eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › zatrudnienie bogatego :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2008-03-25 22:42:35
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: sz <s...@b...no>

    pampalini wrote:
    > Czy zatrudnilibyscie czlowieka, powiedzmy na sredni szczebel biurowy czy nawet
    > na stanowisko niskiego programisty czy admina spelniającego wszystkie wymagania
    > wiedzac ze ma na koncie powiedzmy milion legalnych euro?
    > Oczywiscie pytanie o ta sprawe na rozmowie kw. odpada.
    > Prosze o powazne wypowiedzi.

    ciekawy temat :> mimo ze nierealistyczny (tak mi sie wydaje)
    ale skoro ludzie jezdza na wycieczki ekstremalne to moze jakis milioner
    chcialby tez przezyc survival "kasjer w tesco"... kto wie...

    ale bogaty człowiek jeżeli pracuje na poważnie to robi to dla siebie a
    nie dla kogoś więc nie spotkasz się z takim problemem. chyba że masz
    kultową i elitarną firmę-legendę, w której "każdy by chciał pracować".
    oczywiście w takich firmach nie pracuje się dla pieniędzy więc milioner
    czy żebrak nie robi różnicy.

    oczywiście zadałeś to pytanie w związku z tym:
    http://wiadomosci.onet.pl/1716321,69,1,1,item.html
    dziwne i szokujace że gość aż tak nie ma wyobraźni, żadnych
    zainteresowań, do niczego nie dąży i postanowił marnować swoje życie w
    hamburgerach!


  • 12. Data: 2008-03-25 22:59:00
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: sz <s...@b...no>

    Any User wrote:

    >> Takiego pracownika nie za bardzo da się gnębić, więc dla pracodawców w
    >> rodzaju
    >> AnyUsera jest on niepełnowartościowy :)
    >
    > Nie tyle gnębić, ile po prostu dużo od niego wymagać. Ale pomijając ten
    > szczegół terminologiczny, rzeczywiście taki pracownik jest w pewnym
    > sensie niepełnowartościowy.

    no, niewatpliwie, bo jest go trudniej zmotywywac, nawet jezeli nie
    nazwiemy tego gnębieniem. nagrodzić - nie można, ukarać - nie można.
    można zatrudnić i liczyć na to że sam z siebie będzie chciał dobrze
    pracować.

    a zreszta niby co jest złego w "gnębieniu" - pracodawca powinien gnębić
    pracowników płacąc im jak najmniej po to żeby gnębić konkurentów dając
    jak najniższe ceny za swoje produkty a konsumenci powinni gnębić drogich
    producentów odchodząc do producentów tańszych i tak dalej :-)



  • 13. Data: 2008-03-25 23:22:11
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:fsbuve$v9q$2@opal.icpnet.pl...
    >>> Czy zatrudnilibyscie czlowieka, powiedzmy na sredni szczebel biurowy czy
    >>> nawet na stanowisko niskiego programisty czy admina spelniającego
    >>> wszystkie wymagania wiedzac ze ma na koncie powiedzmy milion legalnych
    >>> euro?
    >>
    >> Takiego pracownika nie za bardzo da się gnębić, więc dla pracodawców w
    >> rodzaju
    >> AnyUsera jest on niepełnowartościowy :)
    >
    > Nie tyle gnębić, ile po prostu dużo od niego wymagać. Ale pomijając ten
    > szczegół terminologiczny, rzeczywiście taki pracownik jest w pewnym sensie
    > niepełnowartościowy.

    Sprawdz ustawienia w czytniku. Kilka literek z przodu nicka ci chyba zjadlo.

    sz.



  • 14. Data: 2008-03-25 23:25:27
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: sieciowy groszek <b...@g...com>

    pampalini pisze:
    > Czy zatrudnilibyscie czlowieka, powiedzmy na sredni szczebel biurowy czy nawet
    > na stanowisko niskiego programisty czy admina spelniającego wszystkie wymagania
    > wiedzac ze ma na koncie powiedzmy milion legalnych euro?
    > Oczywiscie pytanie o ta sprawe na rozmowie kw. odpada.
    > Prosze o powazne wypowiedzi.

    Zależy jak doszedł do takiej fortuny. Jeżeli wygrał w lotto, dostał od
    dziadka jest zwykłym przeciętnym pracownikiem którego przyjmując na
    szeregowe stanowisko należy jedynie "przeczesać" z umiejętności,
    kwalifikacji, predyspozycji zawodowych. Jego sprawa co ma w domu i w
    banku na koncie.

    Jeżeli doszedł do takiego majątku i puka do mojej firmy chcąc u mnie
    pracować jako etatowy pracownik to pierwsze podejrzenie że ma nierówno
    pod sufitem a jeżeli się nie potwierdzi to oczywiście zostałby
    zatrudniony :D ale ... tu następuje przebudzenie ze snu :P

    Jeśli pytasz odnośnie gościa od hamburgerów... bierz pod uwagę że to
    prosty człowiek, mając kapitał nie rozkręcił własnego biznesu - nadaje
    się wyłącznie do prostych czynności i tak mu już pozostanie :/


  • 15. Data: 2008-03-26 07:51:51
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    pampalini wrote:
    > Czy zatrudnilibyscie czlowieka, powiedzmy na sredni szczebel biurowy czy nawet
    > na stanowisko niskiego programisty czy admina spelniającego wszystkie wymagania
    > wiedzac ze ma na koncie powiedzmy milion legalnych euro?
    > Oczywiscie pytanie o ta sprawe na rozmowie kw. odpada.
    > Prosze o powazne wypowiedzi.
    >

    Coz, jak wiadomo, na pytanie "dlaczego chcesz u nas pracowac" na
    rozmowie kwalifikacyjnej nie mozna (w sensie: jest to zle widziane)
    odpowiedziec "bo potrzebuje zarabiac pieniadze". Wynika z tego, ze
    pracodawcy chca pracownikow z inna podstawowa motywacja niz finansowa. W
    omawianym przypadku, pracownik ma jakas autentyczna nie-finansowa
    motywacje. To powinien byc plus. :)

    A na serio, wszystko zalezy od sytuacji. Taka osoba moze miec mase
    sensownych powodow, zeby pracowac i to pracowac porzadnie. Na przyklad
    ma pieniadze, ale przed zalozeniem wlasnej firmy chce zdobyc praktyczne
    doswiadczenie, albo znajomosci w srodowisku - jest to grozba
    konkurencji, ale dobre rozegranie tego moze prowadzic do pozniejszej
    korzystnej wspolpracy. Milion euro to tez nie jest tak duzo - rozsadny
    mlody czlowiek o niskiej sklonnosci do ryzyka moze postanowic
    zainwestowac to na dluzszy okres czasu w cos w miare bezpiecznego i
    konserwatywnego i planujac przejsc na dostatnia emeryture w wieku lat
    trzydziestu paru chciec do tego czasu zyc normalnie i pracowac.

    To, czy ktos sie przyklada do pracy, malo zalezy od stanu konta -
    istnieja leniwi biedni pracownicy i bogaci pracownicy, ktorzy by mogli
    sobie pozwolic na rzucenie danej pracy czy pracy w ogole, ale sie
    angazuja, bo ich to w jakis pozafinansowy sposob ekscytuje. Nie
    generalizowalabym, wypytalabym o motywacje w tym konkretnym przypadku.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl - Nowa Zelandia
    http://blog.pasnik.pl


  • 16. Data: 2008-03-26 15:38:26
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Bynio" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:fsbpvj$si4$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Jeżeli z góry zakładasz że pracownik jest po to żeby go gnębić (...)

    Jak już Ci Koledzy wytłumaczyli, to nie ja tak uważam. Aczkolwiek sytuacje,
    gdy pracownika łączy z pracodawcą coś w rodzaju dżentelmeńskiego układu
    (dotrzymywanego oczywiście), są wyjątkowo rzadkie. Przy założeniu, że
    pracodawca wiedziałby o stanie konta naszego hipotetycznego pracownika, praca
    musiałaby być współpracą a nie stosunkiem feudalnym albo jakimś innym
    przekrętem a o to w naszym pięknym kraju niełatwo.
    BTW, sam zainteresowany potwierdził :)

    e.


  • 17. Data: 2008-03-26 15:42:09
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: MarcinF <m...@i...pl>

    pampalini wrote:
    > Czy zatrudnilibyscie czlowieka, powiedzmy na sredni szczebel biurowy czy nawet
    > na stanowisko niskiego programisty czy admina spelniającego wszystkie wymagania
    > wiedzac ze ma na koncie powiedzmy milion legalnych euro?
    > Oczywiscie pytanie o ta sprawe na rozmowie kw. odpada.
    > Prosze o powazne wypowiedzi.

    jezeli ma kwalifikacje, i chce pracowac na danym stanowisku dlatego ze
    da mu ono rowniez mozliwosc do realizacji wlasnych zainteresowan to
    czemu nie ? najbardziej by mi tu pasowal admin, i stanowisko dajace
    dostep do infrastruktury i technologii ktorymi bez takiego stanowiska
    nie mialby mozliwosci sie zajmowac


  • 18. Data: 2008-03-26 18:04:59
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: "pampalini" <t...@p...onet.pl>

    > W wiadomości news:549c.000000d8.47e95a70@newsgate.onet.pl pampalini
    > <t...@p...onet.pl> pisze:
    >
    > > Czy zatrudnilibyscie czlowieka, powiedzmy na sredni szczebel biurowy czy
    > > nawet  na stanowisko niskiego programisty czy admina spelniającego
    > > wszystkie wymagania  wiedzac ze ma na koncie powiedzmy milion legalnych
    > > euro?
    > A skąd byś chciał znać stan konta pracownika, robaczku?
    To nie ma zadnego znaczenia skąd.
    pytanie dotyczylo czy ktos z usernautów zatrudniłby taką osobę czy nie.
    Zródel mozesz sobie wymyslec dowoli ;to jest eksperyment myslowy.
    Facet wygral w teleturnieju telewizyjnym,masz kontakty w bankowosci albo
    urzedzie skarbowym,znasz dziadka ktory umarł i dal mu spory spadek,albo chlopak
    powiedzial ci to sam na rozmowie lub pomylkowo dołożył wyciąg bankowy zamiast
    numeru konta w teczce do kadr.

    > > Oczywiscie pytanie o ta sprawe na rozmowie kw. odpada.
    > Poważnie?
    zakladam ze kulturalni ludzie nie wchodzą w prywatne finanse potencjalnych
    pracowników a do takich kieruje swoje pytanie.

    > > Prosze o powazne wypowiedzi.
    > Zadając głupkowate pytanie prosisz o poważne wypowiedzi??
    obawiam sie ze nie bylo kierowane do Ciebie z uwagi na Twój całkowity brak
    wyobrazni jak równiez wyczucia intencji.
    Ostani wers umiescilem jednak wlasnie dla Ciebie i osób podobnie sie
    wypowiadających.
    > --
    > Jotte
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 19. Data: 2008-03-26 18:09:32
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: "pampalini" <t...@p...onet.pl>

    > pampalini pisze:
    > > Czy zatrudnilibyscie czlowieka, powiedzmy na sredni szczebel biurowy czy
    nawet
    > > na stanowisko niskiego programisty czy admina spelniającego wszystkie
    wymagania
    > > wiedzac ze ma na koncie powiedzmy milion legalnych euro?
    > > Oczywiscie pytanie o ta sprawe na rozmowie kw. odpada.
    > > Prosze o powazne wypowiedzi.
    >
    > Zależy jak doszedł do takiej fortuny. Jeżeli wygrał w lotto, dostał od
    > dziadka jest zwykłym przeciętnym pracownikiem którego przyjmując na
    > szeregowe stanowisko należy jedynie "przeczesać" z umiejętności,
    > kwalifikacji, predyspozycji zawodowych. Jego sprawa co ma w domu i w
    > banku na koncie.
    >
    > Jeżeli doszedł do takiego majątku i puka do mojej firmy chcąc u mnie
    > pracować jako etatowy pracownik to pierwsze podejrzenie że ma nierówno
    > pod sufitem a jeżeli się nie potwierdzi to oczywiście zostałby
    > zatrudniony :D ale ... tu następuje przebudzenie ze snu :P
    >
    > Jeśli pytasz odnośnie gościa od hamburgerów... bierz pod uwagę że to
    > prosty człowiek, mając kapitał nie rozkręcił własnego biznesu - nadaje
    > się wyłącznie do prostych czynności i tak mu już pozostanie :/
    innymi slowy jego fortuna CI nie przeszkadza.
    dziekuje za wypowiedz.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2008-03-26 18:16:37
    Temat: Re: zatrudnienie bogatego :)
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "pampalini" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5d71.00000053.47ea915b@newsgate.onet.pl...

    > innymi slowy jego fortuna CI nie przeszkadza.
    > dziekuje za wypowiedz.

    Milion euro jako fortuna? Oszczedz...

    Sobie i nam.

    sz.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1