eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › nadzieja, która legła w gruzach.....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2005-07-16 13:33:39
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela>

    Dnia 16-07-2005 o 15:15:06 stokrotka <p...@o...pl> napisał:

    >> cze moja wiadomość została skasowana.
    >> Teraz już nawset drugi raz nie mogę
    >> wysłać maila tego samego, ponieważ już tydzień po terminie!!!!!!!!!!!!
    > Dlatego właśnie czakałeś tak długo. Żebyś nie mógł wysłać.
    >
    > Od razu widać, że rekrutacja była tylko na pokaz,
    > że stanowisko, było już obsadzone przed rekrutacją.

    od razu? od razu to widac, ze nie umiesz czytac.

    --
    Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl


  • 22. Data: 2005-07-16 13:53:43
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela> napisał w
    wiadomości news:op.sty198n60ohrn9@donkichot...
    > Dnia 15-07-2005 o 22:24:13 Immona <c...@W...zpds.com.pl>
    > napisał:
    >
    >>
    >> Jaka akcja przy jakich ustawieniach generuje wiadomosc, ktora dostal
    >> autor watku?
    >
    > usunięcie nieprzeczytanej = nie oznaczonej jako przeczytana. Jak to
    > mozliwe? o tym w moim pierwszym poście w watku.
    >

    Osobiscie (i u pewnego grona osob tez sie z tym spotkalam) negatywnie
    reaguje na żądanie potwierdzenia, jesli list nie jest wysylany w ramach
    kontaktow sluzbowych w sprawie, w ktorej czas reakcji jest wazny. Np. jesli
    wysylam cos waznego do wspolpracownika lub pracownika kontrahenta i jest to
    na dzisiaj (lub "na wczoraj", brak potwierdzenia w ciagu okreslonego czasu
    informuje mnie, ze tej osoby prawdopodobnie nie ma przy kompie i ze nalezy
    dzwonic na komorke dla pewnosci, ze informacja dotarla na czas.
    Natomiast jesli otrzymuje takie żądanie od kogos nieznajomego w liscie nie
    wymagajacym reakcji natychmiastowej, to czuje w tym 1) powatpiewanie, czy w
    ogole czytam korespondencje, 2) mierzenie mojego czasu reakcji, czyli od
    przeczytania do odpowiedzi - sprawdzanie, jaki priorytet wiadomosc dla mnie
    miala wsrod innych czynnosci. 1) jest nieuprzejme, a 2) jest czyms, do czego
    prawo maja osoby majace prawo żądac zajmowania sie nimi w pierwszej
    kolejnosci.
    Niewiara w to, czy firma w ogole czyta maile, czyli czy prowadzi rekrutacje
    na powaznie, zrobilaby na mnie negatywne wrazenie, gdybym odbierala maile z
    aplikacjami. HRowcy tez tak maja, czy przyzwyczaili sie do potwierdzen?

    I.


  • 23. Data: 2005-07-16 15:46:43
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: Mo <l...@w...pl>

    Ktoś (Sławko, a któżby! ;-) ) wyklepał:
    > Muszę podzielić się z Wami smutkiem wielkim.Otóż 20 czerwca 2005r. wysłałem
    > mailem do pewnej firmy X swoje dokumenty, CV oraz LM. Byłem PEŁEN nadziei,
    > że się odezwą itd., zaproszą na rozmowę...Oferty należało składać do 7 lipca
    > 2005 roku. I cóż się okazało??Dzisiaj ,tj. 15 maja dostałem zwrotną
    > wiadomośc, że cyt. "Your message...was deleted without being read on Fri, 15
    > Jul 2005 16:31:42 +0200". Zastanawiam się dlaczego musiałem czekać TAK
    > DŁUGO, żeby się dowiedzieć, cze moja wiadomość została skasowana. A dlaczego
    > pani Marysia z działu HR prędzej nie skasowała mojej wiadomości i
    > czemuprędzej się o tym nie dowiedziałem. Teraz już nawset drugi raz nie mogę
    > wysłać maila tego samego, ponieważ już tydzień po terminie!!!!!!!!!!!!

    Ale czemu tam zwyczajnie nie zadzwonisz i nie zapytasz co to znaczy, ten
    mail i czy nie możesz wobec tego jeszcze raz wysłać??? Ogólnie jak
    radziła Kira, ale oprzyj telefon na tej wiadomości, którą otrzymałeś.
    Będziesz wiedział na czym stoisz. A może rację ma Tomasz i los szykuje
    Ci wielką niespodziankę! :)

    Pozdrawiam
    M.
    --
    Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
    bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)


  • 24. Data: 2005-07-16 16:00:49
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: " jaspis" <j...@W...gazeta.pl>

    Czy to byla Kompania piwowarska? Ja doskladnie taka sama odpowiedz dostalam..i
    sie lekko wkurzylam!

    Pozdrawiam,
    jaspis

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2005-07-16 16:12:50
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: Lia <L...@p...onet.pl>

    Dnia 2005-07-15 16:47:41 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
    przyrody grupowicz *Sławko* skreślił te oto słowa:

    > A czekałem na możliwośc pracy w tejże
    > firmie od 2 lat, okazja się nadarzyła bardzo wielka i wszystkie moje
    > marzenia legły teraz w gruzach:(........
    >
    > zrozpaczony:((

    Może Cię pocieszę... jesli mail, na który wysyłałeś był jakis ogólny czyli
    office@, rekrutacja@ to maile z CV przekierowuje sie na maila osoby
    bezposrednio się tym zajmującej (zwłaszcza w dużych firmach) bez czytania,
    i się kasuje takiego maila, a nieszczęśnik właśnie dostaje takie info.

    --
    Lia


  • 26. Data: 2005-07-16 17:12:52
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl>

    Lia <L...@p...onet.pl> napisał(a):
    > Może Cię pocieszę... jesli mail, na który wysyłałeś był jakis ogólny czyli
    > office@, rekrutacja@ to maile z CV przekierowuje sie na maila osoby
    > bezposrednio się tym zajmującej (zwłaszcza w dużych firmach) bez czytania,
    > i się kasuje takiego maila, a nieszczęśnik właśnie dostaje takie info.

    Albo maile z jednego konta czyta kilka osób (np. różne osoby zajmują się
    rekrutacją na różne stanowiska), albo były przekierowane na czyjeś konto np. z
    powodu urlopu. Wszelkie spekulacje z gatunku "bo ktoś nie umie obsłużyć
    Outlooka" są całkowicie bezsensowne - może zamiast bezpłodnie wylewać żale na
    ppd, inicjator wątku po prostu dowiedziałby się u źródła?

    JoP

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 27. Data: 2005-07-17 15:30:59
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: "L" <l...@o...pl>


    "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> wrote in message
    news:dbb3h2$n8i$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Osobiscie (i u pewnego grona osob tez sie z tym spotkalam)

    (ciach)

    Widze, ze podpieranie sie blizej nieokreslonymi argumentami to standard w
    Twoich postach :(

    Pracowalam jak dotad w kilku porzadnych firmach i nigdy nie spotkalam sie z
    sytuacja, gdy konfiguracja programu pocztowego pozwalala uzytkownikowi na
    decydowanie o tym, czy odeslac potwierdzenie, czy nie.
    Zawsze wlaczona jest opcja odsylania zadanego potwierdzania przeczytania
    wiadomosci przez odbiorce i chyba nie musze tlumaczyc dlaczego, bo jest to
    oczywiste.

    Wedlug mnie mozliwe jest, ze rzeczywiscie wiadomosc byla obejrzana w trybie
    "preview pane" ale watpie, czy pozostalaby oznaczona jako nieprzeczytana
    jesli odbiorca zajrzalby do zalacznika.

    Pozdrawiam
    L




  • 28. Data: 2005-07-17 17:05:37
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>

    L wrote:


    > Pracowalam jak dotad w kilku porzadnych firmach i nigdy nie
    > spotkalam sie z sytuacja, gdy konfiguracja programu pocztowego
    > pozwalala uzytkownikowi na decydowanie o tym, czy odeslac
    > potwierdzenie, czy nie. Zawsze wlaczona jest opcja odsylania
    > zadanego potwierdzania przeczytania
    > wiadomosci przez odbiorce i chyba nie musze tlumaczyc dlaczego,
    > bo jest to oczywiste.

    Nie jest oczywiste. Nie stosuje sie zawsze i wszedzie bo generuje
    niepotrzebny ruch pocztowy.
    Tylko w korespondencjach sluzbowych stosowano zadanie potwierdzen
    i to nie dla wszystkich listow tylko tych gdzie byly terminy
    odpowiedzi lub nalezalo odeslac jakies zalaczniki w okreslonym
    terminie.


    --
    Pozdrowienia!!StaCH
    Sieci,systemy,alarmy,domofony,serwis PC,sterowniki PLC.
    http://www.uniprojekt.com


  • 29. Data: 2005-07-17 17:58:23
    Temat: Re: nadzieja, która legła w gruzach.....
    Od: "L" <l...@o...pl>


    "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> wrote in message
    news:dbe30i$74q$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Nie jest oczywiste. Nie stosuje sie zawsze i wszedzie bo generuje
    > niepotrzebny ruch pocztowy.
    > Tylko w korespondencjach sluzbowych stosowano zadanie potwierdzen
    > i to nie dla wszystkich listow tylko tych gdzie byly terminy
    > odpowiedzi lub nalezalo odeslac jakies zalaczniki w okreslonym
    > terminie.
    > --
    > Pozdrowienia!!StaCH
    > Sieci,systemy,alarmy,domofony,serwis PC,sterowniki PLC.
    > http://www.uniprojekt.com


    Wybacz ale chyba sie nie zrozumielismy - nie pisalam o kazdorazowym zadaniu
    odpowiedzi.
    Chodzilo mi o zwracanie potwierdzenia przeczytania, o ile chcial tego
    nadawca wiadomosci.
    I w tym watku piszemy wlasnie o kontaktach sluzbowych.

    Zgadzam sie, ze kazdorazowe zadanie potwierdzenia odczytu generowaloby
    zbedny ruch w sieci (mnie osobiscie tony read receipt-ow doprowadzilyby
    ponadto do obledu). Ale nie o tym byla tu mowa.

    Pozdrawiam,
    L


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1