eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › praca na Bialorusi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2004-12-03 19:03:22
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig>

    On 12/3/2004 8:01 PM, Paweł O. wrote:

    >
    >> Ale za to jak wrócisz stamtąd, to będziesz TAAKI happy, że będziesz
    >> ziemię polską całował jak minister Kalisz...
    >
    >
    > Całował Siwiec a nie Kalisz
    >
    > Paweł
    >
    Masz rację. Ale całował ją w Kaliszu.
    To dlatego, że tak mnie pomysł "studenta" rozbawił, że ledwo widziałem,
    co piszę.

    Mariusz


  • 12. Data: 2004-12-03 19:09:34
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: misman <z...@g...bet.cy.rot13>

    On Fri, 03 Dec 2004 19:59:18 +0100, student wrote:


    >> Ale jedź koniecznie. Pomieszkasz miesiąc-dwa w jakimś mieszkaniu ze
    >> średnią temperaturą 10 stopni i ciepłą wodą przez 2 godziny dziennie,
    >

    Konfabulujesz. Nie mówimy o typowej, małej białoruskiej wsi.


    > nie bede ogladal ich telewizji.

    A jak chcesz szlifować język ? Nie chcesz ? A jak chcesz u nich
    pracować, nie znając języka ? Albo chociaż na zakupy iść .. ? ;P

    >
    >>postoisz pół nocy w kolejkach za
    >> jakimś ochłapem tłuszczu,

    Bzdury.

    >> może zgarniesz parę razy pałą od milicjaniera
    >> za nieprawomyślny uśmiech i szpiegostwo.

    To się może zdarzyć, aczkolwiek czarnowidzwo uprawiasz. Grunt to nie
    stawiać się władzy, nie pyskować. I od razu mówić, że się jest
    obcokrajowcem (o ile sami się nie zorientują ;P )

    >
    > e tam ja wygladam niewinnie,zachowuje sie grzecznie na ulicy i nie wzbudzam
    > podejrzen,zasymiluje sie syzbko do apatycznmego spoleczenstwa bialorusi.
    >

    Apatycznego ? Wydaje Ci się, że skoro ludzie zarabiają 50 - 250 $ / m-c
    to są niedożywione, apatyczne zombie ?


    >> Mam tylko nadzieję, że masz
    >> dobre zdrowie, bo jak, nie daj Boże, trafisz do szpitala, to nie wróżę
    >> Ci długiego życia...
    >
    > no na razie nie bylem nigdy w szpitalu.
    >

    Kiedyś trzeba zacząć :) Zacznij trenować w Polsce u podrzędnego
    gminnego felczera ;)

    >>
    >> Ale za to jak wrócisz stamtąd, to będziesz TAAKI happy, że będziesz
    >> ziemię polską całował jak minister Kalisz...

    O, to się zgadza. Ja doświadczam takiego uczucia już po tygodniu -
    dwóch bytności tam, za każdym razem ;) I podziwiam naszych rodziców,
    którzy dawali radę żyć w podobnym ustroju, jaki obecnie panuje na
    Białorusi, hueh...


    --
    Pozdrawia m.


  • 13. Data: 2004-12-03 19:13:21
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: misman <z...@g...bet.cy.rot13>

    On Fri, 03 Dec 2004 19:40:57 +0100, student wrote:


    >
    > na zachodzie wszyscy sa piekni i bogaci,noo albo zapierdalaja zeby takimi
    > byc, a mi to nie pasuje,bo i tak wiele nie osiagne w zyciu.mi chodzi tylko o
    > zapewnienie egzystencji - jedzenia, oplaty na czynsz,prad,internet.

    To mam dla Ciebie propozycję:
    Załatw sobie w Polsce zasiłek dla bezrobotnych, stawiaj się na
    comiesięczne wizyty w zasiłkowni, a zamieszkaj w Grodnie albo Brześciu
    (żeby od razu nie wpaść w traumę gdzieś w pomniejszym miasteczku
    białoruskim). To, co dostaniesz jako kuroniówę, to spokojnie tam
    wystarczy na życie. Dolary przeciwko guzikom, że ostatnie miesiące
    kuroniówki spędzać będziesz z powrotem w kraju... ;)

    --
    Pozdrawia m.


  • 14. Data: 2004-12-03 19:17:36
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: misman <z...@g...bet.cy.rot13>

    On Fri, 03 Dec 2004 19:26:56 +0100, student wrote:

    >
    > no a ruskiego kiedys sie uczylem. tam po rusku wszyscy gadaja, a po
    > bialorusku tylko 10% i to na wsi,nie? mysle ze przez rok sie naucze ruska i
    > pojade do bialorusi.w stanach i na zachodzie tez nie ma nic za darmo i tez
    > trza zapieprzac,a ja raczej nie lubie zapieprzac. a bialorus,blisko polski i
    > wole bialorusinow od ruskow.

    Ruskiego nigdy nie było. Był język ROSYJSKI. I mówią po ROSYJSKU. Ale
    to nie jest czysty język Puszkina, są zapożyczenia z polskiego,
    zniekształcenia słów rosyjskich.. Generalnie podobna różnica, jak
    między angielskim GB a angielskim US ;)
    A wydaje się Tobie, że na Białorusi (i ogólnie na wschodzie) jest coś
    za darmo.. ? Good luck.

    --
    Pozdrawia m.


  • 15. Data: 2004-12-03 19:21:12
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig>

    On 12/3/2004 7:59 PM, student wrote:

    >
    >>postoisz pół nocy w kolejkach za
    >> jakimś ochłapem tłuszczu,
    >
    > ee tu mnie troche zmartwiles. moze ktos potwierdzic czy sa problemy z
    > dostepnoscia zywonosci w sklepie na bialorusi?
    >

    Nie, no co Ty, student, nie zniechęcaj się, tylko tak żartowałem.
    Oczywiście, że w każdym sklepie mają tam ikrę, szampanskoje i frukty.
    Dają za darmo, każdemu według potrzeb. A jakby nie chciało Ci się
    gotować, to wszystkim pracownikom należy się posiłek regeneracyjny,
    ostatnio w menu był dewolaj z frytkami i piwo. Dolewka gratis.

    --
    Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
    "Wie pan, czym to czuć? U nas w Homlu wyjeżdża pewna nieprzyzwoita
    beczka i..." [Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]


  • 16. Data: 2004-12-03 19:25:00
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: misman <z...@g...bet.cy.rot13>

    On Fri, 03 Dec 2004 20:21:12 +0100, Mariusz 'BB' Trojanowski wrote:


    >> ee tu mnie troche zmartwiles. moze ktos potwierdzic czy sa problemy z
    >> dostepnoscia zywonosci w sklepie na bialorusi?
    >>
    >
    > Nie, no co Ty, student, nie zniechęcaj się, tylko tak żartowałem.
    > Oczywiście, że w każdym sklepie mają tam ikrę, szampanskoje i frukty.

    W większości sklepów. Nawet na wsi. To jest prawda.

    > Dają za darmo, każdemu według potrzeb. A jakby nie chciało Ci się
    > gotować, to wszystkim pracownikom należy się posiłek regeneracyjny,
    > ostatnio w menu był dewolaj z frytkami i piwo. Dolewka gratis.


    A to już nie :)


    --
    Pozdrawia m.


  • 17. Data: 2004-12-03 19:52:59
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: "student" <a...@d...zz>


    Użytkownik "misman" <z...@g...bet.cy.rot13> napisał w wiadomości
    news:pan.2004.12.03.19.13.18.277693@greebe.bet.cy.ro
    t13...
    > On Fri, 03 Dec 2004 19:40:57 +0100, student wrote:
    >
    >
    > >
    > > na zachodzie wszyscy sa piekni i bogaci,noo albo zapierdalaja zeby
    takimi
    > > byc, a mi to nie pasuje,bo i tak wiele nie osiagne w zyciu.mi chodzi
    tylko o
    > > zapewnienie egzystencji - jedzenia, oplaty na czynsz,prad,internet.
    >
    > To mam dla Ciebie propozycję:
    > Załatw sobie w Polsce zasiłek dla bezrobotnych, stawiaj się na
    > comiesięczne wizyty w zasiłkowni, a zamieszkaj w Grodnie albo Brześciu
    > (żeby od razu nie wpaść w traumę gdzieś w pomniejszym miasteczku
    > białoruskim). To, co dostaniesz jako kuroniówę, to spokojnie tam
    > wystarczy na życie. Dolary przeciwko guzikom, że ostatnie miesiące
    > kuroniówki spędzać będziesz z powrotem w kraju... ;)

    zeby dostac zasilek dla bezrobotnych w polsce to chyba trzeba najpierw
    prepracowac pare lat na umowe o prace nie??


  • 18. Data: 2004-12-03 20:35:27
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: misman <z...@g...bet.cy.rot13>

    On Fri, 03 Dec 2004 20:52:59 +0100, student wrote:

    >
    > zeby dostac zasilek dla bezrobotnych w polsce to chyba trzeba najpierw
    > prepracowac pare lat na umowe o prace nie??

    No cóż - sam zatem widzisz, że plan "bezstresowego" życia zarówno na
    Białorusi jak i w Polsce spalił na panewce.. ;P
    I nie "parę lat" a bodaj rok czy nawet pół... ?

    --
    Pozdrawia m.


  • 19. Data: 2004-12-04 12:00:43
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: "::WireFree::" <m...@n...chipdrive.pl>

    To moze pomysl o korei tam jest jak w raju.



  • 20. Data: 2004-12-04 13:36:49
    Temat: Re: praca na Bialorusi
    Od: Jerry <j...@g...pl>

    student wrote:
    > Mysle nad wyjazdem za praca do Bialorusi. Ma ktos jakies doswiadczenia na
    > tym terenie?

    Na pewno Białorusini mają tam doświadczenia.
    Próbowałeś zapytać ich na usenecie?
    Przed chwilą starałem się znaleźć coś białoruskiego,
    ale chyba nie umiem szukać:-(

    Może jakieś forum.gazeta.by?

    Jurek

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1