eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBogata Polska, biedna Szwecja › Re: Bogata Polska, biedna Szwecja
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
    ewsfeed.media.kyoto-u.ac.jp!newsfeed.icl.net!newsfeed.fjserv.net!proxad.net!new
    sfeed.tpinternet.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " leszek" <s...@g...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Bogata Polska, biedna Szwecja
    Date: Fri, 14 Nov 2003 11:57:28 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 207
    Message-ID: <bp2fv8$q0p$1@inews.gazeta.pl>
    References: <bosva6$g1m$1@inews.gazeta.pl>
    <2...@p...ninka.net.usun>
    <bota9r$rbq$1@inews.gazeta.pl>
    <2...@p...ninka.net.usun>
    <bovo6k$7i7$1@inews.gazeta.pl>
    <2...@p...ninka.net.usun>
    <bp09sj$gi8$1@inews.gazeta.pl>
    <2...@p...ninka.net.usun>
    NNTP-Posting-Host: perseus.bellona.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1068811048 26649 172.20.26.240 (14 Nov 2003 11:57:28 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 14 Nov 2003 11:57:28 +0000 (UTC)
    X-User: sb.leszek
    X-Remote-IP: perseus.bellona.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:99508
    [ ukryj nagłówki ]

    Nina M. Miller <n...@p...ninka.net.usun> napisał(a):

    > On Thu, 13 Nov 2003 16:01:24 +0000 (UTC)
    > " leszek" <s...@g...pl> wrote:
    >
    >
    > > > on nie jest z zalozenia tanszy, ale tanszy.
    > > > z powodu innego finansowania.
    > >=20
    > > A niby dlaczego - w prywatnym s=B1 ni=BFsze pensje dla profesor=F3w czy
    j=
    > ak
    > > ?
    >
    > naprawde uwazasz, ze jedyne wydatki uniwersytetu to sa pensje
    > profesorow?

    Nie uważam. Tylko zastanawiam się, która pozycja w budżecie ma być tańsza i
    wynikac z formy własności czy źródła finansowania.

    > =20
    > > > po prostu tak to jest, ze taniej wychodzi i mniej sie marnuje, jesli
    > > > uniwerek jest zarzadzany przez kogos, kto w tym siedzi, zna potrzeby
    > > > i moze do nich dostosowac zasady.
    > >=20
    > > A dlaczego zak=B3adasz, =BFe uniwersytet pa=F1stwowy nie mo=BFe by=E6
    zar=
    > z=B1dzany
    > > przez kogo=B6, kto sie na tym zna. Dlaczego ma si=EA wi=EAcej
    marnowa=E6 -
    > > niby czego ?=20
    >
    > zarzadzany to i moze byc moze, ale pieniadze z budzetu rozdziela jakis
    > polityk siedzacy na stolku w stolycy, ktory o funkcjonowaniu uczelni na
    > ogol niewielkie ma pojecie, bo zajmuje sie polityka a nie zarzadzaniem
    > uczelni.

    A sponsor się zna ? Sponsor to nie to samo co inwestor. Również się nie zna
    (lub nie musi się znać) na zarządzaniu uczelnią.

    >
    >
    > > Przecie=BF podstaw=B1 ka=BFdego uniwersytetu jest i musi by=E6
    autonomia -
    > > raczej sponsor nie mo=BFe i nie powinien si=EA wtr=B1ca=E6, gdzie idzie
    j=
    > ego
    > > kasa. Trudno przcie=BF, =BFeby jaki=B6 milioner nakazywa=B3 uczonemu
    czym=
    > ma
    > > si=EA zajmowa=E6.
    >
    > alez sponsorzy sie nie wtracaja.
    > (chociaz moga dawac peniadze na fundusze celowe, fundowac granty etc.)
    > =20

    Ano mogą, tylko co z tego.

    >
    > > > Zwroc uwage ze te najbardziej slawne i cenione uniwerki w USA to sa
    > > > prywatne, a wiec panstwo do nich nie doplaca albo doplaca
    > > > minimalnie.
    > >=20
    > > Je=B6li s=B1 odpisy od podatku lub stypendia to te=BF jest forma
    > > finansowania przez pa=F1stwo, tylko po=B6rednia. Nie jest prawd=B1, =BFe
    =
    > s=B3awa
    > > uniwersytetu=20
    >
    > hm.. "finansowaniem" nazywasz sytuacje, w ktorej panstwo LASKAWIE
    > odstapi od sciagniecia podatku od czyjegos wypracowanego zysku?
    >
    > hm.. osobliwe.

    Co takiego osobliwego. Ulga podatkowa na jakiś cel jest pośrednią formą
    finansowania tego celu. Chyba logiczne. Najlepiej może w ogóle znieść
    podatki.

    >
    > > zale=BFy od formy w=B3asno=B6ci, jest na =B6wiecie bardzo wiele
    s=B3awnyc=
    > h i=20
    >
    > nigdzie nie twierdzilam, ze slawa uniwersytetu zalezy od formy
    > wlasnosci.
    > stwierdzilam jedynie, ze zachodzi KORELACJA miedzy poziomem uniwerkow w
    > USA i forma wlasnosci.

    Akurat w USA się zgadza. W Polsce niekoniecznie. Tylko że tam taki system
    funkcjonuje od ponad 100 lat, w Polsce od kilkunastu.

    >
    > > pa=F1stwowych uniwersytet=F3w. S=B3awa uniwersytetu to przede wszystkim
    > > wysokiej jako=B6ci kadra, a nie to, kto wyk=B3ada kas=EA. A dlaczego
    > > "pa=F1stwo nie dop=B3aca"=20
    >
    > ale od tego, ile kasy jest, zalezy, jak dobra kadre mozna sciagnac i ile
    > pieniedzy przeznaczyc na badania.
    > a uniwerki prywatne sa na ogol bogatsze.

    Pewnie tak, ale akurat uniwersytety to dośc szczególne instytucje i nie
    zawsze kasa przekłada się na efekty. Profesorowie i naukowcy to dość
    szczególni jegomoście i nie zawsze potrząsanie sakiewką na nich działa. Ci
    sławni na ogół dobrze zarabiają. Obawiam się, że kasa to tylko jeden z wielu
    czynników.

    >
    > > ma by=E6 jak=B1=B6 cnot=B1 - niech dop=B3aca jak najwi=EAcej. Zamiast na
    > > biurokracj=EA niech wydaje na uczelnie lub nauk=EA - korzy=B6=E6
    wi=EAksz=
    > a.
    >
    > tylko, ze panstwo nie jest w stanie wydac zadnych pieniedzy bez
    > tworzenia po drodze biurokracji.

    Twoim zdaniem na uniwersytetach nie ma biurokracji ? Poza tym, to z tego co
    wiem, to akurat w USA biurokracja państwowa ma opinię dobrze działającej.

    > =20
    > > > to obniza i to znacznie globalne koszta edukacji.
    > >=20
    > > A niby dlaczego. Kosztuje tyle samo. Mo=BFe s=B1 tylko r=F3=BFne
    =BCr=F3d=
    > =B3a=20
    >
    > otoz, nie kosztuje tyle samo.

    A niby dlaczego. Jaka pozycja w budżecie jest niższa.

    >
    > > finansowania. Z tego co wiem, to w USA uczelnie maj=B1 r=F3=BFne formy
    > > w=B3asno=B6ci - nie wszystkie s=B1 prywatne, nie wszystkie s=B1 s=B3awne.
    > > Oczywi=B6cie, =BFe USA jest=20
    >
    > alez to dokladnie napisalam w poprzednim poscie ;)
    >
    > > najwi=EAksz=B1 pot=EAg=B1 naukow=B1, ale ta nauka nie "produkowana"
    wy=B3=
    > =B1cznie
    > > przez prywatne uniwersytety. Jest masa rz=B1dowych agencji, o=B6rodk=F3w
    > > naukowych. Poza=20
    >
    > nie pisalam, ze "wylacznie".
    >
    > aczkolwiek jesli np. obejrzec sobie pod lupka rewolucje informatyczna,
    > to wychodzi, ze=20
    > najbardziej przyczynili sie do tego:=20
    > - wojsko z siecia arpanetu (na bazie ktorej powstal Internet pozniej)
    > - laboratoria Bella - firmy prywatnej
    > - uniwerek Stanforda, skad w latach 70-tych - 80-tych rekrutowala sie
    > wiekszosc tych, co zakladali firmy komputerowe w silly valley.
    >
    > a to tylko wycinek.
    >
    > To, co ciagnie do przodu nauke w USA to bynajmniej nie sa rzadowe
    > agencje.
    > Personel NASA sie redukuje i obcina im dotacje - bo okazuje sie, ze
    > wiele rzeczy, na ktore oni wydaja miliardy dolarow, daje sie zrobic
    > taniej..... przez prywatne firmy i laboratoria :)

    Jest faktem, że agencje rządowe się likwiduje lub ogranicza i ich działania
    przenosi do prywatnych firm czy uniwersytetów. Ale nic nie wiem, żeby w
    wyniku było taniej. O ile wiem, to w USA procent wydatków na rozwój jest
    około 2.8 %, podobnie jak w innych krajach, więc gdzie tu jest taniej i co

    >
    >
    > > > poza tym przy takim spsobie zarzadzania mnie siej pieniedzy marnuje
    > > > niz przy centralnym rozdzielaniu pieniedzy dla wszystkich po rowno.
    > >=20
    > > A niby dlaczego. Gdzie w Szwecji si=EA marnuj=B1 pieni=B1dze ? Sk=B1d
    wie=
    > sz,
    > > =BFe w Szwecji wszystkim si=EA dzieli wszystkim po r=F3wno - mo=BFe tak
    n=
    > ie
    > > jest.=20
    >
    > stad wiem, ze mam znajomych co tam siedza i jak opisuja, na co sie
    > wydaje kase... eh..
    >

    Też mam kilku znajomych, różne rzeczy mówią, ale nie slyszałem o jakimś
    marnotrawstwie pieniedzy na państwowych uczelniach. Akurat Szwecja jest
    bardzo szczególnym krajem, gdzie duży udział wydatków publicznych w PKB nie
    jest związany z marnotrawstwem. To bardzo szczególne społeczeństwo,jedyny
    kraj na świecie, gdzie taki model nieźle funkcjonuje. Ale mają z czego to
    finansować - szwedzka gospodarka dobrze stoi, jest bardzo konkurencyjna.

    Ale jeśli chodzi o meritum sprawy, to nic nie wiem, o jakiś małych kosztach
    kształcenia lekarzy w USA. Studia medyczne w USA sa wyjątkowo drogie -
    kosztują rocznie około 40000 USD + 15000 koszt utrzymania x 6 lat *7.8 (kurs
    SEK/USD) - wychodza kwoty podobne co podałem na początku. Nic natomiast nie
    wie, żeby lekarze w USA byli lepsi od lekarzy w Szwecji.

    Nie jest prawdą, że prywatne szkoły są w USA tanie - np. średni koszt kursu
    MBA to około 40000 USD, ale na uniwersytecie Columbia to przecież 110000
    USD. Więc co tu jest taniego. O czesnych na sławnych uniwersytetach np.
    Stanfor, Harvard, Cornegie Melon - lepiej nie mówic, bo po co się
    denerwować.

    W Polsce średni koszt kształcenia studenta to około 7-8 tysięcy USD, zaś w
    USA około 20-25 tys USD - więc gdzie jest taniej.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1