> > jesli zlozyles pismo wyrazajace twoja gotowosc do pracy i pracodawca nie
> > pytajac najpierw ciebie przyjal kogos innego, to w sa spore szanse na
to, ze
> > wygrasz w sadzie pracy.
> >
>
> A jeśli nie złozyłeś pisma a dowiedziałeś sie, ze pracodawca kogoś
> zatrudnił to wal do sądu. Pracodawca pewnie będzie sie wił, ze nowy
> pracownik to inna grupa zawodowa, ale jeśli wykonuje to co TY ( nawt
> jesli stanowisko sie inaczej nazywa) to powinno wyjsć na Twoje. Ale
> kochany to trwa................................. Mojego znajomego
> zwolnili w 2003 roku , sprawę załozył na poczatku 2004 a teraz ma
> niedługo kolejna rozprawę :O) Polecam od razu staranie sie o
> odszkodowanie, w między czasie znajdziesz sobie lepsza prace ;o)
>
> pozdrawiam
>
> Ania

To jest prawda.
Właśnie jestem w takiej sytuacji, moje stanowisko pracy zostało zlikwidowane
ale w mojej grupie zawodowej zatrudniono nowego pracownika. Jestem w trakcie
dochodzenia sprawiedliwości przed sądem. Zwolniona zostałam w 2003 roku mamy
rok 2005 a we wrześniu następna sprawa. Mam juz inną pracę i zamieniłam
pozew o przywrócenie do pracy na odszkodowanie.Na moje pismo o przywrócenie
do pracy nie otrzymałam odpowiedzi, skierowałm więc sprawę do sądu. Właśnie
przeciwna strona stara się udowodnić inną grupę zawodową. Na dochodzenie
swoich praw pracownik ma rok czasu bo przez tyle nie można utworzyć nowego
stanowiska pracy na miejsce zlikwidowanego.
Życzę powodzenia w dochodzeniu swoich praw,
Dorota