GW reklamuje swoje dodatki o pracy w Wawie. ja wiem ze to poplaca, ale nie
mam pojecia, czemu nie zajmuja sie problemem fenomenu sciagania wszystkiego
do Wawy.

Wawa dziala w tej chwili w stosunku do reszty kraju jak nowotwor - rozrasta
sie bezksztaltna tkanka wysysajac soki z calego kraju powodujac jego
obumieranie.

Niedawno rozmawialem z pewnym amerykanskim biznesmenem i na pytanie,
dlaczego ulokowal swoja siedzibe w Wawie pomimo tego, ze narzeka, ze ceny sa
wysoki, nieruchomosci absurdalnie drogie, pracownicy zadaja zawyzonych
wynagrodzen, ludzie tam sa niesympatyczni, miasto koszmarnie brzydkie ....
etc. ..... odpowiedzial bez zenady ze tam sa wszystkie instytucje od
ktorych zaleza pozwolenia i zezwolenia i wszyscy decydenci, ktorym mozna na
lunchu szepnac to czy owo i posmarowac odpowiednio pod stolem.

Rece mi opadly.
Tak wiec wawa to pomnik korupcji.
Ciekawe dlaczego GW nie siegnie genezy zjawiska najwiekszej liczby ofert
pracy w stolicy, tylko bezkrytycznie tym epatuje?

Pozdrowienia dla Grupowiczow.

M.

do góry

Użytkownik "Jan Kowalski" <o...@m...com> napisał w wiadomości
news:c1tioo$a2j$1@opal.futuro.pl...
ale nie
> mam pojecia, czemu nie zajmuja sie problemem fenomenu sciagania
wszystkiego
> do Wawy.
Sluszna uwaga, tez jestem tym zdziwiony, ze do tego doszlo.
Warszawa sie rozrasta, sciaga ludzi z calej Polski, najwyzsze zarobki,
najwiecej firm itp. itd.
Tylko do czego to prowadzi?
Czy chcemy, zeby poza Warszawa nigdzie nie dalo sie godnie zyc, zaden region
sie nie rozwijal?
Wystarczy spojrzec na stany, niemcy, francje, anglie, hiszpanie, ciezko mi
podac kraj, szczegolnie tak duzy jak polska, gdzie byloby jedno centrum
ekonomiczno-polityczne, z czego wyciagam wnioski ze nie jest to dobre
rozwiazanie,

> Tak wiec wawa to pomnik korupcji.

moze wlasnie powodem jest tu korupcja, gdyby nie ona i
mozliwosc wplwania jna politykow i innych decydentow prezesi i wlasciciele
firm nie widzieli by potrzeby ciaglego przebywania w stolicy.

do góry

"hovercraft" <c...@w...pl> wrote in message
news:c1unbo$ld4$2@sunflower.man.poznan.pl...

> Wystarczy spojrzec na stany, niemcy, francje, anglie, hiszpanie, ciezko mi
> podac kraj, szczegolnie tak duzy jak polska, gdzie byloby jedno centrum
> ekonomiczno-polityczne, z czego wyciagam wnioski ze nie jest to dobre
> rozwiazanie,

w Wlk Brytanii takim centrum jest Londyn... a przynajmniej tak sie wydaje
ludziom... w Londynie :)
"wszyscy" z zagranicy rowniez sciagaja do Londynu, glownie dlatego, ze maja
tam znajomych i / lub latwiej znalezc prace na poczatek, zeby sie
"zaczepic".
A potem relatywnie malo ludzi szuka czegos lepszego w innych miastach, bo im
sie nie chce d... ruszyc :)
(to moja obserwacja ludzi mi znajomych, Polakow i innych).

marek

do góry

hovercraft <c...@w...pl> napisał(a):

> moze wlasnie powodem jest tu korupcja, gdyby nie ona i
> mozliwosc wplwania jna politykow i innych decydentow prezesi i wlasciciele
> firm nie widzieli by potrzeby ciaglego przebywania w stolicy.
>
to nie tylko korupcja. To również republika bananowa. Sterowane staczanie
się w kierunku III świata, kraju oficjalnie sterującego ku nowoczesności.
To jest jedna z głównych cech takich krajów: najpierw stolica, a potem długo
nic, aż do samej granicy. Nawet dobrych dróg nie potrzeba, bo kacyki latają
samolotami, a turyści mają samochody 4X4.

Marek



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jan Kowalski <o...@m...com> napisał(a):

> Tak wiec wawa to pomnik korupcji.
> Ciekawe dlaczego GW nie siegnie genezy zjawiska najwiekszej liczby ofert
> pracy w stolicy, tylko bezkrytycznie tym epatuje?
>
Wawa to nie tylko pomnik korupcji, to również pomnik głupoty.
W Wawie świat biznesu przez duże B jest nie tylko korupcjogenny, ale również,
a może przede wszystkim czubkogenny:

www.trybuna.com.pl/200402/d.htm?id=1332

i o tym też się za mało pisze. Przecież to wariactwo przyszło z Wawy,
bo najpierw tam wyszły te "wielkie korporacje" i trafiły na podatny grunt.
No i z Wawy wszystko co złe promieniuje na cały kraj, bo złe nawyki naśladuje
się najłatwiej.

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marek <m...@g...pl> wrote:
> grunt. No i z Wawy wszystko co złe promieniuje na cały kraj, bo złe
> nawyki naśladuje się najłatwiej.

Jakies kompleksy probujesz leczyc?
to przyjedz do tej Warszawy, a nie bedziesz ciagle kogos winil za swoje
niepowodzenia.

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
> Jakies kompleksy probujesz leczyc?
> to przyjedz do tej Warszawy, a nie bedziesz ciagle kogos winil za swoje
> niepowodzenia.

Jasne. Niech wszyscy przyjadą. Model meksykański, gdzie Mexico City
to 20 mln osób, bo tylko tam jest praca a cały kraj to jedna wielka
bieda to przecież doskonały pomysł na Polskę, prawda? Do tego
zmierzamy.

do góry

Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> wrote:
> Jasne. Niech wszyscy przyjadą. Model meksykański, gdzie Mexico City
> to 20 mln osób, bo tylko tam jest praca a cały kraj to jedna wielka
> bieda to przecież doskonały pomysł na Polskę, prawda? Do tego
> zmierzamy.


Miejmy nadzieje, ze do tego nie dojdzie, ale przyklad panstw
postkomunistycznych wskazuje, ze nie jestesmy wyjatkiem.
Jutro pewnie sie okaze, ze stracilismy inwestycje na rzecz Slowacji, bo maja
lepsza infrastrukture... No coz...

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
> Jutro pewnie sie okaze, ze stracilismy inwestycje na rzecz Slowacji, bo maja
> lepsza infrastrukture... No coz...

Oczywiście, że się okaże bo na Słowacji nie popełniają błędu w postaci
koncentrowania wszystkiego w Bratysławie. Rozwijają się regiony a w Polsce
jest dokładnie odwrotnie. Regiony wędrują do stolicy, bo tylko tu można
"wszystko załatwić".

do góry

Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> wrote:
> Oczywiście, że się okaże bo na Słowacji nie popełniają błędu w postaci
> koncentrowania wszystkiego w Bratysławie. Rozwijają się regiony a w
> Polsce jest dokładnie odwrotnie. Regiony wędrują do stolicy, bo tylko
> tu można "wszystko załatwić".

Budowe infrastruktury i drog bez dziur?

do góry