    finansowa firmy. Nikt nie zaczyna od takiego etapu, by bez zastanowienia
    szastać pieniędzmi na lewo i prawo. A ja nie widzę powodu do wstydu, by
    napisać wprost, że nie stać mnie na razie na zwrot kosztów podróży osobom, z
    którymi nie wiążę przyszłości. Pieniądze te wolę zainwestować w coś zupełnie
    innego. Coś, co przyniesie mi zysk, który na tym etapie rozwoju firmy jest
    dla mnie faktycznie wymierny.

    > przynajmniej w pewnych sytuacjach będziesz wiedziała, że to co robisz
    > nie jest normalne

    Tu akurat się mylisz. Ja już nie muszę oszczędzać na pokojach hotelowych dla
    swoich pracowników. Ale aby dojść do tego etapu nigdy wcześniej nie
    wyrzucałam pieniędzy w błoto.

    > Możliwe, że wówczas pojmiesz również to, że w niektórych firmach
    > zwraca się koszty podróży kandydatom, którzy nie zostali zatrudnieni.

    Możliwe, że całkiem niedługo przyjdzie czas, że będzie mnie stać nie tylko
    na taki gest. Na razie jednak uważam, że jest to nieekonomiczne, bezsensowne
    i nie przynosi mi żadnego zysku. Ani krótko-, ani długofalowego. Dlatego
    nazywanie tego, co robię nienormalnym, świadczy jedynie o - wybacz
    dosadność - płytkości Twojego umysłu.

    > I że na zachodzie, mimo tego że banknotami o wysokich nominałach się
    > nie podcierają, zwrot kosztów podróży jest czymś normalnym i często
    > praktykowanym nawet w niewielkich, zatrudniających
    > kilkanaście/kilkadziesiąt osób firmach.

    No ale co w zwiazku z tym? Mam się pociąć z tego powodu?
    Nie żyjemy na Zachodzie, jakbyś był łaskaw zauważyć.
    A fenomen tego rzekomo wspaniałego Zachodu na szczęście nie u wszystkich
    wywołuje erekcję.

    --
    PozdrawiaM

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1