Jak pogodzić informację w ogłoszeniu: "pełny etat" , z wymaganiem posiadania
własnego auta?
Mi się to nie klei.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy GdakMini1_08
i program dietetyczny Ananas1_3a
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

do góry

W dniu sobota, 1 lutego 2014 11:55:02 UTC+1 użytkownik Stokrotka napisał:
> Jak pogodzić informację w ogłoszeniu: "pełny etat" , z wymaganiem posiadania
>
> własnego auta?
>
> Mi się to nie klei.
>
>
>
> --
>
> http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy GdakMini1_08
>
> i program dietetyczny Ananas1_3a
>
> (tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
>
> ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

A co tu jest niezgodnego? Pracodawca chce zatrudnić osobę posiadającą samochód bo:
a) chce zawrzeć umowę na wykorzystanie pojazdu prywatnego w celach służbowych zamiast
kupowac kolejny somochód do firmy lub
b) chce wypłacać część wynagrodzenia z tytułu opisanego w pkt a)

Niezależnie od przypadku, będzie umowa będzie wypłacana kasa. Nigdzie nie jest
napisane że nie wolno pytać o posiadanie samochodu. Co widzisz w tym niezgodnego z
prawem? Ostatecznie pracodawca zatrudni i tak tylko te osoby które będzie chciał
zatrudnić. Jeżeli chce zatrudnić tylko zmotoryzowanych to dlaczego nie odfiltrować
wstępnie niezmotoryzowanych. Przecież to strata czasu.
Jackare

do góry

>> Jak pogodzić informację w ogłoszeniu: "pełny etat" , z wymaganiem
>> posiadania
>> własnego auta?
>A co tu jest niezgodnego? Pracodawca chce zatrudnić osobę posiadającą
>samochód bo:
>a) chce zawrzeć umowę na wykorzystanie pojazdu prywatnego w celach
>służbowych zamiast >kupowac kolejny somochód do firmy lub
>b) chce wypłacać część wynagrodzenia z tytułu opisanego w pkt a)

>Niezależnie od przypadku, będzie umowa będzie wypłacana kasa. Nigdzie nie
>jest napisane że >nie wolno pytać o posiadanie samochodu. Co widzisz w tym
>niezgodnego z prawem? >Ostatecznie pracodawca zatrudni i tak tylko te osoby
>które będzie chciał zatrudnić. Jeżeli chce >zatrudnić tylko zmotoryzowanych
>to dlaczego nie odfiltrować wstępnie niezmotoryzowanych.

Jest dyskryminacja ze względu na stan posiadania.
Umowa o prace to umowa w której pracodawca daje stanowisko pracy i w
ynagrodzenie, a pracownik swój czas i miejętności. Jeśli pracodawca wymaga
auta to nie daje stanowiska pracy.

Poza tym jest oczywisty konflikt w sytuacji gdy pracownik pozbędzie się auta
w dniu po podpisaniu umowy. Kodeks pracy jest tak skonstruowany by ten kto
go pszestszega omijał większość sytuacji konfliktowyh.



--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

do góry

W dniu 19.03.2014 19:43, Stokrotka pisze:

>>> Jak pogodzić informację w ogłoszeniu: "pełny etat" , z wymaganiem
>>> posiadania
>>> własnego auta?
>> A co tu jest niezgodnego? Pracodawca chce zatrudnić osobę posiadającą
>> samochód bo:
>> a) chce zawrzeć umowę na wykorzystanie pojazdu prywatnego w celach
>> służbowych zamiast >kupowac kolejny somochód do firmy lub
>> b) chce wypłacać część wynagrodzenia z tytułu opisanego w pkt a)
>
>> Niezależnie od przypadku, będzie umowa będzie wypłacana kasa. Nigdzie
>> nie jest napisane że >nie wolno pytać o posiadanie samochodu. Co
>> widzisz w tym niezgodnego z prawem? >Ostatecznie pracodawca zatrudni i
>> tak tylko te osoby które będzie chciał zatrudnić. Jeżeli chce
>> >zatrudnić tylko zmotoryzowanych to dlaczego nie odfiltrować wstępnie
>> niezmotoryzowanych.
>
> Jest dyskryminacja ze względu na stan posiadania.
> Umowa o prace to umowa w której pracodawca daje stanowisko pracy i w
> ynagrodzenie, a pracownik swój czas i miejętności. Jeśli pracodawca
> wymaga auta to nie daje stanowiska pracy.
>
> Poza tym jest oczywisty konflikt w sytuacji gdy pracownik pozbędzie się
> auta w dniu po podpisaniu umowy. Kodeks pracy jest tak skonstruowany by
> ten kto go pszestszega omijał większość sytuacji konfliktowyh.


Załóż swoją dz. gosp. i kup kilkadziesiąt samochodów, po to, by nikogo
nie dyskryminować. Żeby nie było mowy o dyskryminacji, zatrudnij też
tych, co nie mają prawa jazdy i poślij ich za własną kasę na kurs.

Ku*wa, skąd takie ludzie się biorą?!

do góry

W dniu 2014-03-19 19:43, Stokrotka pisze:
>
>>> Jak pogodzić informację w ogłoszeniu: "pełny etat" , z wymaganiem
>>> posiadania
>>> własnego auta?
>> A co tu jest niezgodnego? Pracodawca chce zatrudnić osobę posiadającą
>> samochód bo:
>> a) chce zawrzeć umowę na wykorzystanie pojazdu prywatnego w celach
>> służbowych zamiast >kupowac kolejny somochód do firmy lub
>> b) chce wypłacać część wynagrodzenia z tytułu opisanego w pkt a)
>
>> Niezależnie od przypadku, będzie umowa będzie wypłacana kasa. Nigdzie
>> nie jest napisane że >nie wolno pytać o posiadanie samochodu. Co
>> widzisz w tym niezgodnego z prawem? >Ostatecznie pracodawca zatrudni i
>> tak tylko te osoby które będzie chciał zatrudnić. Jeżeli chce
>> >zatrudnić tylko zmotoryzowanych to dlaczego nie odfiltrować wstępnie
>> niezmotoryzowanych.
>
> Jest dyskryminacja ze względu na stan posiadania.


No a jak przyjmą kogoś kto potrafi więcej, to będzie dyskryminacja ze
względu na stan wiedzy.

A ja cały czas się denerwuję, że dyskryminacja jest w Lotto - bo wszyscy
powtarzają "nie grasz - nie wygrasz" - to jest dyskryminacja
niegrających... po prezydencku "łączę się z Tobą w bulu"....



--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
http://kaczanowska.info

do góry

>>>> Jak pogodzić informację w ogłoszeniu: "pełny etat" , z wymaganiem
>>>> posiadania własnego auta?

>>> A co tu jest niezgodnego? Pracodawca chce zatrudnić osobę posiadającą
>>> samochód bo:
>>> a) chce zawrzeć umowę na wykorzystanie pojazdu prywatnego w celach
>>> służbowych zamiast >kupowac kolejny somochód do firmy lub
>>> b) chce wypłacać część wynagrodzenia z tytułu opisanego w pkt a)

>> Jest dyskryminacja ze względu na stan posiadania.
>> Umowa o prace to umowa w której pracodawca daje stanowisko pracy i
>> wynagrodzenie, a pracownik swój czas i miejętności. Jeśli pracodawca
>> wymaga auta to nie daje stanowiska pracy.
>>
>> Poza tym jest oczywisty konflikt w sytuacji gdy pracownik pozbędzie się
>> auta w dniu po podpisaniu umowy. Kodeks pracy jest tak skonstruowany by
>> ten kto go pszestszega omijał większość sytuacji konfliktowyh.
>
>
> Załóż swoją dz. gosp. i kup kilkadziesiąt samochodów, po to, by nikogo
> nie dyskryminować. Żeby nie było mowy o dyskryminacji, zatrudnij też
> tych, co nie mają prawa jazdy i poślij ich za własną kasę na kurs.
>
> Ku*wa, skąd takie ludzie się biorą?!

Nie stać mnie, dyskryminujesz mnie ze względu na stan posiadania.
A ogłoszeniodawca narusza prawo twierdząc , że daje pracę, bo nie daje
stanowiska pracy.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

do góry

>> Jest dyskryminacja ze względu na stan posiadania.
>
> No a jak przyjmą kogoś kto potrafi więcej, to będzie dyskryminacja ze
> względu na stan wiedzy.
>

NIE: bo istotą zatrudnienia jest dawanie czasu i umiejętności - to właśnie
jest towar,
dlatego wybieranie człowieka wykształconego nie jest dyskryminacją,
a jedynie odpowiednikiem dobrego, właściwego zakupu.
Takie jest prawo.

--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

do góry

W dniu 20.03.2014 09:49, Stokrotka pisze:
>
>>>>> Jak pogodzić informację w ogłoszeniu: "pełny etat" , z wymaganiem
>>>>> posiadania własnego auta?
>
>>>> A co tu jest niezgodnego? Pracodawca chce zatrudnić osobę posiadającą
>>>> samochód bo:
>>>> a) chce zawrzeć umowę na wykorzystanie pojazdu prywatnego w celach
>>>> służbowych zamiast >kupowac kolejny somochód do firmy lub
>>>> b) chce wypłacać część wynagrodzenia z tytułu opisanego w pkt a)
>
>>> Jest dyskryminacja ze względu na stan posiadania.
>>> Umowa o prace to umowa w której pracodawca daje stanowisko pracy i
>>> wynagrodzenie, a pracownik swój czas i miejętności. Jeśli pracodawca
>>> wymaga auta to nie daje stanowiska pracy.
>>>
>>> Poza tym jest oczywisty konflikt w sytuacji gdy pracownik pozbędzie się
>>> auta w dniu po podpisaniu umowy. Kodeks pracy jest tak skonstruowany by
>>> ten kto go pszestszega omijał większość sytuacji konfliktowyh.
>>
>>
>> Załóż swoją dz. gosp. i kup kilkadziesiąt samochodów, po to, by nikogo
>> nie dyskryminować. Żeby nie było mowy o dyskryminacji, zatrudnij też
>> tych, co nie mają prawa jazdy i poślij ich za własną kasę na kurs.
>>
>> Ku*wa, skąd takie ludzie się biorą?!
>
> Nie stać mnie, dyskryminujesz mnie ze względu na stan posiadania.
A co mnie obchodzi, że ciebie nie stać? Mnie nie stać na kupno
mieszkania w Warszawie, przez co mam się czuć dyskryminowany, bo
tamtejsi pracodawcy wymagają, żeby mieszkać w Wawie?

> A ogłoszeniodawca narusza prawo twierdząc , że daje pracę, bo nie daje
> stanowiska pracy.
Ja w swojej umowie mam zapis, że muszę mieć swoje narzędzia, by wykonać
odpowiednie zadania. I szczerze, jestem z tego o wiele bardziej
zadowolony, niż gdybym musiał polegać na kaprysie pracodawcy...

A w ogóle, zapisałaś się już do jakiejś partii? Toż to na sztandary się
nadaje! Znowu źli są ci paskudni pracodawcy, kapitaliści! Uciemiężany
ludu niepracujący i dyskryminowany, powstań i pogoń ich na Ukrainę bądź
do Chin!

do góry

>> Nie stać mnie, dyskryminujesz mnie ze względu na stan posiadania.
> A co mnie obchodzi, że ciebie nie stać?
A co mnie to obhodzi, ze jesteś hłopem stszelam do hłopuw i już.


>> A ogłoszeniodawca narusza prawo twierdząc , że daje pracę, bo nie daje
>> stanowiska pracy.
> Ja w swojej umowie mam zapis, że muszę mieć swoje narzędzia, by wykonać
> odpowiednie zadania.
To twoja umowa, jeśli jest to umowa o pracę, a nie zlecenie, to jest ona
niezgodna z prawem.
Jeśli lubisz naruszać prawo, to powinieneś zapłacić mandat.


Tego typu postępowanie pszedsiębiorcy (wymaganie auta od pracownika
zatrudnianego na etat) jest promowaniem cen dampingowyh:
jest to spszedaż towaru poniżej kosztu produkcji, po to, by wykosić uczciwą,
pszestszegającą prawo konkurencję.
A to jest niezgodne z prawem i za to słusznie płaci się kary.


--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

do góry

W dniu 2014-03-20 16:22, Stokrotka pisze:
>
>
>>> Nie stać mnie, dyskryminujesz mnie ze względu na stan posiadania.
>> A co mnie obchodzi, że ciebie nie stać?
> A co mnie to obhodzi, ze jesteś hłopem stszelam do hłopuw i już.
>
Gdyby pracodawca nie mógł zatrudniać pracowników z własnymi narzędziami
pracy to jak wyobrażasz sobie np. zatrudnianie pracownic przez agencje
towarzyskie?
Czy narzędziem pracy modeli nie jest jej ciało? piosenkarza głos?

do góry