"Tomek Slota" <t...@z...wroc.pl> wrote in
news:b2m83m$hih$1@nemesis.news.tpi.pl:

/ciach.../

> Jesli chodzi o temetyke biznesowa to z tego co zdazylem sie
> zorientowac, na egzaminach
> z "business" w tytyle nie wymagaja zadnych cudow, za to wydaje mi sie,
> ze taki certifikat moglby zrobic lepsze wrazenie na pracodawcy (jasne,
> ze zalezy jeszcze na kim konkretnie,

Po dluzszym namysle odpowiadam. Polecilbym Ci dwa certyfikaty : ogolny i biznesowy.
Aby "graly ze soba", dobralbym 2 certyfikaty brytyjskie - np. CAE + LCCI Level 2 -
lub jesli
czujesz sie dosc dobry - Level 3. Wbrew pozorom, do LCCI musialbys sie chyba troche
poduczyc ze wzgledu sztywne wymogi formalne. Nie chodzi juz nawet o sam jezyk, raczej

o sposob w jaki powinno byc napisane memo, fax cover sheet i pare innych pism. Mam
mniej wiecej ten sam problem - dobra znajomosc angielskiego nie poparta certyfikatem.

Ja mysle o troche dziwnym polaczeniu TOEFL z LCCI. TOEFL dlatego, ze zawsze staralem
sie uczyc amerykanskiej odmiany jez. angielskiego (choc obecnie mowie jakims
pomieszanym) i chcialbym to doprowadzic do konca, tj. do certyfikatu, na ktory nigdy
nie
mialem czasu. LCCI dlatego, ze zdawalem juz odpowiednik "2" (egzamin wew. w mojej
szkole) i wiem mniej wiecej czym to pachnie.

Pozdrawiam,
Wojtek

--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.