wielokrotnie spotykam sie z ofertami pracy, w ktorych potencjalny pracodawca
pisze, iz kandydat na stanowisko musi wraz z zyciorysem i listem
motywacyjnym zalaczyc zrodla tworzonych aplikacji.

co jednak zrobic, gdy praktycznie caly moj dorobek to aplikacje, ktore
tworzylem pracujac na umowe o prace w jednej z firm. Czy nie jest tak, ze
kod aplikacji nie jest moja wlasnoscia i raczej nie mam prawa go nigdzie
pokazywac (nawet jesli ja to tworzylem)?

do góry

> wielokrotnie spotykam sie z ofertami pracy, w ktorych potencjalny
> pracodawca pisze, iz kandydat na stanowisko musi wraz z zyciorysem i
> listem motywacyjnym zalaczyc zrodla tworzonych aplikacji.
[..]
> kod aplikacji nie jest moja wlasnoscia i raczej nie mam prawa go
> nigdzie pokazywac (nawet jesli ja to tworzylem)?

Jeśli chodzi o fragment kodu dla zobrazowania umiejętności - nie widzę
problemu. Jeżeli jednak ma to być cały kod aplikacji, mającej
konkretne zastosowanie - nie dałbym nawet, jeśli byłby moją
własnością. Pomyśl, dlaczego...

do góry

Jan Kowalski napisał(a):

>> kod aplikacji nie jest moja wlasnoscia i raczej nie mam prawa go
>> nigdzie pokazywac (nawet jesli ja to tworzylem)?

> Je?li chodzi o fragment kodu dla zobrazowania umiejętno?ci - nie widzę
> problemu. Jeżeli jednak ma to być cały kod aplikacji, majšcej
> konkretne zastosowanie - nie dałbym nawet, je?li byłby mojš
> własno?ci?. Pomy?l, dlaczego...

Khem... ja tak nieśmiało.
To kodowanie Windows-1250, to tak trochę mi utrudnia odbiór. :)
Spróbuj proszę w szablonie dot. 'reply' wstawić gdzieś na koniec:

%CHARSET="iso-8859-2"

Powinno pomóc. I sorki za OT. :)

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...p

do góry

czyli nie ma problemu nawet w wyslaniu kilku modulow (ktore same w sobie nie
beda dzialaly?). przeciez to tak czy siak jest udostepnianie czesci
wlasnosci firmy, w ktorej sie dane moduly pisalo.

zreszta jestem ciekawe zdania innych osob.

> > wielokrotnie spotykam sie z ofertami pracy, w ktorych potencjalny
> > pracodawca pisze, iz kandydat na stanowisko musi wraz z zyciorysem i
> > listem motywacyjnym zalaczyc zrodla tworzonych aplikacji.
> [..]
> > kod aplikacji nie jest moja wlasnoscia i raczej nie mam prawa go
> > nigdzie pokazywac (nawet jesli ja to tworzylem)?
>
> Jeśli chodzi o fragment kodu dla zobrazowania umiejętności - nie widzę
> problemu. Jeżeli jednak ma to być cały kod aplikacji, mającej
> konkretne zastosowanie - nie dałbym nawet, jeśli byłby moją
> własnością. Pomyśl, dlaczego...
>
>
>
>
>

do góry

> Khem... ja tak nieśmiało.
> To kodowanie Windows-1250, to tak trochę mi utrudnia odbiór. :)
> Spróbuj proszę w szablonie dot. 'reply' wstawić gdzieś na koniec:
> %CHARSET="iso-8859-2"
> Powinno pomóc. I sorki za OT. :)

Sorry - ciągle zapominam sprawdzać na co odpowiadam...
Już mam nawet 3x:
%CHARSET="ISO-8859-2"
%Quotes
%CHARSET="ISO-8859-2"
%Cursor
%CHARSET="ISO-8859-2"
i nie pomaga niestety, jeśli odpowiadam na "nie taki" post...
Muszę "ręcznie" zmieniać i chyba przestanę lubić The Bat!'a.
Przepraszam za OT.

do góry

Jan Kowalski wrote:

> Jeśli chodzi o fragment kodu dla zobrazowania umiejętności - nie widzę
> problemu. Jeżeli jednak ma to być cały kod aplikacji, mającej
> konkretne zastosowanie - nie dałbym nawet, jeśli byłby moją
> własnością. Pomyśl, dlaczego...

Też tak uważam.

Trzeba uważnie dobierać (wybierać) fragmenty kodu, żeby przypadkiem nikt
tego nie wykorzystał. Po co ktoś ma później zarabiać na tym, nad czym Ty
wczesniej ciężko pracowałeś... Np. można wysłać kod programu bazodanowego
bez bazy danych, bo bez tej podstawy program jest bezużyteczny (oczywiście
jeśli na podsatwie kodu nie da się odtworzyć bazy :P). Ewentalnie wysłać
tylko kody pomocnicze, toolsy, które są wykorzystywane w programie, ale nie
są jego sercem - pomimo tego, że są niezbędne do poprawnej pracy programu.
Można by przytoczyć jeszcze wiele przykładów, ale myślę, że to chyba dobrze
obrazauje ten problem :)
Z drugiej strony, nalezy też zwrócić uwagę, na to co to za firma. Zapewne są
takie, które są znane z takiej techniki produkowania oprogramowania,
niekoniecznie musi to oznaczać kradzież kodu, może to być chociażby
kradziez samego pomysłu, a pomysł jest chyba najważniejszy.

No, to by było moje skromne zdanie na ten temat :)

Pozdro
--
khalab
GG: 345101

do góry

> co jednak zrobic, gdy praktycznie caly moj dorobek to aplikacje, ktore
> tworzylem pracujac na umowe o prace w jednej z firm. Czy nie jest tak, ze
> kod aplikacji nie jest moja wlasnoscia i raczej nie mam prawa go nigdzie
> pokazywac (nawet jesli ja to tworzylem)?


Z kodu wiele można wyczytać:
czy jesteś bałaganiarzem, czy potrafisz upraszczać złożone problemy, czy
trafnie wykorzystujesz możliwości języka programowania, czy nie gmatwasz się
we własnych myślach itp.
A do tego wystarczy 50 linijek kodu.

Firmie łatwiej coś napisać od nowa, niż próbować analizować i wykorzystuwać
fragmenty we własnej aplikacji.

Jeśli chodzi o krótki kod, który nigdzie nie można wykorzystać, to nikt Ci o
to sprawy nie wytoczy. Poza prawami majątkowymi, które sa własnością firmy w
której pracujesz są jeszcze osobiste prawa autorskie.

do góry