eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 21. Data: 2004-11-23 18:47:10
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: misman <z...@g...bet.cy.rot13>

    On Tue, 23 Nov 2004 15:26:13 +0100, kll wrote:

    [...]
    Misiu. Twoje gruntowne wykształcenie i kwalifikacje nie pozwalają Ci na
    ustawienie zawijania wierszy po stosownej liczbie znaków.. ? ;>


    --
    Pozdrawia m.


  • 22. Data: 2004-11-23 18:55:48
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: "cashan" <c...@c...net.pl>

    > Zmartwie Cie - nie jestem. Za to Wielu moich znajomych zamiast przylozyc
    sie
    > tutaj i "przebić sie" woli po kilku latach studiów zmywac gary w UK
    > lub grzebac tam w smieciach. I bardzo mi to przeszkadza. Bo wyksztalcili
    si
    > ez podatków moich i moich rodiców.

    > A TUTAJ DO KOGO TY MASZ PRETENSJE ??? Z TWOICH PODATKÓW.....STARY ŻĄŁUJESZ
    IM ??
    > A TY Z CZYICH PODATKÓW SIĘ KSZTAŁCIŁEŚ ???????

    Z podatków innych Polaków i probuje im to zrekompensować uczciwa i
    odpowiedzialna Praca Inzyniera.
    Takie składałem slubowanie odbierając indeks i tego staram sie trzymac.
    Pamietasz swoje ?

    > CZY TY SZUKASZ PRACY ? ALBO
    > SZUKAŁEŚ ? CO TY ROBISZ NA TEJ GRUPIE ???

    Czy Ci sie aby grupy nie pomylily?
    To nie jest "praca poszukiwana". To "praca dyskusje".
    Tu dyskutuje sie o pracy we wszelkich jej aspektach.

    Pracy szukalem kilkukrotnie, zawsze znalazlem.

    > >Będziesz miał wtedy większą płynność finansową
    > >i zmniejszysz może bezrobocie na swoim terenie.
    > Nie widze zwiazku.
    TAK JAK WYŻEJ - NIE ROZUMIESZ

    Nie nie rozumiem. Wyjasnij mi.

    > MÓJ POST BYŁ DO OSÓB, KTÓRE NA CODZIEŃ ZWIĄZANE SĄ Z
    > POSZUKIWANIEM PRACY I WYKORZYSTUJĄ WSZYSTKIE MOŻLIWOŚCI I KANAŁY
    > KOMUNIKACYJNE W CELU UZYSKANIA JEJ.JAK BĘDZIESZ W NASZEJ SYTUACJI
    > TO NAPISZ. WTEDY NASZA ROZMOWA BĘDZIE MIAŁA SENS.
    > TERAZ GO NIE WIDZĘ.

    Alez Przyjacielu ja pokazalem Ci droge do zdobycia pracy, ba nawet
    ZAPROPONOWALEM PRACE.
    Akuraat ja w przeciwienstwie do Ciebie szukam pracownikow i z zalem
    stwierdzam ze nie moge znalesc
    ludzi o odpowiednich kwalifikacjach.

    JEŚLI BĘDZIESZ KIEDYKOLWIEK WYPOWIADAŁ SIĘ NA JAKIŚ TEMAT TO PROPONUJĘ
    PRZYGOTOWAC SIĘ DO TEGO. DO TEJ PORY NIE ROZUMIEM TWOJEJ REAKCJI NA
    MÓJ POST - JUTRO JEST DRUGI DZIEŃ TARGÓW - WPADNIJ - ZOBACZ - POGADAMY

    Reakcja byla na moral wynikajacy z postu. Co do wiekszosci "targow pracy"
    zas masz racje - sa
    kompletnie do niczego.

    cashan



  • 23. Data: 2004-11-23 18:58:33
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: "cashan" <c...@c...net.pl>

    >Jeden sobie "POCHANDLOWAŁ".a drugi "DEWAGOWAŁ"
    >To slownik ortograficzny oraz wyrazow obcych jest lekarstwem
    >na wasze bezsenne noce frustratow i przespane lekcje j. polskiego
    abnegatow.

    No ja tu moge sie tylko zaczerwienic :).

    cashan





  • 24. Data: 2004-11-23 19:00:35
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: misman <z...@g...bet.cy.rot13>

    On Tue, 23 Nov 2004 17:07:51 +0100, kll wrote:

    >
    > JEŚLI BĘDZIESZ KIEDYKOLWIEK WYPOWIADAŁ SIĘ NA JAKIŚ TEMAT TO PROPONUJĘ PRZYGOTOWAC
    SIĘ DO TEGO.
    > DO TEJ PORY NIE ROZUMIEM TWOJEJ REAKCJI NA MÓJ POST - JUTRO JEST DRUGI DZIEŃ TARGÓW
    - WPADNIJ - ZOBACZ - POGADAMY

    Nie drzyj się. I zawijaj wiersze.

    --
    Pozdrawia m.


  • 25. Data: 2004-11-23 19:14:09
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>

    kll napisał(a):

    > Naprawdę - pozostaje tylko wypie..... z tego kraju.

    Papa! :)
    I napisz jeszcze kiedyś do nas...

    Pozdrawiam

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl
    http://42.pl/ppo/ - interfejs do wysyłania ogłoszeń na ppo


  • 26. Data: 2004-11-23 19:24:12
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOtlen.pl>

    Dnia 23 lis 2004 w liście [news:cnvond$k0l$1@nemesis.news.tpi.pl]
    kll [x...@v...pl] napisał(a):

    > Rozmiem, że tobie pojęcie "netykieta" jest znajome :) he
    > he........

    Większości z nas tak, tobie, jak widać po cytowaniu i capslocku - nie
    bardzo. Ale tak to już jest z trolami...

    --
    Pozdrawiam,
    Rafał Wawrzycki

    http://www.redinfo.pl/muck/
    Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.


  • 27. Data: 2004-11-23 20:41:00
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: "VERTRET" <vertret @ op.pl>

    Użytkownik "cashan" <c...@c...net.pl> napisał w wiadomości
    news:co01at$nvi$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >Co do wiekszosci "targow pracy" zas masz racje - sa kompletnie do
    niczego.

    I inne nie beda, bo jakie moga być targi, czegos czego nie ma.
    Targi jest sens organizowac wtedy, gdy sprzedawca ma swój towar w
    nadmiarze i chce go wypchnąć z magazynu.
    Oczywiscie sa w Polsce wolne "etaty", ale sa tam poszukiwani konkretni
    fachowcy a nie ludzie, którzy tylko siedzieli koło wiedzy.

    vertret


  • 28. Data: 2004-11-23 22:04:40
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: "Coinneach Odhar" <C...@m...wp.pl>


    Gdzieś z głębi "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> wypłynęło z pasją:

    > > >> Eee, jednak troll :)
    > > > Ale za to jaki wykształcony :)
    > > I jaki obyty :)
    > I jaki doświadczony :) Chyba poproszę o zdjęcie z autografem i powieszę
    > sobie w ramkach nad łóżkiem :)

    Chyba Olog-hai, bo umie pisać (jeśli koledzy są tolkienistami ;))

    Pozdro
    Coinneach


  • 29. Data: 2004-11-23 22:10:08
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: "Coinneach Odhar" <C...@m...wp.pl>


    Gdzieś z głębi "kll" <x...@v...pl> wypłynęło z pasją:

    TU RÓWNIEZ SIĘ MYLISZ - ALE NIE BĘDE DEWAGOWAŁ NA TEN TEMAT - POPROSTU NIE
    ROZUMIESZ...

    Co to znaczy "dewagować"? Coś w rodzaju obniżenia wagi?


  • 30. Data: 2004-11-23 23:05:18
    Temat: Re: "TARGI PRACY" .... największa fikcja jaką widziałem...
    Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>

    On 2004-11-23, Greg <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> wrote:
    > Artur R. Czechowski w news:slrncq6ska.p19.arturcz@blabluga.hell.pl
    > napisał(a):
    > >> NIESTETY NIE WYDAJE MI SIĘ TYLKO TAK JEST.
    > >> WIEM ŻE MOŻE TO TROCHĘ BOLEĆ....
    > > Capslock Ci się zaciął. Jak przestaniesz krzyczeć, to możemy
    > > porozmawiać...
    > W sumie te wstawki o krzyku są śmieszne. Wiem, że umownie w sieci tekst
    > pisany drukowanymi oznacza krzyk, ale...
    Śmieszne, nie śmieszne - konwencja jest konwencją :) A gość się po prostu
    drze i tyle.

    > niektórzy ponoć uszy od tego zasłaniają ;-)
    Oczy. Od czytania krzyku oczy bolą ;)

    > stanowi akcent, stąd zapewne skojarzenie). Jednak w większej ilości miast
    > wyróżniać, zmniejsza czytelność tekstu. Przynajmniej moim zdaniem :-)
    No, tak samo, jak ktoś krzyczy, to często się zapluwa i niewyraźnie
    go słychać ;)

    Pozdrawiam
    Czesiu
    --
    http://www.ralphm.net/world

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1