eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak i gdzie szukacie pracy dla siebie? › Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
  • Data: 2006-03-27 11:11:25
    Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
    Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Kira" <c...@e...wytnij.pl> napisał w wiadomości

    > Bardzo dziwny sposób myślenia reprezentujesz.

    Ależ całkowicie normalny. Wiesz, na tej zasadzie działają m.in. przetargi.
    Czy firmy organizujące takowe również reprezentują bardzo dziwny sposób
    myślenia?
    Rekrutacja pracowników i wybór najlepszego to też dziwny sposób myślenia?
    Prościej jest zatrudnić pierwszego lepszego człowieka, który się nawinie?
    Dziwne jednak, że mało kto praktykuje coś takiego.

    > Oczywiście, że można poszperać za innym osobnikiem - tylko po co, skoro
    > mam pod ręką kogoś kto _wie_ co mówi, ma konkretną propozycję
    > i był na tyle obrotny, żeby z nią przyjść i ją przedstawić?

    I nie ma dla Ciebie różnicy, że tanim kosztem (bo masz od tego osobę, która
    zajmuje się tym w firmie w ramach swoich obowiązków) mogłabyś znaleźć 5
    innych osób o identycznych, albo wręcz lepszych walorach, a za to sporo
    tańszych?

    > Najpierw sprawdza się tego konkretnego.

    Kupujesz samochód (czy cokolwiek innego, co nie kosztuje 1000 zł) u
    pierwszego, lepszego dealera, który podsyła Ci ulotkę czy jednak sprawdzasz
    oferty (w tym promocje, upusty, zakres serwisu i inne sprawy) u pozostałych,
    po czym wybierasz tego, który proponuje Ci najkorzystniejsze warunki?
    Gdy przychodzi do Ciebie firma z ofertą wymiany okien/czyszczenia
    posadzek/nauki języka dla pracowników/whatever, to z marszu korzystasz
    właśnie z ich usług nie sprawdzając, czy inne firmy nie oferują dokładnie
    tego samego za połowę ceny i w znacznie dogodniejszych warunkach?
    Jeśli tak, to mogę tylko powiedzieć, że Ty z kolei bardzo mnie zadziwiasz :)

    > Atam, bzdura.

    Co jest bzdurą? Że w dokładnie taki sposób działa multum firm? Że taki
    system sprawdza się z powodzeniem i pozwala znacznie obniżyć koszty i
    wynegocjować najkorzystniejsze warunki?
    Wybacz, ale jeśli mój pracownik zatrudniłby kogokolwiek lub zleciłby
    wykonanie/zakup czegokolwiek bez sprawdzenia, czy ktoś nie oferuje taniej
    dokładnie tego samego i bez przedstawienia co najmniej kilku alternatywnych
    ofert, to szybko byśmy się pożegnali.

    > To wszystko powyżej to są zbędne koszta,

    Robiłaś kiedykolwiek analizę takich kosztów, że z takim właśnie przekonaniem
    wypowiadasz się w tym temacie?

    > O czasie, który trzeba na to poświęcić, nawet nie wspominam.

    Od tego są ludzie, którzy robią to w ramach swoich obowiązków i swojego
    wynagrodzenia.

    Reasumując - wszystko jest wynikową oceny zysków i strat. To jasne, że jeśli
    mówimy o małych pieniądzach, to nie ma sensu bawić się takie rzeczy, o
    których piszę. Jeśli jednak w grę wchodzi więcej, niż xxx PLN (dla każdego
    będzie to oczywiście inna kwota), to należy się poważnie zastanowić, w
    którym miejscu i w jaki sposób dałoby się przesunąć bilans na stronę zysków.

    M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1