Witam.
Mam zamiar zmienić pracę w branży elektroniki mikroprocesorowej (jestem
konstruktorem elektronikiem) i mam pytanie o elementy wynagrodzenia
jakie są standardem w pracy konstruktora urządzęń mikprocesorowych.
Obecnie mam stałą pensję ale niewielką niestety.
Czy stosuję się w praktyce uzależnienie wynagrodzenia konstruktora od
przychodu jaki firma uzyskuje z mojego projektu.
Jeżeli mam ogromny wpłyt na koszty składników i koncepcję produktu to
poza podstawowa pensja dodatek jako % przychodu ze sprzedaży produktu
byłby jak najbardziej na miejscu.
Czy powyższe stosuje się w praktyce?
Czy przyszły pracodawca gdyby usłyszał o takim kształcie wynagrodzenia
nie spadłby od razu z fotela? :-)

max.w

do góry

> Witam.
> Mam zamiar zmienić pracę w branży elektroniki mikroprocesorowej (jestem
> konstruktorem elektronikiem) i mam pytanie o elementy wynagrodzenia
> jakie są standardem w pracy konstruktora urządzęń mikprocesorowych.
> Obecnie mam stałą pensję ale niewielką niestety.
> Czy stosuję się w praktyce uzależnienie wynagrodzenia konstruktora od
> przychodu jaki firma uzyskuje z mojego projektu.
> Jeżeli mam ogromny wpłyt na koszty składników i koncepcję produktu to
> poza podstawowa pensja dodatek jako % przychodu ze sprzedaży produktu
> byłby jak najbardziej na miejscu.
> Czy powyższe stosuje się w praktyce?
> Czy przyszły pracodawca gdyby usłyszał o takim kształcie wynagrodzenia
> nie spadłby od razu z fotela? :-)
>
> max.w
Jasne ze spadnie. On szuka robotnika najemnego a nie wspólnika. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Jasne ze spadnie. On szuka robotnika najemnego a nie wspólnika. Tomek

Ale teraz jest moda na wypłacanie kasy górnikom z zysków kopalni, poza
tym poniżej jest wiadomość "Jak to jest z premiami w dużych...? ", post
z 2006-08-05 18-27, w którym mowa o takim kształcie premii o jakim
napisałem, więc to nie jest taki niespotykany temat.
Konstruktor robiący tak jak ja całość(!) projektu a nie tylko
elektronikę i program mógłby się domagać takiej premii. Jedyne czego nie
robię przy projekcie to nie składam oferty klientowi, bo to nie moja
firma, choć złożenie oferty jest akurat niezbyt trudnym zadaniem...

do góry

> choć złożenie oferty jest akurat niezbyt trudnym zadaniem...

bynajmniej, jest to bardzo trudne zadanie. zastanów się, komu i w jaki
sposób oferowałbyś swój produkt, weź poprawkę że nie znając rynku wyszukanie
klientów byłoby baardzo trudne no i poza tym poświęcenie czasu na tak
oddalone od siebie zadania... wybacz, ale czasy człowieka - orkiestry to juz
dawno sie skończyły :)
z jednej strony wiedza to atut, ale z drugiej czymś się trzeba zajmować. a
skoro masz coś skonstruować i póxniej do tego napisać oprogramowanie,
testować, sprawdzać, dostosowywać itd, to niewiele by czasu zostało ci na
ofertowanie. no chyba że ctrl-c ctrl-v i do wszystkich to samo, ale to
podobnie jak z cv, musi byc tworzone indywidualnie pod kazdego potencjalnego
klienta :)

--
to tylko moje zdanie

gromax

do góry

Dnia Mon, 07 Aug 2006 10:40:44 +0200, max.w <m...@a...pl>
w <eb6uao$33h$1@news.onet.pl> napisał:

>
>> Jasne ze spadnie. On szuka robotnika najemnego a nie wspólnika. Tomek
>
> Ale teraz jest moda na wypłacanie kasy górnikom z zysków kopalni, poza
> tym poniżej jest wiadomość "Jak to jest z premiami w dużych...? ", post
> z 2006-08-05 18-27, w którym mowa o takim kształcie premii o jakim
> napisałem, więc to nie jest taki niespotykany temat.
> Konstruktor robiący tak jak ja całość(!) projektu a nie tylko
> elektronikę i program mógłby się domagać takiej premii. Jedyne czego nie

Oczywiście, mógłbyś siędomagać.
Wiesz takze jaka jest różnica pomiędzy tobą domagającym się premii a
tysiącami górników z kilofami, petardami i dostępem do materiałów
wybuchowych domagających się premii, prawda?

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

> Wiesz takze jaka jest różnica pomiędzy tobą domagającym się premii a
> tysiącami górników z kilofami, petardami i dostępem do materiałów
> wybuchowych domagających się premii, prawda?

:-) no jest różnica niestety, oni mają siłę przebicia (dosłownie) :-)

do góry

Dnia Mon, 07 Aug 2006 10:40:44 +0200, "max.w" <m...@a...pl> wklepał(-a):

>Ale teraz jest moda na wypłacanie kasy górnikom z zysków kopalni, poza
>tym poniżej jest wiadomość "Jak to jest z premiami w dużych...? ", post
>z 2006-08-05 18-27, w którym mowa o takim kształcie premii o jakim
>napisałem, więc to nie jest taki niespotykany temat.

Którzy to górnicy nie powinni dostać ani grosza wypłat z zysków, o ile nie są
akcjonariuszami. Premie - owszem, ale nie jakieś dywidendy, bo z jakiej racji?
To straty niech też pokrywają solidarnie. :)

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

> Konstruktor robiący tak jak ja całość(!) projektu a nie
> tylko elektronikę i program mógłby się domagać takiej
> premii. Jedyne czego nie

a gdzie produkują jeszcze u nas takie urządzenia? jeśli kolega
nie z PO i się nie obrazi...

do góry