eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2004-11-06 17:33:29
    Temat: Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
    Od: "Rauf" <r...@N...SPAM.ME.poczta.onet.pl>

    Witam,



    Czy sa jakies ograniczania maksymalnej kwoty jaka pracodawca moze narzucic w
    umowie o zakazie konkurencji ktora to kwote pracownik ma zaplacic za
    swiadome zlamanie tej ze umowy podczas trwania stosunku pracy ?



    Moj pracodawca przedstail mi umowe w ktorej widnieje suma 350 000 zl z
    zlamanie tej ze umowy. Wydaje mi sie ze nie jest to mozliwe i z tego co
    poczytalem kwota odszkodowania powinna byc wymierna do szkody poniesionej
    przez pracodawce (jezeli bylo to swiadome zlamanie umowy) natomiast w
    przypadku nieswiadomego zlamania tej ze umowy maksymalna kwota to wysokosc 3
    miesiecznej pensji. - czy dobrze to interpretuje ?



    Jak taka umowa ma zastosowanie po zakonczeniu umowy o prace - czy moge
    podjac prace w przedsiebiorstwie o konktorencyjnej dzialanosci ? -
    oczywiscie nie ujawniając nabytej wczesniej wiedzy - przez jakis okres ?



    I jeszcze jedno pytanie - jak wyglada sprawa udowadniania winy ? Nie wiem
    czy dobrze zrozumialem ale w przypadku zaistnienia sytuacji spornej
    paradoksalnie to pracownik musi udowodnic swoja niewinnosc.



    Bardzo prosze o odpowiedz ponieważ kwota 350 000 jest horendalnie wysoka. a
    moje stanowisko jest o tyle niefortunne ze moge przypadkowo wyjawic jakas
    'tajemnice'



    Pozdrawiam Rauf







  • 2. Data: 2004-11-06 20:32:08
    Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
    Od: "Ra.Y" <r...@w...pl>

    Rauf wrote:

    > Jak taka umowa ma zastosowanie po zakonczeniu umowy o prace - czy moge
    > podjac prace w przedsiebiorstwie o konktorencyjnej dzialanosci ? -
    > oczywiscie nie ujawniając nabytej wczesniej wiedzy - przez jakis okres ?

    Jeśli umowa o zakazie konkurencji (lub umowa o pracę, która zawiera
    takie uregulowania) zabrania ci podejmowania takiej działalności, to nie
    możesz jej wykonywać, ale wówczas pracodawca jest zobowiązany do
    płacenia ci odszkodowania w wysokości nie mniejszej, niż 25% twoich
    średnich dochodów w firmie, w której pracowałeś. Umowa tego rodzaju nie
    może mieć charakteru bezterminowego.

    Zajrzyj tu:

    http://www.brpo.gov.pl/index.php?poz=220&id=42

    Nie ma wszystkiego, o co pytasz, ale jest też bibliografia, może tam
    znajdziesz.

    ra.y

    ps. kwota 350 000 rzeczywiście zwala z nóg...


  • 3. Data: 2004-11-06 20:39:45
    Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Sat, 06 Nov 2004 21:32:08 +0100, Ra.Y <r...@w...pl> napisał:

    > ps. kwota 350 000 rzeczywiście zwala z nóg...

    Temat pojawial sie kilka razy, firma musi dowiesc sadownie, ze faktycznie
    poniosla straty w takiej wysokowsci. - gogle i "zakaz konkurencji" oraz
    "lojalka" na niniejszej grupie.

    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana


  • 4. Data: 2004-11-06 21:43:45
    Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
    Od: "gosc" <s...@w...pl>

    > > Jak taka umowa ma zastosowanie po zakonczeniu umowy o prace - czy moge
    > > podjac prace w przedsiebiorstwie o konktorencyjnej dzialanosci ? -
    > > oczywiscie nie ujawniając nabytej wczesniej wiedzy - przez jakis okres ?

    1) 25% to minimum, negocjuj wyzej
    2) 350 tysiakow to nie jest kwota na ktora bym cokolwiek podpisal, moim
    zdaniem powinno byc wpisane rzeczywiste koszty, co prawda firmy sie
    zabezpieczaja bo te rzeczywiste szkody nie latwo udowodnic, jeszcze 2-3
    krotnosc pensji to bylaby wartosc akceptowalna moim zdaniem (by nie draznic
    pracodawcy)
    3) zastanow sie dobrze, czy warto byloby wpisac do umowy co to jest
    dzialalnosc konkurencyjna, jedni wola precyzyjny zapis, inni twierdza, ze
    malo precyzyjny jest wlasnie na korzysc pracownika
    4) zastanow sie czy firma po prostu nie chce sie ciebie pozbyc





  • 5. Data: 2004-11-08 18:38:36
    Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
    Od: "Henryk Gruszka" <h...@a...pl>


    Użytkownik "Rauf" <r...@N...SPAM.ME.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cmj22r$8r1$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Czy sa jakies ograniczania maksymalnej kwoty jaka pracodawca moze narzucic
    w
    > umowie o zakazie konkurencji ktora to kwote pracownik ma zaplacic za
    > swiadome zlamanie tej ze umowy podczas trwania stosunku pracy ?

    Pisać może to co chce. Wszystko zależy od poziomu jego inteligencji i
    znajomości prawa. A twój pracodawca to zwykły cwaniak który liczy na efekt
    twojego zastraszenia.

    > Moj pracodawca przedstail mi umowe w ktorej widnieje suma 350 000 zl

    I poproś go o podwyższenie tej kwoty do co najmniej 1 000 000 zł. Powiedz
    mu, że kwota proponowana przez niego jest tak niska, że wręcz uwłacza twojej
    wiarygodności i w związku z tym proponujesz wyższą.

    > zlamanie tej ze umowy.

    Masz szczęście, że ten dureń nie proponuje ci kontraktu. Wtedy byłoby cieńko
    z twoją przyszłością zawodową. A jego roszczenia mogłyby mieć astronomiczny
    wymiar. Przy umowie standartowej to jego wyobrażenie o twoim zniewoleniu
    jest błędne.

    > Wydaje mi sie ze nie jest to mozliwe i z tego co

    i słusznie.

    > poczytalem kwota odszkodowania powinna byc wymierna do szkody poniesionej
    > przez pracodawce (jezeli bylo to swiadome zlamanie umowy) natomiast w
    > przypadku nieswiadomego zlamania tej ze umowy maksymalna kwota to wysokosc
    3
    > miesiecznej pensji. - czy dobrze to interpretuje ?

    > Jak taka umowa ma zastosowanie po zakonczeniu umowy o prace - czy moge
    > podjac prace w przedsiebiorstwie o konkurencyjnej dzialaności ? -

    Spoko. A czy widzisz inne wyjście?

    > oczywiscie nie ujawniając nabytej wczesniej wiedzy - przez jakis okres ?

    To jest temat rzeka. Nawet jeżeli dotyczy wiedzy nabytej u pracodawcy.
    Jeżeli cię wykopie i będziesz chciał egzystować w dotychczasowym zagadnieniu
    to kliknij meilem a podpowiem ci jak cwaniaka wypunktować bez ponoszenia
    odpowiedzialności.

    > I jeszcze jedno pytanie - jak wyglada sprawa udowadniania winy ? Nie wiem
    > czy dobrze zrozumialem ale w przypadku zaistnienia sytuacji spornej
    > paradoksalnie to pracownik musi udowodnic swoja niewinnosc.

    To wszystko zależy jakie dowody trafią na wokandę.

    > Bardzo prosze o odpowiedz ponieważ kwota 350 000 jest chorendalnie wysoka.
    a
    > moje stanowisko jest o tyle niefortunne ze moge przypadkowo wyjawic jakas
    'tajemnice'

    Zgłoś się czym prędzej do Poradni Zdrowia Psychicznego. Dyżurne odwiedziny
    raz na miesiąc z relacją o roztargnieniu, trudnościami ze snem a tym samym
    zachowaniem trzeźwości umysłu powinny ci dopomóc w ewentualnym przypadkowym
    zdarzeniom o charakterze restrykcyjnym.

    No i głowa do góry. Więcej czasu poświęcaj samoedukacji. A na koniec powiedz
    twojemu cwaniakowi, żeby poszedł się wypałować to mu może wyrówna się pod
    sufitem. Jeszcze nie spotkałem się z taką wymierną głupotą w tej materii ...
    350 000 zł, kompletny debilizm lub dyktat despoty.
    PS. Jeżeli ta klauzula nie zawiera uwarunkowania w postaci umownej
    gratyfikacji na twoją rzecz tytułem zachowania i niewykorzystywania do celów
    zarobkowych nabytych informacji u pracodawcy o jego firmie i jego rynku
    zbytu przez okres trzech lat to nie spełnia ona pełnych wymogów prawnych do
    ścigania cię za korzystanie z wiedzy gwarantującej ci byt. No oczywiście
    należy pamiętać, że działanie nie może posiadać znamion wykroczenia lub
    przestępstwa. A żyć z czegoś musisz młody człowieku i nikt nie może
    ograniczać twojej egzystencji.



  • 6. Data: 2004-11-08 22:56:54
    Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
    Od: "gosc" <s...@w...pl>

    > > Czy sa jakies ograniczania maksymalnej kwoty jaka pracodawca moze
    narzucic
    > w
    > > umowie o zakazie konkurencji ktora to kwote pracownik ma zaplacic za
    > > swiadome zlamanie tej ze umowy podczas trwania stosunku pracy ?

    swoja droga pochwal sie jak sie skonczyla twoja historia?



  • 7. Data: 2004-11-08 23:23:06
    Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
    Od: "Rauf" <r...@N...SPAM.ME.poczta.onet.pl>


    Użytkownik "gosc" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:cmotk6$fod$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > > Czy sa jakies ograniczania maksymalnej kwoty jaka pracodawca moze
    > narzucic
    > > w
    > > > umowie o zakazie konkurencji ktora to kwote pracownik ma zaplacic za
    > > > swiadome zlamanie tej ze umowy podczas trwania stosunku pracy ?
    >
    > swoja droga pochwal sie jak sie skonczyla twoja historia?


    Na razie zabralem umowe i powiedzialem ze tak odrazu nie moge jej podpisac
    ze wzgledu na wysokosc kwoty .. i ze musze skonsultowac sie z osoba znajaca
    sie na tym


  • 8. Data: 2004-11-09 11:46:25
    Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji - kilka pytan
    Od: "gosc" <s...@w...pl>

    > Na razie zabralem umowe i powiedzialem ze tak odrazu nie moge jej podpisac
    > ze wzgledu na wysokosc kwoty .. i ze musze skonsultowac sie z osoba
    znajaca
    > sie na tym

    swoja droga proponowalbym tez zadzwonic do Panstwowej Inspekcji Pracy i ich
    podpytac - nie mow z jakiej jestes firmy, bo a nuz PIP wpadnie na kontrole i
    bedziesz pierwszym podejrzanym, zreszta po co, ale podpytaj tak ogolnie co
    oni o tym wszystkim sadza

    ja bym na taka kwote nie podpisal bez dwoch zdan, nawet gdyby mi mialo
    przyjsc szukac nowej pracy


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1