eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjemoże podyskutują 50- latki? › Re: może podyskutują 50- latki?
  • Data: 2002-12-02 17:09:09
    Temat: Re: może podyskutują 50- latki?
    Od: "Artur Lato" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik WOJSAL <w...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:asf2dl$2n2$...@w...zso5.gda.pl...>
    > Użytkownik "Artur Lato" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:as8pi8$dj3$1@news.onet.pl...
    > >
    > >
    > > Chciałem tylko nieśmiało zauważyć, że niedawno nie kto inny,
    > > jak tylko sam Jacek Kuroń przyznał, że ta całkowita dezorganizacja
    > > rynku, a w konsekwencji ten słynny ocet i kartki, to była
    > > przede wszystkim "zasługa" Solidarności, która wymusiła
    > > na władzy wydrukowanie olbrzymiej ilości pustego pieniądza
    > > (m.in. słynna wałęsówka).
    >
    >
    > Destrukcyjna rola Solidarnosci w gospodarce z lat 80-81 jest
    > oczywista. Ale nie ulega najmniejszej watpliwosci,
    > ze komunizm to byl system niewydolny gospodarczo.


    Nigdy w to nie wątpiłem. I na pewno Kuroń też nie
    (bo inaczej nie spędziłby tyle lat w więzieniu
    walcząc z tym systemem).
    Ale, w odróżnieniu od wielu innych, jest on zdolny
    do obiektywnej oceny faktów.


    > I zawlanie winy na opozycje (ktora nie rzadzila przeciez),
    > na Reagana i spekulantow - jest tylko ucieczka od
    > odpowiedzialnosci rzadzacych. Charakterystyczne: PRL
    > to bankrut z 50 mld $ dlugu. I nikt z rzadzaccch za to
    > nie siedzi. Coz, zyjemy w "panstwie prawa".


    Nie chodzi o zwalanie winy, tylko o walkę z zakłamywaniem
    historii. Przecież to już się staje po prostu nudne, to wieczne
    czytanie o tych pustych półkach, occie i kartkach, jak tylko ktoś
    powie, że w PRL-u żyło mu się lepiej, bo nie musiał
    bać się utraty (albo kłopotów ze znalezieniem) pracy,
    albo, że wtedy nie bał się chodzić wieczorem po ulicy.
    Utrwala się w ludziach (zwłaszcza tych, którzy sami tego
    nie pamiętają), przekonanie, że były to nieodłączne cechy
    tamtego ustroju. A czy np. w Czechosłowacji, albo NRD
    (albo w Polsce przedsierpniowej) też były tylko puste
    półki i ocet? Czy każde z tych państw zbankrutowało
    z kilkudziesięcioma mld $ długu? A czy, z kolei, Argentyna,
    która teraz zbankrutowała, jest państwem komunistycznym?
    Na takiej samej zasadzie można by powiedzieć,
    że nieodłączną cechą kapitalizmu jest hiperinflacja,
    bo był taki okres w Polsce, w latach 20-tych, kiedy
    jednego dnia bochenek chleba kosztował 1 mln marek,
    a drugiego już 2 mln, albo (jak twierdziła komunistyczna
    propaganda, i to jeszcze ta wczesna - stalinowska), że nawet
    w najbogatszych krajach kapitalistycznych robotnicy żyją
    w nędzy (i rzeczywiście, nie jest to kłamstwo, bo podczas
    Wielkiego Kryzysu w USA tak było, tylko że jest to
    tzw. "niecała prawda").

    Pozdrawiam
    Artur





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1