eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Bogata Polska, biedna Szwecja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 21. Data: 2003-11-21 17:37:44
    Temat: Re: Bogata Polska, biedna Szwecja
    Od: " leszek" <s...@g...pl>

    Nina M. Miller <n...@p...ninka.net.usun> napisał(a):

    > On Thu, 20 Nov 2003 09:21:13 +0000 (UTC)
    > " leszek" <s...@g...pl> wrote:
    >
    >
    > > > prawda wylazi dopiero, jak sie porowna kwalifikacje nie
    > > > poszczegolnych lekarzy (bo dobrych w Polsce mozna znalezc), ale jak
    > > > sie porowna ilosc tych zlych na kazdy tysiac wykonujacych zawod
    > > > lekarza.
    > >=20
    > > A mo=BFesz to jakos uzasadni=E6, wskaza=E6 jakie=B6 badania. Ciekawi mnie
    > > tak=BFe jakimi kryteriami si=EA kierowano typuj=B1ch tych "z=B3ych".
    >
    > kryteria sa proste: ilosc popelnianych bledow w sztuce lekarskiej i
    > skutecznosc leczenia.
    > szeroko na ten temat rozpisuje sie stowarzyszenie "pacjent polski",
    > ktore od czasu do czasu drukuje statystyki w angorze na przyklad.
    >
    > rowniez niemilo wypowiadaja sie sami lekarze polscy (chociaz nieliczni,
    > bo reszta boi sie o wlasna prace).

    E tam. Zapewniam cię, że w Ameryce też są zakażenia w szpitalach, też
    lekarze popełniają błędy, tez są niezadowoleni pacjenci, lekarze też się
    boją o własną pracę. Ale co ma z tego wynikać - ano nic szczególnego.
    Przecież i w Polsce i w Ameryce raczej nie pójdziesz do znachora.


    > =20
    >
    > > > Inna sprawa, ze przyczynia sie tez do tego brak selekcji negatywnej
    > > > i bardzo mala odpowiedzialnosc prawna lekarzy w razie popelnienia
    > > > bledu w sztuce, kosztujacego pacjenta utrate zdrowia/zycia.
    > >=20
    > > Owszem, ale we wszystkim trzeba zachowa=E6 zdrowy rozs=B1dek. Jak
    > > lekarzowi b=EAd=B1 grozi=B3y straszliwe kary za b=B3=EAdy, to b=EAdzie
    si=
    > =EA ba=B3
    > > robi=E6 cokolwiek niestandardowego i b=EAdzie si=EA musia=B3 wysoko
    > > ubezpieczy=E6.=20
    >
    > ale w Polsce jest przegiecie w druga strone.

    Co kraj to obyczaj.

    > =20
    > > > Plus jeszcze mechanizmy feudalne panujace w szpitalach, gdzie
    > > > ordynator jest udzielnym ksieciem.
    > >=20
    > > Obawiam si=EA, =BFe akurat demokracja w szpitalu to niekoniecznie si=EA
    > > sprawdza.
    >
    > ale przegiecie w druga strone - pan ordynator na wlosciach i rozdawanie
    > zangazy znajomym pociotkom i tym co dali w lape tez sie nie sprawdza.

    E tam, tak to można klepać o wszystkim. Mam kolegę, co pracuje jako chirurg
    w Ameryce i zapewniam cię, że o awansie decydują różne kryteria, nie zawsze
    kompetencje.


    Ale wracając do meritum sprawy. Czy dysponujesz jakimś badaniami czy
    statystykami - jak na początku postu. Chętnie bym się zapoznał.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1