eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › zainteresowania w życiorysie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2004-03-01 01:39:42
    Temat: zainteresowania w życiorysie
    Od: bowman <s...@d...ciebie.to>

    Heja Grupowicze

    Mamy życiorys:
    student, informatyka, ostatni rok, uczelnia państwowa,
    działa spolecznie ... i zaiteresowania:
    -polska fauna
    -motocykle i motoryzacja
    -koszykówka
    -militaria i broń
    -sieci komputerowe i ich zastosowanie
    -sztuka przetrwania
    -film
    Jakie jest wasze pierwsze wrażenie, takie po tysiącu "przeczytanych"
    życiorysach ???
    I może troche szersze pytanie - jak ważne są zainteresowania w
    umieszczone w życiorysie ?
    Wiem, że na ażde stanowsko powinno się wysyłać życiorys
    spreparowany pod nie, a w takim razie jakie zainteresowania "pasują" do
    np. pracownika z działu IT, analityka, trenera IT ?
    (oczywiście jak macie swoje "typy" do innych stanowisk to chyba
    wszystkim się ta wiedz przyda)


    Pozrawiam pracowicie
    bowman


  • 2. Data: 2004-03-01 07:48:17
    Temat: Re: zainteresowania w życiorysie
    Od: "woo-cash" <w...@W...kn.pl>

    Użytkownik "bowman" <s...@d...ciebie.to> napisał w wiadomości
    news:c1u49f$mof$1@inews.gazeta.pl...
    > Heja Grupowicze
    >
    > Mamy życiorys:
    > student, informatyka, ostatni rok, uczelnia państwowa,
    > działa spolecznie ... i zaiteresowania:
    > -polska fauna
    > -motocykle i motoryzacja
    > -koszykówka
    > -militaria i broń
    > -sieci komputerowe i ich zastosowanie
    > -sztuka przetrwania
    > -film

    Tysiące życiorysów wprawdzie nie przeczytałem, ale jednego jestem pewien.
    Jeśli nie masz żadnego doświadczenia zawodowego i całą stronę zainteresowań,
    to nie wygląda to najlepiej. Choćby dlatego, że kiedy chcesz znaleźć czas na
    pracę?
    Wybierz sobie 2, maksimum 3 najważniejsze i tylko je umieszczaj. Nie zawsze
    więcej znaczy lepiej.

    I jeszcze jedno. Nie pisz takich ogólników! "Motocykle i motoryzacja". To
    może oznaczać "motocykle i małe fiaty" albo "motocykle i TIR-y".
    "Koszykówka" - to może oznaczać, że grasz, albo że oglądasz mecze NBA w TV.
    "Militaria i broń" - oglądasz w czasopismach, chodzisz na strzelnice, a może
    polujesz? "Film" - kręcisz filmy, czy je oglądasz? Wszystkie jak leci, czy
    tylko jakiś gatunek? Indyjskie, izraelskie, amerykańskie czy TV-Kathar? Nie
    pisz w ten sposób, bo równie dobrze możesz nie pisać nic.

    Najlepsza jest "sztuka przetrwania" - daje pracodawcy sygnał, że możesz
    pracować za naprawdę marną pensję i dożyjesz do następnej. ;-))

    Pozdrawiam,
    Woo.



  • 3. Data: 2004-03-01 08:00:08
    Temat: Re: zainteresowania w życiorysie
    Od: "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl>

    > Jakie jest wasze pierwsze wrażenie, takie po tysiącu "przeczytanych"
    > życiorysach ???

    Ano takie że ... pewnie wogóle nie spojrzę na te zainteresowania: tysiąca cv
    to nigdy nie miałem, ale kilkadziesiąt bywało - wtedy najpierw patrzy siena
    profil zawodowy (doświadcznie, deklarowane umiejętnosci, wykształcenie,
    wogóle styl napisania cv i listu motywacyjnego), na tej podstawie wybiera
    kilka (max to 10) i tym dopiero przyzgląda się dokładniej.
    Zbyt wiele zainteresowań, zwłaszcza takich co zajmują czas jest raczej wadą
    a nie zaletą - po pierwsze moze sugerowac problem z dyspozycyjnością, po
    drugie - pewnie większość z tego to fantazja, a skoro tutaj delikwent
    fantazjuje, to całkiem możliwe że umiejętności to też jego fantazje.

    Zresztą - niektóre zainteresowania się"testuje" podczas rozmowy - zwłaszcza
    jak samemu się ma o tym jakieś pojęcie. I potem wychodzi że np delikwent
    deklarujący zainteresowanie tańcem towarzyskim i niby startujący w
    turniejach nie wie czy tango to taniec standardowy czy latynoamerykański
    (wiedza dość elementarna dla tego co ma jakieś pojęcie o turniejach tańca)
    Tak więc - lepiej pisz te zainteresowania, które faktycznie nimi są i o
    których masz jakieś pojęcie, bo nigdy nie masz pewności że w trakcie rozmowy
    nie trafisz na kogoś kto równeiżzna ten temat - i wtedy lamerstwo baaardzo
    kiepsko wygląda :)




    > I może troche szersze pytanie - jak ważne są zainteresowania w
    > umieszczone w życiorysie ?

    Drugorzędne, albo wręcz trzeciorzędne... jedyna możliwość aby były ważne to
    trafić na pasjonata tej dziedziny w przeprowadzającym rozmowę - wtedy
    czasami może to pomóc

    > Wiem, że na ażde stanowsko powinno się wysyłać życiorys
    > spreparowany pod nie, a w takim razie jakie zainteresowania "pasują" do
    > np. pracownika z działu IT, analityka, trenera IT ?

    Nie ma na to reguł. na pewno muszą być prawdziwe, a nie "dopasowane"



  • 4. Data: 2004-03-01 10:53:18
    Temat: Re: zainteresowania w życiorysie
    Od: bowman <s...@d...ciebie.to>

    Użytkownik woo-cash napisał:
    > Tysiące życiorysów wprawdzie nie przeczytałem, ale jednego jestem pewien.
    > Jeśli nie masz żadnego doświadczenia zawodowego i całą stronę zainteresowań,
    > to nie wygląda to najlepiej. Choćby dlatego, że kiedy chcesz znaleźć czas na
    > pracę?
    > Wybierz sobie 2, maksimum 3 najważniejsze i tylko je umieszczaj. Nie zawsze
    > więcej znaczy lepiej.
    OK. Rozumiem. A co z aplikowaniem do fimy, w której chcesz dopiero
    zdobyć doświadczenie zawodowe np. praktyki studenckie/absolweckie czy
    coś w tym stylu? Czy w taim przypadku zainteresowania (prawdziwe
    oczywiście) są dalej mniej ważne od "doświadczenia" zawodowego zdobytego
    przy wklepywaniu danych/reperowaniu komputerów/innych studenckich
    chałturach

    > I jeszcze jedno. Nie pisz takich ogólników! "Motocykle i motoryzacja". To
    > może oznaczać "motocykle i małe fiaty" albo "motocykle i TIR-y".
    > "Koszykówka" - to może oznaczać, że grasz, albo że oglądasz mecze NBA w TV.
    > "Militaria i broń" - oglądasz w czasopismach, chodzisz na strzelnice, a może
    > polujesz? "Film" - kręcisz filmy, czy je oglądasz? Wszystkie jak leci, czy
    > tylko jakiś gatunek? Indyjskie, izraelskie, amerykańskie czy TV-Kathar? Nie
    > pisz w ten sposób, bo równie dobrze możesz nie pisać nic.
    No to mi pojechałaś(eś). Ale sam się o to prosiłem. Łatwo się jednak nie
    poddam - co powiesz na to:
    -polska fauna: rozpoznam każdego polskiego ptaka drapieżnego, prawie
    prawie wszystkie ssaki (poza owadożernymi i małymi gryzoniami),
    po wyjściu w teren usystematyzuje większość napotanych zwierząt z
    dokładnością conajmniej do rzędu
    -motocykle i motoryzacja: wiem jaka jest różnica, kiedy wyprzedzasz
    motocyklem małego fiata (takiego niedużego - seicento, uno) a kiedy
    TIRa. I wiem po co w zawieszeniu tira poduszki i dlaczego Maluch z
    alernatorem ma większe szanse na zapłon w zimę niż ten z prądnicą
    (przykłądowo)
    -koszykówka: gram ze znajomymi conajmniej raz na 2 tygodnie (w lato
    częściej), NBA w telewizji (już) nie oglądam, natomiast jak tylko
    trafie na mecz ligi polskiej albo euroligi, to raczej go nie przepuszcze
    -militaria i broń: ksiażki i czasopisma fachowe, strzelnica i koło
    łowieckie w poważnych planach (po studiach, gdy będę mógł sobie
    pozwolić na płacenie składek / kupno broni - jak zdobędę sensowną
    stałą pracę;)
    -film: nie kręcę (filmów), oglądam te, do których przekonała mnie
    recenzja/zwiastun, staram się być na bieżąco, nie preferuje
    superprodukcji, raczej coś do pomyślenia po seansie
    -sieci komputerowe: położe kabelek, zwiesze switcha, zainstaluje
    gnizadka, zacisne erjotki (także baz zaciskarki), zainstaluje karte
    sieciową, skonfiguruje Linuxa/Windowsa, postawie jakiś serwerek
    (programowy) na linuxie, skofiguruje router do rozpuszczenia
    Internetu na sieć lokalną
    > Najlepsza jest "sztuka przetrwania" - daje pracodawcy sygnał, że możesz
    > pracować za naprawdę marną pensję i dożyjesz do następnej. ;-))
    No tak, ale jak zabraknie mi na jedzenie ... to potrafie sie nożem
    posugiwać dosyć sprawnie, a i pieczyste na ognisku nie jest problemem, a
    kto mógłby być pierwszą ofiarą zdesperowanego głodnego pracownika, jak
    nie znienawidzony szef ;-)


    pozdrówka


  • 5. Data: 2004-03-01 11:04:07
    Temat: Re: zainteresowania w życiorysie
    Od: bowman <s...@d...ciebie.to>

    Użytkownik Rafal napisał:

    >>Jakie jest wasze pierwsze wrażenie, takie po tysiącu "przeczytanych"
    >>życiorysach ???
    > Ano takie że ... pewnie wogóle nie spojrzę na te zainteresowania:
    Nawet jeśli szukacie świeżo upieczonego absolwenta ?

    > Drugorzędne, albo wręcz trzeciorzędne... jedyna możliwość aby były ważne to
    > trafić na pasjonata tej dziedziny w przeprowadzającym rozmowę - wtedy
    > czasami może to pomóc
    To jednak jest dla mnie szansa - teraz tylko muszę szukać haerowców z
    podobnymi do moich zainteresowaniami ;-)


  • 6. Data: 2004-03-01 11:13:23
    Temat: Re: zainteresowania w życiorysie
    Od: "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl>


    Użytkownik "bowman" <s...@d...ciebie.to> napisał w wiadomości
    news:c1v5b7$oor$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik Rafal napisał:
    >
    > >>Jakie jest wasze pierwsze wrażenie, takie po tysiącu "przeczytanych"
    > >>życiorysach ???
    > > Ano takie że ... pewnie wogóle nie spojrzę na te zainteresowania:
    > Nawet jeśli szukacie świeżo upieczonego absolwenta ?

    Wtedy bardziej istotne będzie jaką szkołę skończył i co deklaruje że umie
    (na 99% umowa będzie na okres próbny, więc jeśli deklarowane umiejętności
    nie potwierdzą się w praktyce, to się po prostu pożegnamy po tym okresie)



    > > Drugorzędne, albo wręcz trzeciorzędne... jedyna możliwość aby były ważne
    to
    > > trafić na pasjonata tej dziedziny w przeprowadzającym rozmowę - wtedy
    > > czasami może to pomóc
    > To jednak jest dla mnie szansa - teraz tylko muszę szukać haerowców z
    > podobnymi do moich zainteresowaniami ;-)
    Samo nie wqystarczy - reszta też musi być OK. To może pomóc gdy jest kilku
    na podobnym poziomie merytorycznym, bo nawiąże się nić kontaktu. Ale raczej
    nie traktowałbym tego jako pewnąmetodę na zdobycie pracy :)



  • 7. Data: 2004-03-01 20:48:49
    Temat: Re: zainteresowania w życiorysie
    Od: "woo-cash" <w...@W...kn.pl>

    Użytkownik "bowman" <s...@d...ciebie.to> napisał w wiadomości
    news:c1v4mv$mua$1@inews.gazeta.pl...
    > OK. Rozumiem. A co z aplikowaniem do fimy, w której chcesz dopiero
    > zdobyć doświadczenie zawodowe np. praktyki studenckie/absolweckie czy
    > coś w tym stylu? Czy w taim przypadku zainteresowania (prawdziwe
    > oczywiście) są dalej mniej ważne od "doświadczenia" zawodowego zdobytego
    > przy wklepywaniu danych/reperowaniu komputerów/innych studenckich
    > chałturach

    Rzecz w tym, że CV musi mieć zachowane pewne proporcje. Pamiętaj, że to jest
    _Twój_ _życiorys_ _zawodowy_. Z naciskiem na _"zawodowy"_. Moje pytanie
    brzmi, jak te wszystkie zainteresowania mają się do pracy, której chcesz się
    podjąć. Wszystkie się pewnie na raz "nie mają" za bardzo, dlatego zalecem Ci
    wybranie czegoś z tej bogatej listy, w taki sposób, aby korespondowało to ze
    stanowiskiem o które się starasz. Głownie chodzi tu o umiejętności sensu
    stricte, a nie cechy charakteru. W prawdzie zainteresowanie sztuką
    przetrwania może wiele mówić dobrego o Twojej sile charakteru, ale jeśli
    starasz się o stanowisko mechanika samochodowego, to zainteresowanie
    motoryzacją będzie większym atutem. Chyba się rozumiemy w tej kwestii. :-)

    > No to mi pojechałaś(eś). Ale sam się o to prosiłem.

    1) (eś)
    2) się prosiłeś.

    > Łatwo się jednak nie
    > poddam - co powiesz na to:
    > -polska fauna: rozpoznam każdego polskiego ptaka drapieżnego, prawie
    > prawie wszystkie ssaki (poza owadożernymi i małymi gryzoniami),
    > po wyjściu w teren usystematyzuje większość napotanych zwierząt z
    > dokładnością conajmniej do rzędu
    [ciach]

    1) Używaj w CV równoważników zdań (od tej reguły w zasadzie nie ma wyjątków)
    2) CV ma się zmieścić na jednej stronie A4, czcionka nie mniejsza niż 12,
    zalecane 14 (pracodawcy miewają słaby wzrok), jedyne odstępstwo od tej
    reguły - jeśli masz wieloletnie doświadczenie zawodowe, które nie mieści się
    na jednej stronie.

    Moje pytanie: jak chcesz tak obszerne opisy tak wielu zainteresowań upchnąć
    na jednej stronie A4 tak dużą czcionką, zachowując jednocześnie jaki taki
    wygląd graficzny tego wszystkiego?

    Pamiętaj! CV to Twoja wizytówka. To tak jak z pierwszym wrażeniem - nie
    możesz go zrobić po raz drugi. Jeśli Twoje CV będzie wyglądało kiepsko, to
    podzieli los 3/4 innych CV, które lądują w niszczarce przed przeczytaniem.
    Przemyśl dokładnie to, co chcesz w CV napisać.

    > kto mógłby być pierwszą ofiarą zdesperowanego głodnego pracownika, jak
    > nie znienawidzony szef ;-)

    O tym w CV nie pisz. ;-))

    Sam szukam pracy. Na tyle bezskutecznie, że mam już spore doświadczenie i
    moje CV ulegało już wielu przeobrażaniom. ;-) Na tyle jednak skutecznie, że
    jednak zapraszają mnie na rozmowy kwalifikacyjne, więc znajduję się od czasu
    do czasu pośród tych 25% szczęściarzy, których CV spadną na blat biurka a
    nie obok. ;-)

    Pozdrawiam,
    Woo.



  • 8. Data: 2004-03-01 20:51:19
    Temat: Re: zainteresowania w życiorysie
    Od: "woo-cash" <w...@W...kn.pl>

    Użytkownik "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl> napisał w wiadomości
    news:c1uqi9$2g6r$1@news2.ipartners.pl...
    > Drugorzędne, albo wręcz trzeciorzędne... jedyna możliwość aby były ważne
    to
    > trafić na pasjonata tej dziedziny w przeprowadzającym rozmowę - wtedy
    > czasami może to pomóc

    No, jest jeszcze jeden wyjątek - jeśli zainteresowania wiążą się z pracą
    zawodową. Wówczas również chyba mogą oddziaływać in plus. Tak mi się wydaje
    przynajmniej. :-)

    Pozdrawiam,
    Woo.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1