Sławomir Niedziela wrote:


>> Śmiem podejrzewać, że co prawda jeszcze nie teraz, ale za parę
>> lat
> ludzie nie będą się uśmiechać tylko wykrzywiać gębę w dwukropek
> i prawy nawias.

Na szczęście jest to fizycznie niemożliwe :)))


Kira

do góry

Jaroslaw Postawa wrote:


> Dzięki za słowa otuchy. Widzę, że nie tylko ja "momentami"
> odstaję od świata.

Łetam. Odstawanie od tego Świata całkiem pozytywne jest... ;>

> Swoją drogą, Kira, to do dzisiaj myślałem, że jestes HRowcem.
> A tu taka niespodzianka. :)

A nie, HRowcem nie jestem i mam nadzieję nie być...


Kira

do góry

Jaroslaw Postawa wrote:


> A czy ja mówię, że nie? Ale czasami się na mnie dziwnie
> patrzą, jak mówię, że nie idę na piwo, bo zamierzam poczytac
> np. o BGP. :)

To jeszcze nic. Było zobaczyć jak na mnie i mojego TŻ gapili się
kumple, kiedy -- dopiero się poznawszy -- siedzieliśmy i gadaliśmy
o AGP vs PCI, różnicach między faktyczną przepustowością łącz TPSA
i GTS, tudzież podobnie romantycznych sprawach...


Kira

do góry

Kira wrote:
> Bremse wrote:
>
>
>
>>Ciekawe... mógłby mi w takim razie ktoś wyjaśnić dlaczego
>>to mi a nie Kirze (bez obrazy) ludzie mówią "Ale ty jesteś
>>pojebany!"?
>
>
> Mi też mówią, możesz się już przestać zadręczać :)))
>
>
> Kira

Dzięki za słowa otuchy. Widzę, że nie tylko ja "momentami" odstaję od
świata.

Swoją drogą, Kira, to do dzisiaj myślałem, że jestes HRowcem. A tu taka
niespodzianka. :)

Jarek

do góry

On Thu, 20 Oct 2005 21:32:26 +0100, Jaroslaw Postawa wrote:

>Kira wrote:
>> Bremse wrote:
>>
>>
>>
>>>Ciekawe... mógłby mi w takim razie ktoś wyjaśnić dlaczego
>>>to mi a nie Kirze (bez obrazy) ludzie mówią "Ale ty jesteś
>>>pojebany!"?
>>
>>
>> Mi też mówią, możesz się już przestać zadręczać :)))
>>
>>
>> Kira
>
>Dzięki za słowa otuchy. Widzę, że nie tylko ja "momentami" odstaję od
>świata.

Chwilę, chwilunię. Zaczynam już coś kumać. Jeśli większość ludzi mówi
sobie nawzajem, że są pojebani, to wychodzi na to że większość ludzi
jest nienormalna [1].
Jednakże za normę generalnie uznaje się to co występuje u większości,
zatem jeśli większość jest nienormalna tzn. że norma nie istnieje.
Wnioskuję zatem, że oceny ("Ale ty jesteś pojebany!") opierają się na
porównywaniu hodowanego przez każdego pierdolca tzn. ludzie oceniając
kogoś sprawdzają zgodność czyjegoś pierdolca z wzorcem swojego
pierodlca[2]. Im bardziej porównywany obiekt jest niezgodny ze wzorcem
tym dobitniej dają temu wyraz ("masz rację*" -> "dziwny jesteś**" ->
"ale ty jesteś pojebany!***" -> "jesteś popierodolony!!!****").
Wychodzi na to, iż zawsze istnieje pierolec, który po porównaniu z
innym pierdolcem da wynik niezgodności, a zatem wszyscy ludzie są
pojebani.
Obiecałem sobie że zrobię sobie parę tygodni przerwy, zanim znajdę
kolejną pracę. Niestety nie było mi dane, gdyż od wczoraj ludzie
zaczęli mnie męczyć jakimiś projektami, zleceniami itp.. Ciekawe co
się będzie działo za miesiąc :-(
"Ja chcę do biura! Ja chcę, kurwa, do biura!!!"
- "Muszę odpocząć, mamo. Odpocząć na dobre"
- "Jasne, że odpocząć"
Hmm, te firanki jakieś takie fioletowe się wydają :> Zaczynają mi
działać na nerwy.

--
pozdrawiam
Bremse

[1] Pojawia się tu dodatkowe pytanie - dlaczego w takim razie
większość ludzi nie jeździ rowerami?
[2] Jeśli ktoś lubi fiolet to ze wzorcami hodowanych pierdolców.

* pasuje do wzorca
** lekko odbiega od wzorca
*** odbiega drastycznie
**** można się żenić

do góry

Kira wrote:
>>Dzięki za słowa otuchy. Widzę, że nie tylko ja "momentami"
>>odstaję od świata.
>
>
> Łetam. Odstawanie od tego Świata całkiem pozytywne jest... ;>

A czy ja mówię, że nie? Ale czasami się na mnie dziwnie patrzą, jak
mówię, że nie idę na piwo, bo zamierzam poczytac np. o BGP. :)

Jarek

do góry

Kira napisał(a):

> Po samej sobie parę dość ciekawych objawów zresztą widzę ;)
> Czasami jak ktoś coś śmiesznego walnie, to zamiast się śmiać
> zdarza mi się spokojnie i bez zmiany wyrazu twarzy stwierdzić
> "ROTFL". Budzi to niejakie zaskoczenie i konsternację...

Akcja z roku ok. 1999-2000 jak irc był bardziej popularny. Jesteśmy ze
znajomymi na basanie. Obok dzieci rzucają piłkę. Kumpel dostał w głowę
przez przypadek, ale na tyle mocno, że schował się pod wodę. Wynurza sie,
odwraca do chłopaczka, pokazuje na niego palcem, chwila ciszy i mówi: "Masz
bana.". A mały nie wie o co chodzi. ;)

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl

do góry

Jaroslaw Postawa napisał(a):

> Swoją drogą, Kira, to do dzisiaj myślałem, że jestes HRowcem. A tu taka
> niespodzianka. :)

A od kiedy? Od wczoraj? ;)

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl

do góry

> > Po samej sobie parę dość ciekawych objawów zresztą widzę ;)
> > Czasami jak ktoś coś śmiesznego walnie, to zamiast się śmiać
> > zdarza mi się spokojnie i bez zmiany wyrazu twarzy stwierdzić
> > "ROTFL". Budzi to niejakie zaskoczenie i konsternację...
> > A dzisiaj rano jak z gorączką leżałam, to z łóżka uparcie
> > przez ładne parę sekund oglądałam własne okno na ścianie,
> > w celu znalezienia na nim krzyżyka i zamknięcia go. Przez łeb
> > przeleciało mi też, że i tak nie mam myszy bezprzewodowej i
> > trzeba będzie tyłek ruszyć...
>
> Ludzie ciekawi świata nieuchronnie przemieszczają swoje zainteresowania w
> kierunku dziedzin, w których dzieje się coś nowego. I wsiąkają.

Nice try. Po raz pierwszy widze gloryfikacje geekowej subkultury poprzez
odwolanie sie do "ciekawosci swiata". Niestemy IMO ta "ciekawosc swiata"
przewaznie sie sprowadza do chronicznej gadzetomanii.

And BTW: moj pies byl zdecydowanie bardziej ciekawski swiata niz przecietny geek.

A.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dj8s80$t56$1@inews.gazeta.pl...
> Sławomir Niedziela wrote:
>
>
>>> Śmiem podejrzewać, że co prawda jeszcze nie teraz, ale za parę
>>> lat
>> ludzie nie będą się uśmiechać tylko wykrzywiać gębę w dwukropek
>> i prawy nawias.
>
> Na szczęście jest to fizycznie niemożliwe :)))
>
>
Soczewka kontaktowa z wyswietlaczem i dyskretnie uzywanym pilotem. Dwukropek
i nawias pojawiaja sie na odpowiednia chwile w Twojej zrenicy, podczas gdy
Ty zachowujesz kamienna twarz :D

I.

do góry