eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › szafka a pracodawca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2006-08-08 19:37:18
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "Jagna W." <w...@o...eu>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    >> Z kolei pracodawca ma prawo przenieść zawartość szafki, która jest
    >> własnością firmy, w inne miejsce, bez konieczności konsultowania tego z
    >> pracownikiem. Ma takie prawo.

    > Jeśli to prawo, to z pewnością jakiś przepis mu je nadaje, albo dopuszcza.
    > Poprosiłbym o jego podanie.

    Masz prawo śpiewać we własnym domu? Masz. A jeśli tak, to "z pewnością jakiś
    przepis Ci je nadaje, albo dopuszcza. Poprosiłbym o jego podanie"
    A poważnie - należałoby raczej zapytac, czy istnieje przepis mówiący o tym,
    że pracodawcy nie wolno przenosić zawartości szafki w inne miejsce bez zgody
    pracownika. Że jest to niekulturalne to pewne, ale zabronione prawnie? Nie
    wydaje mi się.

    JW



  • 12. Data: 2006-08-08 19:55:47
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ebap6f$pvg$1@news.onet.pl Jagna W.
    <w...@o...eu> pisze:

    > Masz prawo śpiewać we własnym domu? Masz. A jeśli tak, to "z pewnością
    > jakiś przepis Ci je nadaje, albo dopuszcza.
    To prawda.

    > A poważnie - należałoby raczej zapytac, czy istnieje przepis mówiący o
    > tym, że pracodawcy nie wolno przenosić zawartości szafki w inne miejsce
    > bez zgody pracownika.
    Nie znajdziesz takiego przepisu.
    Nie znajdziesz także przepisu zabraniającego np. przepchnięcia cudzego
    samochodu z parkingu pod blokiem na parking 300 m dalej.
    Już rozumiesz?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte



  • 13. Data: 2006-08-08 20:11:26
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "Jagna W." <w...@o...eu>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:ebaq80$fol$1@news.dialog.net.pl...
    .


    > Nie znajdziesz także przepisu zabraniającego np. przepchnięcia cudzego
    > samochodu z parkingu pod blokiem na parking 300 m dalej.

    Nadal nie rozumiesz, że szafka firmowa nie jest dla pracodawcy cudzą
    własnością?
    BTW - w razie wyższej konieczności (np.odtarasowanie wyjazdu) przepchnięcie
    cudzego samochodu także nie jest wykroczeniem.

    Ale w porządku - o co pozwałbyś pracodawcę, gdyby bez Twojej wiedzy i zgody
    przeniósł rzeczy ze starego biurka, którego uzywasz w pracy do nowego
    biurka, w nowym pomieszczeniu?

    JW.



  • 14. Data: 2006-08-08 20:20:28
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl>

    Użytkownik "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał w
    wiadomości news:eba9il$l53$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
    > news:eba8as$idf$1@inews.gazeta.pl...
    >> Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
    >> news:eb9kb7$k98$1@news.onet.pl...
    >>> Nie zapomnij przy tym, że ani rzeczy ani szafka nie są własnością
    >>> pracownika, lecz pracodawcy.
    >>
    >>
    >> Tzn, ze wszystkie prywatne rzeczy jakie trzymam w sluzbowej
    >> szafce staja sie wlasnoscia pracodawcy?? Ciekawe
    >
    > Nie staja sie. Ale jezeli je tam trzymasz to na dobra sprawe pracodawca
    > moze (by nie rzec: powinien) wystawic ci fakture za swiadczona usluge...


    Fakture? Jesli sam mi daje szafke na przechowywanie moich
    prywatnych rzeczy?

    Pzdr
    Piotr



  • 15. Data: 2006-08-08 20:28:28
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ebar6m$195$1@news.onet.pl Jagna W.
    <w...@o...eu> pisze:

    >> Nie znajdziesz także przepisu zabraniającego np. przepchnięcia cudzego
    >> samochodu z parkingu pod blokiem na parking 300 m dalej.
    > Nadal nie rozumiesz, że szafka firmowa nie jest dla pracodawcy cudzą
    > własnością?
    To raczej Ty nie rozumiesz, że nie chodzi o szafkę, ale o zawartość.

    > BTW - w razie wyższej konieczności (np.odtarasowanie wyjazdu)
    > przepchnięcie cudzego samochodu także nie jest wykroczeniem.
    Odtarasowanie wjazdu może nastąpić w sytuacji, kiedy ktoś go wcześniej
    niezgodnie z prawem zatarasował, jest to więc zupełnie co innego, a przykład
    chybiony.
    Przepchnij cudzy _prawidłowo_ zaparkowany samochód i uszkodź go przy tym to
    się przekonasz.

    > Ale w porządku - o co pozwałbyś pracodawcę, gdyby bez Twojej wiedzy i
    > zgody przeniósł rzeczy ze starego biurka, którego uzywasz w pracy do
    > nowego biurka, w nowym pomieszczeniu?
    Np. o zaginięcie części zawartości lub jej uszkodzenie.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 16. Data: 2006-08-08 20:29:38
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl>

    Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
    news:eba8sp$18k$1@news.onet.pl...
    > "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl> napisał
    >
    >> Tzn, ze wszystkie prywatne rzeczy jakie trzymam w sluzbowej
    >> szafce staja sie wlasnoscia pracodawcy?? Ciekawe
    >
    > Ale nikt Ci nie każe trzymać rzeczy prywatnych w pracy, w
    > niezabezpieczonej
    > szafce.
    Jasne, ze nikt nie kaze, ale nie zakladaj na przyszlosc,
    ze i szafka i wszystko w srodku jest wlasnoscia
    pracodawcy, bo to wedlug mnie zupelnie inna bajka
    (przynajmniej pod poruszanym wzgledem przyzwoitosci)
    bo przepisow to na to chyba nie ma.

    Pzdr
    Piotr




  • 17. Data: 2006-08-08 20:39:38
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "Jagna W." <w...@o...eu>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:ebas5a$hd1$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:ebar6m$195$1@news.onet.pl Jagna W.
    > <w...@o...eu> pisze:
    >
    >>> Nie znajdziesz także przepisu zabraniającego np. przepchnięcia cudzego
    >>> samochodu z parkingu pod blokiem na parking 300 m dalej.
    >> Nadal nie rozumiesz, że szafka firmowa nie jest dla pracodawcy cudzą
    >> własnością?
    > To raczej Ty nie rozumiesz, że nie chodzi o szafkę, ale o zawartość.

    To był skrót myślowy.

    >> BTW - w razie wyższej konieczności (np.odtarasowanie wyjazdu)
    >> przepchnięcie cudzego samochodu także nie jest wykroczeniem.

    > Odtarasowanie wjazdu może nastąpić w sytuacji, kiedy ktoś go wcześniej
    > niezgodnie z prawem zatarasował, jest to więc zupełnie co innego, a
    > przykład chybiony.

    Niekoniecznie. Może stać prawidłowo, ale ktoś musi przejechać właśnie
    tamtędy w danej chwili.
    Zresztą to nieistotne - Twój przykład jest po prostu nieadekwatny do tego, o
    czym mowa.

    > Przepchnij cudzy _prawidłowo_ zaparkowany samochód i uszkodź go przy tym
    > to się przekonasz.

    Poniosę za to odpowiedzialność. Gdy pracodawca uszkodzi coś, co należy do
    pracownika też poniesie za to odpowiedzialność.
    Ale to nie znaczy, że nie ma prawa dysponowac własnymi meblami we własnej
    firmie.

    >> Ale w porządku - o co pozwałbyś pracodawcę, gdyby bez Twojej wiedzy i
    >> zgody przeniósł rzeczy ze starego biurka, którego uzywasz w pracy do
    >> nowego biurka, w nowym pomieszczeniu?

    > Np. o zaginięcie części zawartości lub jej uszkodzenie.

    Mówię o sytuacji, gdy nic nie zginęło i nic się nie uszkodziło.
    Zresztą w pierwszym poscie tego wątku też nie było o tym mowy.

    JW



  • 18. Data: 2006-08-08 20:52:24
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ebasrj$70d$1@news.onet.pl Jagna W.
    <w...@o...eu> pisze:

    >> To raczej Ty nie rozumiesz, że nie chodzi o szafkę, ale o zawartość.
    > To był skrót myślowy.
    Powiedzmy...
    Niech będzie.

    >>> BTW - w razie wyższej konieczności (np.odtarasowanie wyjazdu)
    >>> przepchnięcie cudzego samochodu także nie jest wykroczeniem.
    >> Odtarasowanie wjazdu może nastąpić w sytuacji, kiedy ktoś go wcześniej
    >> niezgodnie z prawem zatarasował, jest to więc zupełnie co innego, a
    >> przykład chybiony.
    > Niekoniecznie. Może stać prawidłowo, ale ktoś musi przejechać właśnie
    > tamtędy w danej chwili.
    Np. kto? Ty czy karetka pogotowia? No i co wtedy?

    > Zresztą to nieistotne - Twój przykład jest po prostu nieadekwatny do
    > tego, o czym mowa.
    To jedynie Twoje zdanie. Ja mam inne.

    >> Przepchnij cudzy _prawidłowo_ zaparkowany samochód i uszkodź go przy tym
    >> to się przekonasz.
    > Poniosę za to odpowiedzialność. Gdy pracodawca uszkodzi coś, co należy do
    > pracownika też poniesie za to odpowiedzialność.
    No i o to chodziło. Na takie okoliczności wskazałem tu:
    news:ebafft$6sg$1@news.dialog.net.pl
    a ty dopiero teraz do tego dochodzisz?

    >>> Ale w porządku - o co pozwałbyś pracodawcę, gdyby bez Twojej wiedzy i
    >>> zgody przeniósł rzeczy ze starego biurka, którego uzywasz w pracy do
    >>> nowego biurka, w nowym pomieszczeniu?
    >> Np. o zaginięcie części zawartości lub jej uszkodzenie.
    > Mówię o sytuacji, gdy nic nie zginęło i nic się nie uszkodziło.
    Nie sprecyzowałaś o jakiej sytuacji mówisz. Niemniej pytałaś o co MOGĘ
    pozwać pracodawcę w omawianym przypadku. I na to pytanie jasno
    odpowiedziałem.
    Dokonując omawianej czynności bez zachowania wymienionych przeze mnie
    procedur prawcodawca naraża sie na taki zarzut i tyle.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte



  • 19. Data: 2006-08-09 05:46:58
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>

    Użytkownik "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:ebarei$2eg$1@inews.gazeta.pl...

    >> Nie staja sie. Ale jezeli je tam trzymasz to na dobra sprawe pracodawca
    >> moze (by nie rzec: powinien) wystawic ci fakture za swiadczona usluge...
    >
    >
    > Fakture? Jesli sam mi daje szafke na przechowywanie moich
    > prywatnych rzeczy?
    >

    Owszem. Jezeli to przechowywanie nie ma zwiazku z osiaganiem przez niego
    przychodow.

    Ja wiem, ze to paranoja. Ale dazenie do formalizowania wszystkiego co sie da
    prowadzi wlasnie do takich absurdow.

    sz.



  • 20. Data: 2006-08-09 08:44:26
    Temat: Re: szafka a pracodawca
    Od: mbn <m...@p...onet.pl>

    Nixe napisał(a):
    > "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl> napisał
    >
    >> Tzn, ze wszystkie prywatne rzeczy jakie trzymam w sluzbowej
    >> szafce staja sie wlasnoscia pracodawcy?? Ciekawe
    >
    > Ale nikt Ci nie każe trzymać rzeczy prywatnych w pracy, w niezabezpieczonej
    > szafce.

    ... i za każdym razem kiedy masz coś do załatwienia w innym pokoju
    bierzesz ze sobą torebkę, plecak, cięzki zimowy plaszcz, parasolke....

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1